Herbert w pełni popiera inicjatywę Todta

Anglik jest obecnie w Malezji i wspomaga ekipę sędziowską przy podejmowaniu decyzji
02.04.1012:44
Mariusz Karolak
1868wyświetlenia

Johnny Herbert zamierza kontynuować nową rolę pomocnika sędziów w trakcie weekendów grand prix również w dalszej części tego sezonu. Anglik jest obecnie w Malezji i wspomaga ekipę sędziowską przy podejmowaniu decyzji, jako osoba z doświadczeniem w ściganiu się w Formule 1.

W gazecie The National wydawanej w Abu Zabi, 45-latek w swojej stałej rubryce napisał, że może także pełnić podobną rolę na innych wyścigach w tym sezonie. Herbert w pełni wspiera nową inicjatywę prezydenta FIA - Jeana Todta. Oprócz Anglika z ekipą sędziowską w tym roku współpracowali już Alain Prost i Tom Kristensen.

Uważam to za całkiem niezły pomysł, który może tylko przynieść więcej informacji sędziom, by wiedzieli dlaczego kierowca próbował wykonać określony manewr albo starał się kogoś wyprzedzić w danym miejscu na torze. To może pomóc przy podejmowaniu wyrazistych decyzji.

Herbert wystartował w 165 wyścigach w Formule 1. Odszedł po sezonie 2000, mając wygrane trzy wyścigi. Później był dyrektorem sportowym w zespole Jordan/Midland w sezonach 2005-2006.

Źródło: Motorsport.com

KOMENTARZE

1
dz
02.04.2010 11:05
Dobrze że Todt się za to zabrał , bo reakcja sędziów w F1 jest beznadziejna , widzieliscie w jakiejś innej serii wyscigowej żeby decyzję w sprawie wyscigui incydentów w nich zawartych były podejmowane po wyścigu??? W DTM nawet nie ma mozliwosci sie odwołania a na decyzję czy bedzie kara czy nie, podejmuje w ciągu max 2 okrążeń i nikt nie ma pretensji a tam auta jadą zderzak w zderzak i popchnięc , stuknięć , otarć i innych piruetów na torze jest więcej w jednym wyscigu niz w f1 w całym sezonie i tam sędziowie mają dopiero kołomyję ale dają radę , a mają podobne ale pewnie nie lepsze niz f1 narzędzia .