Di Grassi: Virgin robi postępy
"Naszym głównym celem jest oczywiście ukończenie wyścigu, później dobre osiągi"
03.03.1018:34
1645wyświetlenia
Lucas di Grassi jest pewny, że Virgin Racing przystępuje do sezonu z mocną podstawą do dalszej pracy, choć nadal brakuje im tempa.
VR-01 napotkał wiele kłopotów podczas testów, między innymi doskwierała zawodność i Virgin zakończyło testy w Barcelonie ponad pięć sekund za McLarenem Lewisa Hamiltona. Pomimo problemów di Grassi sądzi, że zespół wykonał postęp i może przystąpić do wyścigu w Bahrajnie z nadzieją na dalszą poprawę.
Od pierwszego dnia bardzo się poprawiliśmy w kwestii niezawodności oraz osiągów- powiedział di Grassi serwisowi AUTOSPORT.
Podczas tych dni uzyskaliśmy wiele użytecznych danych, jednak oczekiwałem przejechania nieco większego dystansu przed moim pierwszym grand prix, niż mi się udało. Chciałem wykonać ponad 1200 albo 1300 kilometrów.
Jestem bardzo pewny tego, że bolid będzie się dobrze spisywał. Chciałbym podziękować całemu zespołowi, pracowali bardzo dobrze i stali się lepsi jako zespół. Teraz po tych testach naprawdę widzę wszystkich dających z siebie 100%. Pracują jak kompletna grupa i jestem bardzo pewny siebie przed Bahrajnem.
Virgin miało problemy z hydrauliką podczas testów w Barcelonie, jednak poprawki planowane na pierwszy wyścig powinny pomóc je zażegnać.
Naszym głównym celem jest oczywiście ukończenie wyścigu, później dobre osiągi- kontynuował di Grassi.
Będziemy w stanie takie osiągać, więc nie martwię się tym. To przyjdzie jako wynik naszej pracy, zwłaszcza podczas tych dni w Barcelonie.
Osiągi w Bahrajnie będą inną sprawą. Bahrajn jest torem, który bardzo obciąża hamulce, ustawienia są zupełnie inne od tych z Barcelony, więc nie mamy żadnych danych by przewidzieć, jak tam się spiszemy. Będzie to trudne dla nas, jednak zespół jest gotowy się z tym zmierzyć - to jest pewne.
Źródło: Autosport.com
KOMENTARZE