Lopez dołączy do zespołu Campos?

Argentyńczyk i jego doradca Felipe McGough spędzili dzień na rozmowach z Ecclestone'em
19.02.1019:53
Mariusz Karolak
2084wyświetlenia

Jak już wspomnieliśmy na końcu wiadomości o zabezpieczeniu przyszłości zespołu Campos, ostatnio pojawiły się informacje o tym, że Jose Maria Lopez może stać się partnerem zespołowym Bruno Senny.

Peter Windsor podobno na początku tego tygodnia miał powiedzieć argentyńskiemu kierowcy, że jest wielce prawdopodobne, iż zespół US F1 nie pojedzie do Bahrajnu na rozpoczęcie sezonu. Lopez miał natychmiast zacząć rozglądać się za alternatywnym rozwiązaniem dla siebie i udał się do Europy z ojcem, doradcą i szefem z zespołu z wyścigów samochodów turystycznych - Victor Russo.

Lopez i wspomniany doradca Felipe McGough spędzili dzień na rozmowach z Berniem Ecclestone'em w jego biurze Formula One Management w Londynie. Ecclestone miał przyczynić się do rozwiązania umowy z US F1 i wygląda na to, że negocjacje się powiodły - tak w każdym razie donoszą źródła z Argentyny. Niewykluczone, że do Camposa z US F1 przeniesie się także założyciel YouTube - Chad Hurley, jako że jego doradca Parris Mullins również był widziany w tym tygodniu w Londynie.

AutoWeek zacytował w czwartek osobę blisko związaną z Lopezem: US F1 nie ukończyło jeszcze samochodu, a obiecali nam wszystkim, że będziemy obecni na pierwszym wyścigu w Bahrajnie. To dlatego Felipe McGough zdecydował się zreorganizować wszystko, ponieważ nie możemy opuścić Bahrajnu. Jedyną rzeczą, na jakiej nam zależy jest to, aby 'Pechito' jeździł w F1. Wszystko inne jest dla nas nieistotne

Nie było jak dotychczas oficjalnych informacji, jakoby Lopez i Hurley odeszli z US F1.

Źródło: AutoWeek.com

KOMENTARZE

10
Simi
20.02.2010 12:26
Amalio - radzę, żebys troche przemyslał swoje wypowiedzi, bo nie mają sensu.
Yurek
20.02.2010 10:50
@Amalio - naprawdę zejdź na ziemię. Nie każdy jest Vettelem czy nawet Rodriguezem, poza tym zapominasz, że nawet Schumacher dostał się do Jordana dzięki kasie. Hill zadebiutował w F1 w wieku 32 lat, Frentzen 27, czy to znaczy, że oni byli słabi? Tuero - 20, Thackwell - 19, czy oni byli mocni? Jest wielu dobrych kierowców, którzy w ogóle nie jeździli w Formule 1, grubo się mylisz, jeśli twierdzisz, że F1 to wyłącznie najlepsi kierowcy na świecie.
renegade
19.02.2010 11:49
Amalio. Zejdz na ziemie. Nie ma czegos takiego jak talent. Liczy sie kasa, Pechito ja ma, poki co, i bedzie jezdzil. A czy jest dobry czy nie to sie okaze. IMO jest, wystarczy powiedziec, ze w renowkach bil Polacco. Zreszta co Cie obchodzi kogo oni wsadzaja do aut?! Ich pieniadze, ich auta, ich decyzja...
Amalio
19.02.2010 11:45
@Yurek a z kolei Vettel to niby co? Recz w tym, że gdyby Lopez rzeczywiście był taki super, to już by siedział dawno w jakimś kokpicie, ale najwidoczniej byli lepsi od niego. Skoro więc wtedy praktykowano na nim spychologię, to i teraz nie sądzę by błyszczał.
Kamikadze2000
19.02.2010 10:56
@pi0ter - chłopak być może ma odpowiedni na talent na F1, ale niestety właśnie starty w samochodach turystycznych przez kilka sezonów mogły wpłynąć na Jego formę fizyczną, jak również przyzwyczajenie. Myślę, że teraz trudno było mu przyzwyczaić się do bolidu F3, który ponoć testował, a co dopiero do takiej maszyny, jak bolid F1! O ile w ogóle ten chłopak takową prowadził!. Cóż, osobiście będę trzymać za Niego kciuki, ale już teraz można śmiało powiedzieć, że ciężko będzie miał, i to cholernie!!! :)) @Yurek - 100% racji! Takich przykładów mamy na pęczki np. eHill. Poza tym czasem nawet lepiej, jak kierowca zadebiutuje w wieku np. 22-25 lat, aniżeli 19-21. Bardzo dobry przykład z Estebanem Tuero czy też Mike'u Tackwellu, którzy zadebiutowali po prostu za wcześnie! Zresztą sam Jaime trochę za wcześnie trafił do tego sportu. Pozdro :))
Yurek
19.02.2010 10:55
@Amalio - Gadasz od rzeczy. Nie można oceniać tego, czy ktoś jest dobry, na podstawie wieku w jakim się dostał do F1! Czyli np. Frentzen jest do niczego ale Tuero czy Alguersuari to wspaniali kierowcy? Koleś mógł mieć po prostu pecha i tyle.
Amalio
19.02.2010 10:50
@pi0ter ale on ma już 26 lat i gdyby był taki świetny, to ten program rozwojowy już dawno by z niego zrobił kierowcę F1. Tak się jednak nie stało i obecnie wchodzi do F1 tylnymi drzwiami do potencjalnie najgorszych zespołów tylko i wyłącznie dzięki pieniądzom.
pi0ter
19.02.2010 10:19
Amatorzy nie wygrywają Formuły Renault V6, nie roznoszą konkurencji w silnych argentyńskich turystykach i wreszcie nie są obejmowani programem rozwojowym mistrzowskiej ekipy F1!
Maraz
19.02.2010 07:08
Campos potrzebuje teraz pilnie kasy - to w tej chwili jest priorytet, a kasę ma Lopez.
Razor_3000
19.02.2010 07:01
Nieeeeeee ;((( On nie ma żadnego doświadczenia.... Mogli by dać jakiegoś utalentowanego kierowce a nie jakiegoś amatora...