De la Rosa szuka posady w F1 na kolejny sezon

"Co do przyszłości, to jeśli ktoś mnie chce, to jestem dostępny"
15.06.1013:23
Łukasz Godula
1858wyświetlenia

Pedro de la Rosa ujawnił, że jest dostępny do zatrudnienia przez zespoły Formuły Jeden na kolejny sezon.

Po długim okresie poza ściganiem, kiedy był testerem McLarena, 39-letni Hiszpan powrócił w tym roku do stawki jako kierowca Saubera. Jednakże jego sezon jest jak dotychczas trudny za kierownicą często niekonkurencyjnego i zawodnego bolidu C29, a do tego ciągle pojawiają się sugestie, że może zostać zwolniony.

Dalszy pech trapił de la Rosę w Kanadzie, gdzie w kwalifikacjach był on zaledwie siedemnasty, a na starcie wyścigu został uderzony przez Witalija Pietrowa, zanim ostatecznie silnik Ferrari odmówił kolejny raz w tym sezonie posłuszeństwa. Nie ważne, jak źle by było, jest to i tak lepsze od testowania - stwierdził później z uśmiechem w wywiadzie dla BBC.

Pomimo niepowodzeń de la Rosa twierdzi, że w pełni cieszy się powrotem do Formuły 1, jednak zaznaczył, iż jego dalsza kariera jest niepewna. Czuję się młodo. Co do przyszłości, to jeśli ktoś mnie chce, to jestem dostępny - dodał. Jestem użyteczny, nawet jeśli musiałbym wrócić do testowania czy do roli kierowcy rezerwowego, ponieważ miałem kolejny rok w Formule 1 i to przedłuży moją karierą, to proste.

Obiecujący początkowo debiutant Kamui Kobayashi również jest pod bacznym okiem w Sauberze, zwłaszcza po ostatnim wypadku na pierwszym okrążeniu w Montrealu, gdzie zderzył się ze słynną ścianą mistrzów. Jak to bywa w Kanadzie, łatwo było dzisiaj zdobyć tutaj punkty, jednak nie zrobiliśmy tego - powiedział rozzłoszczony szef zespołu Peter Sauber. Straciliśmy jeden bolid, który był na dziesiątej pozycji pod koniec pierwszego okrążenia przez zbyt optymistyczny manewr, a drugi przez awarię silnika.

Źródło: Motorsport.com

KOMENTARZE

6
marian3251
16.06.2010 08:41
tak, tak pointrox... odpuszczać po 8 rundzie nie ma po co, zresztą oni w tym momencie walczą też o sponsorów, więc jak udupią to tak czy inaczej na 2011 nie bedzie kasy na zrobienie lepszego bolidu. btw może niech odpuszczą 10 sezonów, to w 2021 wygrają wszystkie wyścigi ;D
krzysiek_aleks
15.06.2010 05:03
@up: A pamiętasz co było z BMW 2008, a potem 2009...
Pointrox
15.06.2010 03:49
Mógłby zostać jako TD i dać miejsca komuś z większym doświadczeniem. Jacques Villeneuve, jeśli szuka posady w F1, to mógłby spróbować. A na miejscu Petera Saubera to poddałbym już ten sezon i powoli przymierzał się do przyszłego - a nuż z tego coś wyjdzie i przygruchałby sobie kogoś lepszego do zespołu?
MairJ23
15.06.2010 02:19
widac teraz jak pasowala toyota kobayashiemu - a sauber - coz.... jak juz pokazywal BMW w zeszlym sezonei - 36 punktow :) to nei to samo co mclaren ktory powstal z popiolow (2009 sezon) DLR powinien juz bawic wnuki a nei szybka jazda sie zajmowac.
BARBP
15.06.2010 02:15
Prawda jest taka że Kamui pomimo zdobycia jednego punktu to jest wolniejszy od Pedro w tym sezonie co widać chociażby po kwalifikacjach. Zresztą ciężko też ocenić tych kierowców skoro nawet oni sami mało kiedy wierzą że dojadą do końca wyścigu a z taką motywacją różnie bywa.
bukuć
15.06.2010 01:42
Według mnie posada DLR w Sauberze była(jest) po to by wnieść doświadczenie do nowej-starej stajni.To nie jest Schu okryty(tak jak Jacques) skorupą PR-u - tytułem mistrzowskim.DLR był zawsze przeciętny (tak, pamiętam Hungaro 06) więc już czas.Rozsądnym wyjściem dla Pedro byłby tylko kontrakt z Sauberem na przyszły sezon i tylko przyszły , a potem emerytura.