Podatnicy zapłacą 25 milionów USD za wyścig w Austin

"To będzie coś wspaniałego dla naszego stanu" - powiedziała Susan Combs z władz Teksasu
03.06.1013:00
Mariusz Karolak
1874wyświetlenia
Podatnicy z Teksasu będą musieli zapłacić 25 milionów dolarów, aby zorganizować w Austin wyścig o Grand Prix Stanów Zjednoczonych. Urzędnicy państwowi wcześniej twierdzili, że mogą wykorzystać lokalne samorządy, by zyskać pieniądze na zorganizowanie tak dużej imprezy sportowej.

Pieniądze, które zostaną złożone w depozycie w stanowym funduszu Major Event Trust Fund, zostaną przekazane do Londynu do Formula One Group na opłatę za prawo do organizacji wyścigu. Pieniądze będą płacone w 10 ratach. Wyścig w Austin odbędzie się po raz pierwszy w 2012 roku.

Major Event Trust Fund był uprzednio wykorzystywany, by pokryć opłaty za organizację pucharu Super Bowl i amerykańskiego meczu gwiazd. Władza ustawodawcza zezwoliła jednak na zgromadzenie na nim środków na F1 w ostatnim budżecie. Po pierwszym roku opłata za wyścig ma być następnie wypłacana corocznie z dochodów z poprzedniego roku, co oznacza, fundusz powinien w końcu opłacić 10-letni kontrakt. Tak przynajmniej twierdzą oficjele.

To będzie coś wspaniałego dla naszego stanu - powiedziała Susan Combs z władz Teksasu. Jej zdaniem wyścig może przyciągnąć nowych turystów do tego stanu. Zwolennicy GP uważają, że 25-milionowa inwestycja zwróci się, kiedy do Austin przybędą kibice wyścigów. Zbudowanie toru wyścigowego ma kosztować 250 milionów dolarów, ale pieniądze na to nie będą pochodziły ze środków publicznych. Nasz stan nie sfinansuje budowy toru - stwierdziła Combs, dodając, że to prywatni inwestorzy mają udowodnić, iż są w stanie to zrobić.

Źródło: USAToday.com

KOMENTARZE

2
jan5
03.06.2010 12:05
najlepsza metoda na zbudowanie fajnego toru, kupić 20KM^2 dzikiego, pofałdowanego, pagórkowatego terenu, zbudować na nim kompletnie bez żadnego planu sieć dróg tylko tam gdzie się to da, później pojeździć po tych drogach samochodem i wybierając najlepsze sekcje i zapętlić je w tor. Albo tak jak kiedyś to było wybrać najciekawsze zamiejskie drogi, wysiedlić kilka wsi i jest git vivon albo na nielegalnych imigrantach
vivon
03.06.2010 12:04
odbiją sobie to na "przyjacielach" z polski