Briatore zaprzecza swojej winie
Włoch nadal nie uważa, że pierwotna decyzja FIA była w pełni uzasadniona
13.04.1011:52
1921wyświetlenia
Były szef zespół Renault - Flavio Briatore zaprzeczył jakiejkolwiek osobistej winie w skandalu z ustawieniem wyścigu o Grand Prix Singapuru po tym, jak Włoch i FIA osiągnęli polubowne porozumienie.
FIA oświadczyła w poniedziałek, że zarówno Briatore, jak i Pat Symonds będą mogli pracować w Formule 1 ponownie w 2013 roku, a w innych seriach pod patronatem FIA od 2012 roku. Ciało zarządzające poinformowało, że obaj wyrazili ubolewanie z powodu całej sytuacji i złożyli przeprosiny na ręce FIA.
Jednakże w oddzielnym oświadczeniu prasowym wydanym w poniedziałek w imieniu Briatore czytamy, że o ile akceptuje on swój udział w odpowiedzialności za aferę, o tyle nie przyznaje się do żadnej osobistej winy i nadal nie uważa, że decyzja FIA była w pełni uzasadniona.
Pan Briatore potwierdził swoją akceptację części odpowiedzialności za wydarzenia w Singapurze jako dyrektor zarządzający zespołem Renault F1, w momencie tego zdarzenia, jednak bez przyznania się do osobistej winy w tym co zaszło, a także nie uznaje faktu, jakoby decyzja Światowej Rady przeciwko niemu była uzasadniona- czytamy w oświadczeniu.
Flavio Briatore poinformował FIA o swoim zamiarze niepodejmowania żadnych operacyjnych stanowisk w Formule 1 przed końcem 2012 roku, oraz w żadnych innych mistrzostwach FIA, przed zakończeniem sezonu wyścigowego w 2011 roku.
Źródło: Autosport.com
KOMENTARZE