McLaren: Informacja radiowa w Turcji była błędna

"Phil przekazał swoją opinię Lewisowi i jak później się okazało, jego opinia była zła"
08.06.1018:38
Ap4cz05
2522wyświetlenia

Szef zespołu McLaren - Martin Whitmarsh podkreśla, że zwykłe nieporozumienie było przyczyną tego, iż Lewis Hamilton uwierzył, że jego kolega zespołowy Jenson Button nie wyprzedzi go podczas Grand Prix Turcji.

Hamilton otrzymał informację od szefa inżynierii Phila Prewa podczas wyścigu, że Button nie wyprzedzi go, gdy przejdą na tryb oszczędzania paliwa, ale zaraz po tym aktualny mistrz świata wyprzedził lidera wyścigu. Jednakże Hamilton odzyskał pierwsze miejsce kilka zakrętów później. Whitmarsh powiedział podczas telekonferencji, że Prew po prostu przekazał swoją opinię i jak się okazało, jego opinia była błędna.

Whitmarsh dał jednak jasno do zrozumienia, że kierowcy nie otrzymali żadnych instrukcji od zespołu. Zaraz po tym, gdy powiedział mu, iż Jenson go nie wyprzedzi, Jenson podjął się wyprzedzania - powiedział Whitmarsh. Phil przekazał swoją opinię Lewisowi i jak później się okazało, jego opinia była zła. Po prostu. Oni są kierowcami wyścigowymi i obydwaj walczą od początku wyścigu. Wyścig był trochę szybszy, niż się spodziewaliśmy. Więc spalaliśmy więcej paliwa niż było to potrzebne. Musieliśmy znaleźć sposób na oszczędzanie paliwa.

Nieuchronnie pojawia się dylemat, kiedy zbliżasz się do końca wyścigu i myślisz o tym, jak mocno możesz się ścigać. Sądzę, że dobitnie pokazaliśmy, iż zespół i kierowcy mogą to źle zrozumieć, ale nie ma wątpliwości, że obydwaj nasi kierowcy chcą wygrywać i została im przekazana informacja o oszczędzaniu paliwa, ale konsekwencją tego była opinia Phila Prewa, że Jenson nie będzie wyprzedzał. Wyraźnie widać, że była to błędna opinia, ale nie sądzę, że można było się spodziewać, iż Lewis tak bardzo zdejmie nogę z gazu w zakręcie nr 8, a Jenson, który jest kierowcą wyścigowym, kiedy to zobaczył pomyślał, że jest to jego szansa, więc przygotował się do ataku i wyprzedził.

Whitmarsh dodał: Wiedzą, że są kierowcami wyścigowymi. Lewis był zaskoczony tą informacją. Zadał pytanie Philowi Prewowi, który jest szefem inżynierii, a ten odruchowo odpowiedział natychmiast, iż sądzi, że Jenson nie zdecyduje się na wyprzedzanie. Jednakże Lewis nie chciał łatwo oddać pierwszego miejsca i sądzę, że wykonał bardzo zdeterminowany manewr wyprzedzania, by upewnić się, że pozostanie na czele. Było to pierwsze zwycięstwo Hamiltona w tym sezonie.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

6
adept
09.06.2010 06:53
"Zadał pytanie Philowi Prewowi, który jest szefem inżynierii, a ten odruchowo odpowiedział natychmiast, iż sądzi, że Jenson nie zdecyduje się na wyprzedzanie." Bzdura panie Whitmarsh! Przecież Phil powiedział, że "Jenson nie wyprzedzi", a nie "Wydaje mi się że Jenson nie wyprzedzi". Wkurzają mnie takie PRowskie kłamstwa. Dziwią mnie dotychczasowe komentarze. Proponuję obejrzeć race edit na f1.com. Faktycznie pewnie Lewis za bardzo odpuścił, ale też dostał taką a nie inną informacje od zespołu. Dodam że generalnie nie lubię Lewisa, ale tutaj to nie można go aż tak bardzo winić. (Zarzuciłbym mu tutaj jedynie niedojrzałość/złośliwość, że tak bardzo zwolnił 'na odpowiedzialność zespołu').
AdJ
08.06.2010 09:16
Ciekaw jestem, czy można sprawdzić dane odnośnie poziomu paliwa w stajni McLarena potwierdzające konieczność jego oszczędzania.
Kamikadze2000
08.06.2010 05:43
Taa, już by się chciało wytłumaczyc słabsze tempo HAM od BUT. Po prostu młodszy z Brytoli był wolniejszy! Jenson pokazuje w tym roku, że w pełni zasługuje na tytuł! Jest równorzędnym partnerem dla Lewisa i mam nadzieje, że w generalce znajdzie się przed, tak, żeby utrzec nosa "eskpertom". ;))
Endrju Szopen
08.06.2010 05:32
Tak, wychodzi o to, że wszyscy oprócz McLarena wiedzą lepiej jak było :/
Ralph1537
08.06.2010 05:30
tak tak teraz sie tłumaczą, ale wszyscy wiedzą jak było
Krauza
08.06.2010 05:21
Blah, blah, blah. Piarowskie gadanie żeby nikt nie rzucał podejrzeń na maka.