Zdaniem Kubicy w Monte Carlo wszystko jest możliwe
Polak po czwartkowych treningach został okrzyknięty "czarnym koniem" tegorocznego GP Monako
14.05.1013:13
4320wyświetlenia
Kierowca Renault F1 Team - Robert Kubica sądzi, że w jego przypadku wszystko jest możliwe podczas wyścigu w Monako po tym, jak został on uznany za „czarnego konia” zawodów i pretendenta do wygrania grand prix na ulicach Monte Carlo, co było efektem mocnych osiągów zaprezentowanych podczas treningów.
Polak był jedną z sensacji czwartkowych sesji treningowych, otwierających weekend wyścigowy w Monako, konsekwentnie prezentując szybką jazdę na obydwu typach mieszanki opon. Natura toru w Księstwie Monako może dać mu większą niż normalnie szansę na wywalczenie wysokiej pozycji.
Oczekując na kolejne udoskonalenia do swojego samochodu i nowe przednie skrzydło, które ma jutro zostać zainstalowane w bolidzie Renault R30, Kubica jest nastawiony optymistycznie w stosunku do swoich szans - jednak wie, że musi otrzymać samochód w najlepszej możliwej formie na kwalifikacje.
Bolid zachowywał się dobrze podczas treningów i nie było żadnych większych niespodzianek- powiedział Kubica.
Jest kilka rzeczy wymagających poprawy, jednak w piątek mamy tutaj dużo czasu, aby nad nimi popracować i znaleźć rozwiązanie. Wszystko się może zdarzyć, szczególnie tutaj w Monako, jednak zwykłe rzeczy także mogą zmienić się bardzo szybko. Mamy nadzieję poprawić bolid i dostroić balans, jednak warunki na torze zmieniają się bardzo szybko, tak więc musisz w jakiś sposób znaleźć prawidłowy balans w odpowiednim momencie, a to nie jest łatwe. Będziemy zatem obserwować, jak tor się zmienia i postaramy się przewidzieć, jakie warunki będą na nim panowały podczas kwalifikacji.
Kubica wyglądał dobrze w Renault podczas czwartkowych sesji treningowych i przyznał, że jego pewność siebie - tak istotna dla uzyskania dobrego wyniku w Monako - jest wysoka.
Moja pewność siebie była dobra od początku pierwszego treningu- powiedział krakowianin.
Sądzę, że zwykle nie tracę pewności sobie, szczególnie kiedy przychodzi do jeżdżenia po torach ulicznych. Jednakże rzeczy mogą ulec zmianie bardzo szybko w Monako, tak więc musimy uważać i postarać się wypuścić bolid na tor w najlepszym możliwym momencie podczas kwalifikacji.
Kubica powiedział także, że nie zamierza tracić czasu na przejmowanie się kwestią tłoku na torze, która była głównym punktem rozmów podczas przygotowań do weekendu w Monako.
W Monako sprawa tłoku jest dość trudna, ale mówiąc szczerze w praktyce nie jest tak źle. Sądzę, że dla chłopaków jeżdżących nowymi samochodami nie jest łatwo utrzymać się na torze, a dodatkowo jeszcze zjeżdżać z wyścigowej linii w miejscach, gdzie tor jest wąski. Nie jest to dla nich łatwe, tak samo jak nie jest to też łatwe i dla nas. Jednakże nie powinniśmy rozmawiać zbyt wiele o tej sprawie - jest jak jest.
Źródło: Autosport.com
KOMENTARZE