Renault chce utrzymać agresywny rozwój

Francuska ekipa celuje w regularne zdobycze punktowe
19.03.1017:08
Paweł Zając
3072wyświetlenia

Zespół Renault chce utrzymać agresywny sposób rozwoju, który został zapoczątkowany podczas otwierającego sezon Grand Prix Bahrajnu.

Pomimo tego, że zespołowi nie udało się zabłysnąć podczas zimowych testów, nowy pakiet aerodynamiczny pozwolił Robertowi Kubicy i Witalijowi Pietrowowi pokazać dość obiecujące wyniki. Szef zespołu Eric Boullier uważa, że bolidy R30 spisały się lepiej, niż przewidywał. Sądzi też, że mogą regularne celować w zdobycze punktowe.

Jeśli nie będziemy popełniać błędów i odpowiednio wykorzystamy samochody, to wtedy będziemy chcieli regularnie znajdować się w czołowej dziesiątce - powiedział Boullier serwisowi AUTOSPORT. Utrzymamy agresywny rozwój przez pierwszą część sezonu - na każdy lub co drugi wyścig będziemy mieli poprawki.

Szef francuskiej ekipy powiedział również, że Renault celowo odpuściło sobie ustanawianie najlepszych czasów podczas testów zimowych. Podeszliśmy inaczej do zimowych testów - dodaje Boullier. Chcieliśmy się bardziej skupić na niezawodności i tempie wyścigowym. Ponadto wiedzieliśmy, że poprawki aerodynamiczne mogą nie być gotowe przed zakończeniem testów, dlatego zdecydowaliśmy się skupić na tych aspektach.

W Jerez wszystko szło bardzo dobrze. Jednakże w Barcelonie, kiedy inne zespoły przywiozły swoje poprawki, byliśmy trochę niżej w stawce. Mimo wszystko jestem zadowolony, ponieważ w porównaniu do zeszłego roku zmniejszyliśmy stratę do czterech czołowych zespołów. Ferrari i Red Bull są wyraźnie przed nami, jednak McLaren nie jest tak daleko, a Mercedes GP również wydaje się być w zasięgu.

Dodatkowo Boullier zaprzeczył wszystkim sugestiom mówiącym, że francuski producent samochodów jest niezadowolony z powodu dopuszczenia tylnego skrzydła McLarena. Przepisy są tworzone po to, by je interpretować. Każdy zespół ma swoją interpretację. Nie zinterpretowaliśmy tego jako legalne rozwiązanie, jednak FIA rządzi serią i jeśli według nich coś jest legalne, to nie mamy nic przeciwko. Teraz mamy możliwości zbadania i przyjrzenia się temu, co oznacza trochę pracy i ciekawych badań w tunelu aerodynamicznym.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

2
christoff.w
20.03.2010 10:08
lepiej by brzmialo: "...tak gosciowi dolozymy,ze az go zaboli" a tak to swietne!!!
akkim
19.03.2010 05:40
FIA rządzi i jak mówi, to ma być legalne choć się znasz to na protesty masz widoki marne, bo przepisy które tworzą - nie do przestrzegania te ogromne tomy piszą do interpretowania. No i teraz kto odpowie jak takim dogodzić ? Na papierze akceptują i jak się narobisz projektujesz, wydasz kasę, część przywozisz nową zbiorą stetryczałą bandę, użyć się nie zgodzą. A najgorsze, że to robią już w trakcie sezonu i gdzieś mają, to ich kaprys - nie pasuje komu ? Jak się burzy to odczuje w najbliższej kontroli, tak gościowi dołożymy, że to go zaboli. W dyfuzorach większa dziura i dostali "cięcie" w McLarenie z "kolanami" to tylko 'nagięcie", wprowadzili jedną zmianę, już jest "chłopcom" miło, a gdy dwie by wpowadzili co by to szkodziło ? Także Boullier woli milczeć, to nie Briatore tamten ostro by ocenił tą Fijowska wolę, komu chcą to dopuszczają, rządzą przecież nimi no i kto im udowodni czy stronniczy byli ?