Coulthard wyklucza powrót do Formuły 1

"Nie marnuję mojej energii na myślenie o nieistniejących opcjach"
08.03.1017:35
Michał Sulej
1987wyświetlenia

David Coulthard na łamach szwajcarskiego magazynu Motorsport Aktuell dał do zrozumienia, iż nie myśli o powrocie do Formuły 1 oraz że jego kariera w tym sporcie jest już definitywnie zakończona.

Szkot, który wraz z końcem sezonu 2008 zdecydował się zakończyć karierę kierowcy F1, jest obecnie łączony z posadą kierowcy Mercedesa w niemieckiej serii Deutsche Tourenwagen Masters. 38-latek wciąż też będzie stałym gościem w padoku podczas weekendów grand prix, pracując jako ekspert brytyjskiej telewizji BBC.

Wydaje mi się, że gdzieś głęboko w mojej świadomości wciąż istnieje pragnienie ścigania się za kierownicą bolidu Formuły 1. Jednakże rozsądek sprowadza mnie na ziemię, podpowiadając, że miałem już dobrą i długą karierę. Miałem wielkie możliwości, których teraz już nie posiadam.

Nie marnuję więc mojej energii na myślenie o nieistniejących opcjach - podsumował Coulthard, tym samym jednoznacznie potwierdzając, iż nie ma zamiaru dołączać do Jacques'a Villeneuve'a, który jeszcze niedawno dał do zrozumienia, że z chęcią skorzystałby ze sposobności na powrót do F1.

Źródło: Motorsport.com

KOMENTARZE

8
jenny_s
12.03.2010 06:31
A ja tylko przypomnę że David jeszcze niedawno twierdził że za wcześnie odszedł z F1 http://www.f1wm.pl/php/wiad_gen.php?id=12439 Ciekawe dlaczego zmienił zdanie? Z powodu Schumiego?
Rysia
10.03.2010 10:57
Owszem, zyjemy w wolnych krajach, opinie wyrazac wolno, bzdury pisac i sie osmieszac tez. ps ja sie formula one pasjonuje (a nie tylko ogladam) od przeszlo 20 lat, ciebie jeszcze na swiecie nie bylo nawet
McLuke
09.03.2010 11:15
@Rysia Żółtodziobem to jesteś co najwyzej Ty :] I nie cwaniakuj-ja F1 oglądam dam od 10 lat, podczas gdy Ty pewnie nawet nie wiedziałaś(eś?), że jest coś takiego jak Formuła Jeden. A o schumacherze napisałem tak celowo, bo osobiście gościa nie trawie i mam pełne prawo do tego by wyrazić swoją opinię, w końcu żyjemy w wolnym kraju, żółtodziobie. EOT.
Rysia
09.03.2010 11:14
McLuke, widac ze jestes zlotodziob w F1. Nikomu, nawet najwiekszemu wrogowi Shumi nie przeszloby nawet na mysl zeby go nazwac "miekka faja", a co do DC, to owszem kierowca niezly, ale, again, nikt go nigdy nie uwazal za material na champion
McLuke
08.03.2010 10:50
i to rozumiem! Jak koniec, to koniec. A nie pcham się do F1, bo "jestem miekka faja i nie potrafie żyć bez F1" jak MiSzCz :] Oby to był pierwszy i ostatni sezon szumiego po jego "wielkim" powrocie... A DC troche szkoda, zawsze był kierowcą z czołówki i potrafił walczyć, a że przez te kilkanaście lat nie udało mu sie zdobyć tytułu-tak jak powiedział Kamikadze-nie było mu to pisane ;) Miał też chyba trochę pecha ;)
kovalf1
08.03.2010 07:48
Szkoda. Dawid w ostatnich robił sporo zamieszania na torze i było ciekawiej ;)
Kamikadze2000
08.03.2010 05:14
Osobiście nie dziwię się, że David nie zamierza wracac. Tak na prawdę po co mu to?? Zakończył karierę, to zakończył i basta! Karierę miał na prawdę dobrą i przez te kilka lat był jednym z czołowych kierowców F1. Tytułu nie zdobył, no ale cóż... po prostu nie było mu to pisane... Powodzenia Davidzie w życiu rodzinnym pozdrowionka dla synka! :))
scanner
08.03.2010 05:04
O. I to jest konkret., Nie i basta.