MasterCard sponsorem tytularnym Renault?

Pozyskanie takiego sponsora mogłoby umożliwić francuskiemu zespołowi starania o Raikkonena
29.06.1021:44
Marek Roczniak
9981wyświetlenia

Jak informuje AUTOSPORT, zespół Renault prowadzi rozmowy z potencjalnym sponsorem tytularnym. Od przedwczesnego rozstania z ING po wyjściu na jaw afery 'crash-gate' w drugiej połowie ubiegłego roku, żadna firma nie występuje w oficjalnej nazwie francuskiej stajni.

Źródła brytyjskiego serwisu twierdzą, zespół z Enstone rozmawia obecnie z firmą MasterCard, wydającą znane na całym świecie karty płatnicze sygnowane marką MasterCard, Maestro i Cirrus.

Pozyskanie takiego sponsora pozwoliłoby znacznie poprawić sytuację finansową zespołu. Do tego stopnia, że zdaniem właściciela większościowych udziałów w Renault F1 - Gerarda Lopeza w najbliższych miesiącach możliwe stałoby się rozpoczęcie starań o pozyskanie Kimiego Raikkonena, jeśli startujący obecnie w Rajdowych Mistrzostwach Świata fiński kierowca wyraziłby chęć powrotu do Formuły 1.

Póki co szef Renault F1 - Eric Boullier potwierdza, że obecnie głównym zadaniem zespołu jest przekonanie Roberta Kubicy do pozostania w stajni z Enstone na kolejny sezon, a pozyskanie sponsora tytularnego jest prawdopodobnie najlepszym sposobem na pokazanie Polakowi, że są szanse na jeszcze większe postępy w przyszłym roku.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

62
Galvan
01.07.2010 09:08
Prawda jest taka, że Kovalainen czy Glock nie przejdą do Reni, są związani do 2012 czy któregoś tam roku a Pietrek niech się uczy, głupotą by było wyrzucenie go po roku. Kasa jest, jak już ktoś wspomniał konfliktów nie ma. Kubica miał nosa co do Renault, kto wie co by było jakby poszedł do Toyoty.
AleQ
30.06.2010 01:41
Raikkonen w Renault to wielka bzdura i kolejna plota brukowców. Założyłbym się o głupie 5 zł że Iceman nie wróci. A co do MasterCard to trudno powiedzieć.
IceMan11
30.06.2010 01:35
Hehehe taaa ;D. Mówili to na testach przed sezonem 2008. Coś tam przebąkiwali, że robią auto pasujące Kimiemu i wymienili po kilka różnic między kierowcami dodając, że starają się zrobić auto mimo wszystko pasujące do obydwu kierowców Ferrari. Troche to sprzeczne bo najpierw tak powiedzieli by po chwili mimo wszystko robić dla dwóch. Co zrobić ;P
jan5
30.06.2010 12:38
to daj mi numer tego inżyniera, ma konto na naszej klasie? dawaj go na przesłuchanie
IceMan11
30.06.2010 12:26
To, że szarpie kierą nie świadczy od tym, że jest kierowcą nadsterownym tylko o tym, że bolid nie jest taki jakiego potrzebuje. Poza tym w deszczu zawsze tyłek szaleje, a tym bardziej u Massy bo jak wiemy najlepszy w deszczu to on nie jest. Jak chcesz to kłóć się dalej, ale teraz dodam, że to było potwierdzane przez inżyniera wyścigowego Kimiego. Mówili, że Massa jest pod, a Kimi nadsterowny
jan5
30.06.2010 12:03
Heikki zauważyłem, że np. alonso jest szybszy w wyscigu niz na pojedynczym okrązeniu, może ostatnio nie pokazał tego ale zwykle tak jest IceMan11 naprawde nie wiem co tam było nie do zrozumienia, naprawdę nie wiem. Massa jest nadsterowny bo; wchodzi z otwartą przepustnicą w zakręty i często zamiata tyłem, ma problemy z utrzymaniem tyłu kiedy brakuje przyczepności (np. na deszczu), dlatego kończy często obrotem w takich sytuacjach. Poza tym jakby był podsterowny to radziłby sobie lepiej w tym sezonie, ze względu na to że przód słabo trzyma szczególnie na wolnych partiach po wprowadzeniu mniejszych opon przednich. Że podsterowni się lepiej czują widać po weberze i kubicy. Już nie mówiąc o tym, że massa raczej łagodnie kręci kierownicą przeciwieństwie do kubicy, który wchodząc w zakręt nie skręca delikatnienie kierownicy, tylko agresywnie obraza kierownice kilka razy (skręci ją kilka razy wracając do położenia neutralnego)
IceMan11
30.06.2010 11:42
@jan5 - sorry, ale ja nic tam nie zrozumiałem poza tym mówie Ci, że Massa, Robert i chyba na dodatek Webber to kierowcy podsterowni, a Kimi, Michael i Lewis to na pewno kierowcy nadsterowni. Będziesz się kłócił? Zwróciłem uwagę osobom, które obrażają i oceniają kierowców po ostatnim sezonie na dodatek mistrzów. Gdyby tak napisali o Jensonie, Lewisie też bym tak zareagował bo do jasnej ciasnej są mistrzami. Na dodatek wszyscy mówią "niech przyjdzie, a zobaczycie, że Robert będzie lepszy od niego". Nie chcę nic mówić, ale może być też tak, że to przychodzący kierowca (tym razem mowa o Kimim) może okazać się lepszy i co wtedy? Sądze, że niektórzy są zbyt pewni siebie. Ja powiem szczerze, że w tym pojedynku nie ma lepszego i gorszego.
Heikki
30.06.2010 10:33
~jan5 Jak wszyscy wiemy, w wyścigu rzadko kto jedzie na 110% może tylko Hamilton.... W qual. zawsze się jedzie na 110% bo to decyduje o pozycji startowej i może potem w wyścigu. A wyścigu to się kalkuluje tak jak np. KUB jak pojedziesz na 110% to ci opony się skończą po 7okr i jest bagno bo musisz zjechać na nieplanowany PIT.
jary
30.06.2010 10:29
po co te licytacje RAI szybszy, lepszy, oh ah, a KUB najszybszy, najlepszy tylko konkurencyjnego bolidu brak... dajcie na luz... wszystko mam nadzieje okaże sie w sezonie 2011 kiedy obaj wsiądą do tego samego bolidu i po kilku wyścigach będziecie wiedzieć kto jest "lepszy, szybszy, najszybszy...."
jan5
30.06.2010 09:42
IceMan11 nie wiem co tam jest do niezrozumienia, napisałem ci po przecinkach dlaczego massa jest nadsterowny, a nie jak ty sądzisz podsterowny. AdrianAdrian zapewne w przypadku rai wszytko idzie o kase
AdrianAdrian
30.06.2010 09:41
Prawda jest taka że RAI zmienia zdanie z dnia na dzień także powrót jest możliwy jak najbardziej. jan5 Moim zdaniem rzadko kto w tym sezonie jezdzi na stówe, a to wszystko przez opony o które trzeba dbać żeby nie zjezdzać 2 razy do pitu.
jan5
30.06.2010 09:38
distinto @jan5 – MSC ma 76 FL, 91 zwyc i 68 pp. Czyli RAI jak narazie 2,5 raza mniej FL, 4,5 raza mniej wygranych i 6,5 raza mniej pp, a do tego MSC jeszcze jeździ. IMHO reprezentowanie takiego toku myślenia to dawanie wyraz swojej nadzwycajnej biedy umysłowej. Czy jeszcze jakieś przykłady są ci potrzebne? Jak dla mnie to tą wypowiedzią skrytykowałeś że przeliczam umiejętności proporcjami wygranych itd. Raczej nic innego, jeśli myślisz inaczej to chyba musisz edytować wiadomość bo ja to tak rozumiem. Nic nie napisałeś o mosie i teraz nie cwaniakuj Heikki ta 110%. Moze i kubica w kwalifikacjach wyciąga te 110% ale już wyścigu co najwyżej 90% i dlatego dojeżdża do mety kiedy inni popełniają błędy
Heikki
30.06.2010 09:23
Raikkonen i Kubica mają dwie podobne cechy: obaj wyciskają z bolidu 110% i chcą dobrego samochodu który umożliwi im walkę o zwycięstwa i tytuł. MasterCard gdyby się potwierdziło płacili by krocie w dolarach $$. Więcej kasy = jeszcze szybsze rozwijanie bolidu itp. Tylko zastanawia mnie jedno, czy jak by to się wszystko potwierdziło i by byli sponsorem tytularnym czy dali by pełno tych napisów "MasterCard" jak to było z ING wszędzie te loga na cały bolidzie.....
Yurek
30.06.2010 09:18
Raikkonen w przeciwieństwie np. do Schumachera, jest znudzony Formułą 1 i żadne głupie plotki tego nie zmienią. Fin lepiej czuje się w WRC i wciskanie go do jakiekolwiek zespołu nie ma sensu. Miał być Red Bull, teraz Renault, co później? Lotus? Virgin? Toro Rosso? Nie ma co liczyć na powrót Raikkonena do Formuły 1. Poza tym argumentacja Autosportu jest bez sensu: MasterCard zostanie sponsorem, więc ściągną Raikkonena. Niech wpierw zostanie, w co szczerze wątpię.
Bart2005
30.06.2010 09:08
Wszystkie te dyskusje między Wami są o kant d..y potłuc. Po pierwsze używacie jakiś dziecinnych argumentów, nie czytacie ze zrozumieniem, z czego wychodzą potem niejasności i zarzuty. A tak w ogóle to nauczcie się pisać po Polsku, bo to co na ostatnich 5-ciu stronach zaprezentowaliście, woła o pomstę do nieba i czytać się tego nie da. Sięgnijcie do zasad pisowni imion (zwłaszcza jan5), nauczcie się konstruować poprawnie zdania i zacznijcie się wypowiadać, o ile macie coś ważnego i ciekawego do powiedzenia.
tommyline
30.06.2010 08:08
A ja jestem pełen podziwu dla Lopeza, za to, że wyciągnął zespół z dna, i potrafił znaleźć sponsorów dla zniesławionego teamu. Facet jest po prosttu efektywny i zna się na swojej robocie. Kto wie, czy nie uda mu się to co zamierza? Życzę jak najlepiej wszystkim zespołom, ale z oczywistych względów większa część mojego serca jest z Renault.
blader
30.06.2010 07:45
Petrov jak na razie do zespołu nie wnosi nic, oprócz kasy. Jeśli już pójdą mu dobrze kwalifikacje, to zawala wyścig jak w Walencji. Jedyne czym mi imponuje to atomowe starty. IMHO dla Renault świetną opcją byłoby zatrudnienie Kovalainena.
Zykmaster
30.06.2010 07:37
Dla mnie Raikkonena nie będzie już w F1, kasiory ma dość, jeździć i co robić ma a chyba Renówka nie jest na tyle głupia zeby strzelać sobie w kolano(bo za takie uważam ew. przyjecie Raikkonena). Co im da chlopak co bedzie na pewno nie wiele szybszy(o ile szybszy w ogole) od Kubicy i wydawac na jego widzimisie kupe szmalu. Lepiej tak jak teraz, jeden konkret zawodnik, PeTroV niech sie uczy nadal i kasiorke do Teamu wnosi i kazdy zadowolony, kasa na rozwoj jest, walki wewnatrz teamu nie ma i z takimi zasobami mozna sie pokusic nawet o walke o MŚ moze nie w tym roku ale w przyszłym o ile bolid bedzie udana konstrukcja i bedzie tak rozwijany jak ten tegoroczny. Takie moje zdanie :-) marcinp, to nie Bóg ich opuścił tylko chłopaki dobry towar mają he he :-) Milego Dnia :-)
akkim
30.06.2010 06:26
I tak jak zacząłem, zakończyć też pora: Poczekać warto na słowa Głównego Aktora.
Szadi
30.06.2010 06:22
Zapomnijcie o Raikkonenie w F1 w 2011, wczoraj był u mnie na wódce i powiedział że w WRC jest ekstra, a chłopaki mają mocniejsze głowy.
marcinp
30.06.2010 06:08
Po przeczytaniu godzin umieszczania komentarzy jednoznacznie można zasugerować że Bóg Was opuścił.
distinto
30.06.2010 04:36
@jan5 - "prolim, nie to ty nie zrozumiałeś distinto, on mi zarzucił że stosuje jakieś głupie przeliczniki typu kubica wygrał 10 razy a jasuś sutil wygrał 50 razy to sutil jest lepszy 5 razy. Co jest złego w tym, że posługuje się statystykami?" 1) to raczej prolim mnie dobrze zrozumiał, zapoznaj się z historią mossa i senny w tolemanie 2) przeczytaj swoje zdanie 5 razy, jeżeli nie zrozumiesz to przeczytaj je 20 razy. Do skutku. Podziel się wnioskami. 3) w miom poscie odnioslem sie do 2 kierowców - raikkonena i schumachera, a zostałem wyzwany od kubicomaniaków 4) chciałbym żeby to był moj ostatni wpis w tym topiku, wiec proszę, nikogo juz nie prowokuj 5) sluchac sie MairJ23
MairJ23
30.06.2010 01:35
Matko przenajswietsza... nei da sie was czytac a rozmowa byla by nawet ciakwa - skaczecie sobie do oczu zamiast podyskutowac. Jak mozna porownywac osiagniecia dwoch kierowcow w roznych bolidach w roznym czasie z roznymi specyfikacjami bolidow na rozne lata ? czy wyscie poszaleli ? Kubica ma tyle a tyle tego a Raikkonen ma tyle i tyle.... - co to za porownanie ? A nastepna rzecz jest taka.... czego wy sie tak boicie ? czemu zaraz kimkolwiek by nei byl to jest znienawidzony partner Kubicy w zespole ? Czemu za wszelka cene bronicie Kubice i myslicie ze wiecei wszystko ? i o biznesie w F1 i o tym kto co tam robi ? Ja sie zawsze stawiam w sytuacji takiej ze malo wiem... mimo ze wiem wiele ale zdaje sobei sprawe ze skoro mnei tam nie ma wsrod tych ludzi to na serio wiem niewiele - o kontraktach, o rozmowach i o decyzjach ktore padaja w zespolach. Czemu nikt nei zada sobie trudu zeby sei zastanowic czemu ktos szybciej a ktos wolniej robi kariere w F1. Moze akurat nei bylo takiego momentu (kontrakty, kasa, sponsorking) zeby Kubek przeszedl do zespolu ktory zapewni mu dobry bolid. Jak mozna porownac ilosc FL miedzy dwoma kierowcami ? i to jeden jezdzi zaledwi pare sezonow a drugi prawie 10 lat ??? czy wyscie poszaleli ? czy kiedos zaczneicie sie zastanawiac nad tym co sie dzieje w F1 i przestaniecie sluchac tych debili w Polsacie i czytac Gazeta.pl ? Rzucacie sie sobei do oczu jakby nei mozna bylo przeprowadzic jakiejs dyskusji na poziomie ??? kto was tego uczy jeszcze raz pytam - Pani w szkole ? Rodzice ? KTO ? Poco obrazac sie nawzajem i puszczac podteksty w stylu "znafco" ? niedobrze mi sie robi jak widze jak moi rodacy sie tak kompromituja jak wy wszyscy ! pozdrawiam
IceMan11
30.06.2010 01:02
Ja nic takiego nie słyszałem. To, że włodarze firmy tak mówili hłe hłe hłe. A kto swojego nie chwali? Po drugie na testach było wyraźnie widać, a także sam Robert wypowiadał się, że mają problemy. To właśnie w czasie testów na moje BMW pokazało, że nie są faworytami. Po trzecie nie powiedziałem nic złego o Robercie, a Twoje sięganie w przyszłość jest też co najmniej dziwne. Porównywałem obu kierowców tu i teraz, a nie za rok, dwa, a może wcale bo takie też jest prawdopodobieństwo. Skoro MŚ i dwukrotego v-ce MŚ oraz trzeciego kierowce w historii z największą ilością FL krytykujecie, a Roberta, który zdobył 1PP i 1 zwycięstwo "wychwalacie" (użyjcie słowa jakiego chcecie) to ze mną jest coś nie tak? Pytam się w takim razie. Do Ayrtona też Roberta porównacie? Bo nie wiele w sumie brakuje. Nie nazywam nikogo słabym kierowcą bo takowych w F1 nie ma. Tak jak pisali o Jensonie, że dla nich to Rubens jest mistrzem, a nie Button, że taki mistrz to jak z koziej... Nic do Roberta nie mam i nic nie pisałem o nim złego, ale lekkie wyważenie mogłoby być nie sądzisz? No przecież pisałem, że tyłek ucieka przy nadsterowności. Tak w ogóle nie obraziłbym się gdybyś użył opcji "EDYTUJ", ponieważ za wiele nie rozumiem, ale to szczególik. Taki tyci tyci :D
jan5
30.06.2010 12:47
cravenciak obiektywny to nie znaczy za kubicą. Nie masz pewności ze kubica będzie MS nawet w mistrzowskim bolidzie, bo tak naprawdę kubica nie pokazał, że potrafi wygrywać a będzie mu to potrzebne do MS.
cravenciak
30.06.2010 12:22
Wiesz co iceman? Jesteś ignorantem, naprawdę. Po sezonie 2008 to właśnie BMW określano mianem przyszłorocznego mistrza. Wynikało to m.in. z wypowiedzi włodarzy zespołu, ale eksperci widzieli formę Roberta w 2008 i wielu z nich było przekonanych, że Kubica będzie walczył o tytuł. Brawn GP i Ferrari w roli faworytów? Ferrari to się zgodzę ale Brawn GP z jakiej okazji? Praktycznie do zimowych testów nie wiadomo było czy Honda odsprzeda komukolwiek zespół, a tymbardziej nie wiadomo było jak ten team będzie się nazywał. W roli faworytów po zimowych testach stawiał ich tylko Kubica i jak widać nie pomylił się. Raikkonen po słabym w jego wykonaniu sezonie 2008 się wypalił, a rok później tylko nas w tym utwierdził. Robert natomiast w przeciwieństwie do Kimiego nie dostał jeszcze od swojego zespołu mistrzowskiego bolidu, gdy dostanie możesz być pewien że tytuł zdobędzie. Życzę trochę więcej obiektywizmu i ogłady, bo Twój język w oczy kole.
jan5
29.06.2010 11:57
prolim, nie to ty nie zrozumiałeś distinto, on mi zarzucił że stosuje jakieś głupie przeliczniki typu kubica wygrał 10 razy a jasuś sutil wygrał 50 razy to sutil jest lepszy 5 razy. Co jest złego w tym, że posługuje się statystykami? MŚ nie zostaje się przez to że jakiś kubicomaniak uważa że jakiś zawodnik jest najlepszy tylko własnie dzięki punktom i wygranym które zapisuja się historii w postaci statystyk. Nie ma co się kłocić bo śmieszne jest porównywanie kubicy do raikonnena, jak kubica pokaże więcej to będziemy mogli to zrobić. Na razie kubica pokazuje, że jest bezbłędny i choćby się paliło to i tak dojedzie do mety. prolim prawda jest taka, że gdyby nie podwójny dyfuzor to najszybsze w sezonie 09 byłoby bmw, red bull i może jeszcze renautl. IceMan11 nie pisz mi co to jest nadsterowność i podsterowność bo jakbyś nie zauważył śmiałem się z tego że każdy używa tych określeń jako wytłumaczenie wszystkich problemów o pewnego czasu na stronce. Wiem co to jest nadsterowność i podsterowność bo miałem okazje poczuć to na własnej skórze. Podam ci kilka faktów (pewnie mnie zwyzywasz, ale to "twój problem") massa szybki w szybkich zakrętach gdzie odpwiednie manewrowanie gazem pozwala na szybsze złożenie się auta w zakręt, problemy z wolnymi zakrętami na wyjsciu, problemy kiedy brakuje przyczepności w deszczu albo na brudnym torze, łagodne ruchy kierownicą w przeciwieństwie do kubicy, często wyjeżdżający tył na wyjściach w zakrętach. Mi to wygląda na coś innego niż podsterowność.
prolim
29.06.2010 11:39
Ta, w 2009 wielu angielskich dziennikarzy stawiało na Kubicę i BMW, które miało być nową siłą w F1. Stawiali do drugiego GP :).
incar
29.06.2010 11:37
IceMan11 Dobrze pamiętam, że wielu stawiało na mistrzostwo Kubicy przed ropoczęciem 2009 i jeszcze po wyścigu w Australii ...ale potem życie zweryfikowało.
prolim
29.06.2010 11:28
@jan5 Chyba nie zrozumiałeś distinto, chciał napisać, że kierowanie się takimi suchymi liczbami jest płytkie. Nie dowodzą niczego. Senna zdobył o wiele mniej niż Schumacher, a mimo to jest uznawany co roku w każdym plebiscycie na najlepszego szofera za najlepszego... Zresztą, Raikonen był raz mistrzem świata, a tyle sezonów spędził w topowych teamach... I to wygrał jakimś niebywałym fartem. Kubica nie miał takiej możliwości, jeżdżenia w absolutnie topowym zespole i dlatego tak wyglądają jego statystyki. Ale nie twierdzę, że jest lepszy czy gorszy. Nie wiem tego. W tym sporcie dużo zależy od czynników zewnętrznych, w niższych seriach Kubica objeżdżał Hamiltona, ten trafił do Mcl i w każdym sezonie liczy się w walce o mistrza... Zdrowy rozsądek jednak mówi mi, że Raikonen jest przepłacanym kierowcą, już nie prezentuje tej formy z przeszłości, a wymagania dalej ma wysokie, mistrzowski bolid, mistrzowska pensja... Żyć nie umierać. Pisz staranniej, bo masz dużo błędów. I staraj się logicznie wszystko wiązać, też nie wszystko rozumiem. Nie ma co się kłócić o to kto lepszy :P, bo i tak jedni drugich nie przekonają. Raikonen nie wróci, a spekulacje są na rękę Renault. Trochę motywacji dla Kubicy się przyda. Pietrow zostanie jeszcze na jeden sezon. Wątpię, żeby Lopez po roku praktyki zwolnił praktykanta, który może dopiero pokazać co potrafi. Dopiero w drugim sezonie będzie rozliczany jako pełnoprawny driver. A Kubica? Cóż, znów kontrakt na rok i czekać będzie na nowe perspektywy. Jednak to też jest zwodnicze, jak się słabsza forma przydarzy to ten roczny kontrakt odbić się mu może czkawką.
IceMan11
29.06.2010 11:28
Nadsterowność - zarzuca tyłkiem. Gdy skręcasz np. w lewo tyłek samochodu przy skręcie ucieka właśnie w lewo i kontrujesz kierą bo inaczej spin. To jak już jest duża nadsterowność. Podsterowność - wynosi nas z zakrętu (nie da się wykręcić). Niby kiere masz skierowaną tak jak powinna byc, ale mimo to musisz wolniej wziąść dany zakręt bo przód auta idzie do przodu. Massa jak i Robert lubią POD. Kimi, Lewis, Michael lubią NAD. Reszty nie wiem, ale na pewno do tych kierowców jestem pewien. Pozdro :)
jan5
29.06.2010 11:19
IceMan11 po czym poznajesz, że massa jest podsterownym zawodnikiem? Ja bym raczej stawiał na odwrót, raikonnen jest podsterownym zawodnikiem.
IceMan11
29.06.2010 11:10
Nadsterownośc i podsterowność to bardzo ważny czynnik. Akurat na przykładzie MSC widać co oznacza kiedy bolid jest nie tak sterowny jak się tego chce. Massa jest kierowcą podsterownym. Bolid na sezon 2008 był taki i w przypadku Kimiego skończyło się to tym, że nie mógł dogrzać opon, a wszyscy widzieliśmy jak było do GP Hiszpanii. To Kimi miał dwa zwyciestwa i to Kimi był liderem. Oczywiście można zmienić podsterowność w nadsterowność ustawiając ciśnienie opon tak aby z tyły było większe niż z przodu i vice versa. Mimo wszystko problem tkwi w czymś innym. Tym razem na przykładzie Roberta w roku 2008. Co się stało gdy poszli w strone Nicka? Robert ni stąd ni zowąd przestał jeździć. Jeździć dajmy w cudzysłowiu :). Przecież pod koniec sezonu 2008 Kimi jeździł bez różnych poprawek. Najwidoczniejsza była pokrywa silnika i co? Massa zostawał w tyle. GP Chin, Japonii
jan5
29.06.2010 10:54
marcinp nie martw się ja też czasami tej głębi sam nie rozumiem, ale rozwala mnie jak czasami napisze coś żartem, a ktoś się bulwersuje.Co mam wtedy myśleć o takiej osobie. Co byś pomyslał o swoim koledze, któremu powiesz żart, a ten się za każdym razem obraża bo go nie rozumie?
marcinp
29.06.2010 10:54
@ jan5 ja tez nie rozumiem głębi Twoich wypowiedzi
jan5
29.06.2010 10:48
IceMan11 zawsze słyszę to samo "jakiś tam kierowca jest słabszy po jest wszystko robione pod tego drugiego". To już się stało nudne tak samo jak podsterowność i nadsterowność. Jak większość laików zrozumiała co to jest to słyszę o nadsterowności non stop i wszystko jest tłumaczone nadsterownością i podsterownością. A jak wytłumaczysz sytuacje, w której massa w chinach był zawalidroga dla alonso, kiedy ten go wyprzedził massa dojechał na miejscu które zajmował w momecnie wyprzedzenia, a alonso dojechał na czwartym miejscu. Widać, że massa jest słabszy, tym bardziej że to on miał udział w bolidzie na rok 2010 a nie alosno. A pietrov zapewne jest bardziej utalentowany od kubicy, ale pewnie się nigdy o tym nie dowiemy bo pietrov wyleci. Prawda jest taka, że młodzi kierowcy bedą się zmieniac co sezon jak statysci w filmach. Tak pietrov potrzebuje tysięcy km testów bez presji zeby móc pokazać co potrafi. distinto [ciach], chciałem w tamtej wiadomosci powiedzieć, że sugeruje się głownie statystykami, które nie przemawiają za kubica tylko za raikonnem. Kolejna osoba z naszej klasy, która nie była w stanie zrozumieć mojej wypowiedzi. Następnym razem prość o wytłumacznie takie rzeczy przy użyciu klocków z kształtami na ściankach. No i po co te wycieczki osobiste, naprawdę nie można bez tego? //Maraz
distinto
29.06.2010 10:46
@jan5 - MSC ma 76 FL, 91 zwyc i 68 pp. Czyli RAI jak narazie 2,5 raza mniej FL, 4,5 raza mniej wygranych i 6,5 raza mniej pp, a do tego MSC jeszcze jeździ. IMHO reprezentowanie takiego toku myślenia to dawanie wyraz swojej nadzwycajnej biedy umysłowej. Czy jeszcze jakieś przykłady są ci potrzebne?
IceMan11
29.06.2010 10:46
Kubica był faworytem w 2009? LOL czy ja o czymś nie wiem? Faworytami byli BrwanGP oraz Ferrari z czego tylko Brawn okazał się świetny. Nigdzie nie było mowy o Robercie i BMW. No chyba, że u Ciebie w główce. To się zgodzę. Walczy się do końca, a Robert w końcówce walczył o mistrza? Nie bo o 3 miejsce albo, że liczysz czas do mniej więcej GP Kanady po, którym był liderem. To się zgodzę. Wtedy był na fali jak i całe BMW, ale w pewnym momencie poszli w Nicka i Kubica mógł marzyć o MŚ. Zresztą sam to wypowiadał zespołowi i przed kamerami.
marcinp
29.06.2010 10:41
Jeżu znowu Raikkonen i znowu pięciu przeciw jeden za. Tym razem w Renault. Żadnego Kimiego w żadnym Renault w sezonie 2011 nie będzie. Ktoś tu duby smalone bredzi
IceMan11
29.06.2010 10:36
jan5 - zdecydowanie się nie zgadzam F10 ma znacznie większy potencjał od F60 tylko, że jakieś złe poprawki mieli stąd kilka słabych GP. Przecież w GP Bahrainu Massa był przed Alonso i tuż za Vettelem więc potencjał jest tylko jak już mówiłem poprawki są nie takie jak trzeba. Widać ewidentnie, że Felipe sobie nie radzi, ale to nic dziwnego skoro już przed sezonem Ferrari mówiło, że Alonso ma być Michaelem i to pod niego robią wszystko. Coś ala Robert w Renault tylko Robert ma o tyle dobrze, że Rosjanin nie ma narazie wielkich ambicji itp. Gdyby się okazało, że Witalij to talent pokroju Hamiltona to w życiu Kubica nie byłby 100% oczkiem w głowie Renault, ponieważ mieliby dwóch świetnych kierowców. Myśle, że Massa jest ambitny i pracowity i tylko dlatego jeszcze jakoś się trzyma za Alonso np. GP Walencji gdzie Massa był tuż za Alonso. Dawno tak nie było trzeba przyznać :) Pozdro ;P Spędził nie spędził, ale wchodząc do F1 miał na koncie 23 wyścigi. Kubica tyle nie miał więc o co się tak kłócisz hmm...? Co z tego, że jeździł dłużej w gokartach. To świadczy, że znaczny procent jego doświaczenia jest z gokartów, które ni jak mają się do F1 co jest tylko na plus dla Kimiego. Jaki kierowca po 23 wyścigach na koncie wszedł do F1? Button? Ktoś jeszcze?
SirKamil
29.06.2010 10:34
Nie bredź chłopie... bo sam już się gubisz w tych głupotach które pleciesz i nie wiesz co żeś sam napisał... "(Kubica tyle miał po dwóch sezonach jazdy w WSbR, a gdzie tu jeszcze gokarty i inne serie)" Kubica przejeździł więcej w wyścigach openów, ale argument o tym, że "gdzie tu jeszcze karting i inne serie" wskazuje, że g.wno wiesz o swoim idolu a najwięcej masz do powiedzenia w temacie...Raikkonen spędził znacznie więcej czasu w zawodowym kartingu niż Kubica... W tym czasie Raikkonen walczył o MŚ i był faworytem w roku 2004... Kubica też w 2008 i tak samo był jednym z faworytów na 2009 rok w trzecim pełnym sezonie... ale tytuł był dla niego równie nieosiągalny jak dla Raikko w 2004.. sam się pogrążasz... wiem, że świadectwa już wam chyba rozdali i jutro nie masz szkoły ale idź dziecino już lepiej spać...
jan5
29.06.2010 10:32
Kubica byłby nasz gdyby nie musiałby wychowywać się włoszech bo tutaj nie miał warunków do szkolenia na kierowcę wyścigowego. Poza tym nasza to jest może druzyna narodowa w PN bo to jest sport narodowy, a kubica jest swój i to jego sprawa czy wygrywa czy nie. Nikt nie musi na siłę interesować się F1 bo kubica tam jeździ. Może warto na początku zakochać się w motoryzjacji?
IceMan11
29.06.2010 10:27
Jaki strajk. francorchamps, a ja mogę. Kubica jeżdzi już 4 sezony. W tym czasie Raikkonen walczył o MŚ i był faworytem w roku 2004. O takie porównanie mi chodziło. Poza tym Robert jest Polakiem, "naszym" rodakiem czyż nie? Więc jest nasz. Chyba, że nie jesteś Polakiem. Nawet w reklamie na Polsacie mówią i jest fragment "nasz mistrz". To jak jest z tym nasz? Poza tym w żaden sposób nie najechałem na Roberta więc ktoś tu ma jakieś... Sam nie wiem ;P
jan5
29.06.2010 10:25
prawda jest taka, że raikonnen po sezonie 07 się wypalił. Pod koniec zeszłego sezonu jeździł dobrze ale nie wiadomo czy massa nie jeździłby lepiej.[A tak trochę poza wątkiem ,jak dla mnie ferrari dysponuje takim samym bolidem jak w drugiej części sezonu 2009(względem czołówki) o czym świadczą miejsca massy. Alonso jest minimalnie szybszy co wystarczy na wyższe miejsca] Jednak kubica jak na razie nie dorasta do pięt raikonnenowi. Głownie dlatego że rai ma ponad 30 FLap, 20 wygranych i 15 PP. A kubica jak na razie ma o 30 razy mniej FL, o 20 razy mniej wygranych i o 15 razy mniej PP i własnie o tyle kubica jest dla mnie słabszym kierowcą. A tak w ogóle to uważam, że wielu ludzi nie ma prawa pisać nic o ilorazie inteligencji bo większość osób na tej stronce mozna zarzucić brak 'elastyczności' w myśleniu. Niektórym polecam naszą klasę lub stronkę http://www.kubica-robert.net/. Tam pisza tylko o kubicy, polecam także studio polastu po wyścigu. I jeszcze tak nawiasem to raikonnen nigdy nie przejdzie do renault.
IceMan11
29.06.2010 10:15
A jak masz na myśli pomoc? Kierowca mówi tylko jaki jest bolid i go ustawia pod takim kątem jaki mu pasuje. Podsterowny lub nadsterowny, przyczepność, balans itd. Nic więcej. To zespól na podstawie tego buduje bolid. Jego zadaniem jest powiedzieć jak zachwouje się bolid jaki powinien być i nic więcej. Bo nic więcej nie może. To mechanicy siedzą jak pewnie wiesz po nocach, a kierowcy sobie w tym czasie smacznie śpią. Gdyby kierowcy mieli taką wiedzę żeby mogli przekazać co ma zespól poprawić to wiesz mi czy nie, ale MSC wraz z MGP byliby już nie raz na podium w tym sezonie, a tak? MGP błądzi, a sam MSC musi się dostosowywać do bolidu bo się w nim nie czuje. Sądzisz, że MSC nie pomaga zespołowi? Tak samo Massa i Alonso?
francorchamps
29.06.2010 10:05
IceMan11 @ PO 1: "wasz Robert" Ani nasz ani Twój! po 2: "teraz porównajcie sobie gdzie jest Kubica na tle Kimiego" Na porównania osiagnięć w F1 RAI i KUB, przyjdzie czas jak jeden i drugi skończy definitywnie z "jedynką" Po 3 : Zmień sobie NICK na "OutsiderMan11"
IceMan11
29.06.2010 10:05
Owszem zabolało, ponieważ ja żadnego kierowcy nie krytykuje tynbardziej mistrza. Równie dobrze mogę podać za przykład rok 2009 jeżeli chodzi o Kubice. Jeździł słabo, bezbarwie. Tak jakby mu nie zależało. Nie uważam tak, ale to jest taka sama sytuacja jak z Kimim w 2009 roku gdzie samochodu zdolnym do wygrywania nie miał, a wypomina mu się, że wielki Kimi, a nie wygrywał. No sorry. @SirKamil - widzę, że każdego chcesz pouczać na tej stronie. Uważasz się za jakies MEDIUM czy jak? A dlaczego 11 lat panie MEDIUM? Najlepsze jest to, że po nicku wyciągasz daleko idące wnioski, które ni jak mają się do tego co napisałeś panie o ilorazie inteligencji przewyższającym Alberta. Nie jestem fanem Kubicy więc nie wiem ile on tam jeździł i gdzie. Poza tym liczba 23 to 23. Co mnie to, że przez 11 lat jeździł w gokartach? Podałem 23 wyścigi, a Ty dopisujesz sobie dalej jakby to miało coś wspólnego panie IQ
dxx91
29.06.2010 09:55
MasterCard Lola... hmmm... Oby Renault tak nie skończyło
aronek
29.06.2010 09:54
"chyba słynie z lenistwa jeżeli chodzi o pomoc w rozwoju samochodu" IceMan11...nono znafffco proponuje opanować sie troszke, masz racje ze kierowcy nie rozwijają samochodów, ale gdybys przeczytał ze zrozumieniem to nie unosiłbyś sie tak:)
roomcajs
29.06.2010 09:43
IceMan11 widzę, że mocno Cie zabolało to co napisałem. Nie jestem wielkim znawcą F1 bo interesuje się tym sportem jakieś 6 lat ale mogę wyrazić swoje zdanie na temat Kimiego, podobał mi się gdy walczył w McLarenie, wtedy mistrzostwo należało mu się zdecydowanie. Mistrzostwo w 2007 było moim zdaniem takim przypadkiem bardziej ze względu na konflikt Alonso-Hamilton. Później nie pokazywał się z jakiejś super strony, nie wyglądał na takiego, któremu zależało. A teksty typu " kibice, że hoho " zachowaj dla siebie bo z tego co widzę pojawiłeś się tutaj niedawno ;) Pozdrawiam ( bez żadnej uszczypliwości )
pmiejsky_
29.06.2010 09:38
Coś się kroi, skoro już nawet Autosport o tym pisze. We wcześniejsze doniesienia confidential-renault jakoś nie chciało mi się wierzyć, ale powoli zaczynam się przekonywać. Swoją drogą, to byłby już trzeci po Łagodnych Siódemkach i holenderskim banku sponsor tytularny. MasterCard Renault F1 Team - hm, brzmi całkiem nieźle. Byleby dobrze jeździło.
SirKamil
29.06.2010 09:32
roomcajs- zdroworozsądkowo zdecydowanie trzeba się zgodzić. "Po krótce: Kimi po 23 wyścigach w niższych seriach (Kubica tyle miał po dwóch sezonach jazdy w WSbR, a gdzie tu jeszcze gokarty i inne serie)" Jak 'gdzie karting i inne serie'? :D Kimi zęby na wyścigach zjadł spędzając 11 lat w kartingu ty ekszpercie od Raikkonena od siedmiu boleści... wklepać w nick "iceman" potrafi każdy... ale trzeba jeszcze myśleć... Inne kwiatki- Kubica spędził w WSbR jeden sezon okraszony dominującym mistrzostwem, nie dwa...
IceMan11
29.06.2010 09:28
Słynie z lenistwa w rozwoju samochodu. Nooo jeśli jakiś kierowca w ogóle rozwijałby samochód to można tak powiedzieć. Widzę, że dwóch kibiców przyszło, którzy się znają, że hoho. Ten leniwy facet od drugiej połowy seoznu jeździł nierozwijanym samochodem, a pkt zebrał więcej niż Vettel, Rubens, Jenson, Webber w jakich bolidach. Tylko Lewis był lepszy od niego jeżeli chodzi o to, ale jaki Lewis miał samochód w drugiej części sezonu? Najlepsze jest to, że Robert nie dorasta mu do pięt jeżeli chodzi o cokolwiek. Po krótce: Kimi po 23 wyścigach w niższych seriach (Kubica tyle miał po dwóch sezonach jazdy w WSbR, a gdzie tu jeszcze gokarty i inne serie) przechodzi do F1 i jeżdzi w zespole Sauber. Po sezonie przechodzi do McLarena jednego z najlepszych team-ów w F1. Po 6 sezonach przechodzi do Ferrari gdzie zarabia krocie. Noo taaak wcale nie rewelacja. teraz porównajcie sobie gdzie jest Kubica na tle Kimiego? Bo tak gadacie jakby to Kubek był MŚ i jeżdził w tych zespołach, a nie Kimi. Nie umniejszam Robertowi, ale troche trzeba się zastanowić zanim zacznie się obrażać kierowce, o którym na dodatek nic się nie wie. Pewnie waszym argumentem będzie rok 2008. No cóż najsłabszy w wykonaniu Kimiego w F1. Możecie się czepiać lecz ponad połowa kierowców marzy o takim sezonie. W tym i wasz Robert
roomcajs
29.06.2010 08:52
Nie wiem po co męczyć się z Raikkonenem, nie dość, że ostatni sezon nie był jakiś tam rewelacyjny i chyba słynie z lenistwa jeżeli chodzi o pomoc w rozwoju samochodu. Zdecydowanie wolał bym Kovalainena albo Glocka, który musi pluć sobie w brodę za kontrakt z Virginem.
SirKamil
29.06.2010 08:50
Sprawa jest do bólu oczywista- jeśli Raikko chce wrócić musi zapomnieć o bajecznym przewartościowywaniu i przepłacaniu swojej osoby w stylu Ralfa Schumachera w Toyocie.. kilka baniuszków i wszystkie pieniądze. Nie tacy jak on biorą mniej.
golakr
29.06.2010 08:42
ponad 20 mln w Ferrari to nie są krocie? Do Renault by przyszedł może gdyby ten sezon zakończyli na 2 miejscu w którejś z klasyfikacji i za nie mniej niż 40 mln. A do tego nigdy z niego nie był żaden Schumacher, więc jak wróci zgarnie kupe kasy a będzie przegrywał z Pietrowem. Żądania KR - kilkadziesiąt mln USD na wypłatę i najlepszy bolid w stawce. Żądania RK zabezpieczenie finansowe zespołu i rozwój bolidu. Dlatego Eric ma problem bo Robertowi zwisa kasa przelewana na konto. Dlatego niech Raikonnen se rozwala swoje autko na wyścigach, a od teamu Kubica-RenaultF1 niech się trzyma z dala.
Kamikadze2000
29.06.2010 08:31
Jeżeli Kimi wyniucha, że w Renault dostanie świetny wóz, z pewnością nie będzie pracował dla nie wiadomo jakich kroci. Osobiście nie wierzę w Jego powrót, ale zobaczymy... ;))
prolim
29.06.2010 08:30
Plotki o Raikonenie to raczej info specjalnie puszczone w świat przez Renault. Jest to jakiś element w negocjacjach z Kubicą. Tym bardziej, że Raikonen prawie na pewno nie wróci. A już na pewno nie wróci z Renault. Tym bardziej, że Pietrow to kilka milionów od Łady itp., a Raikonen to -10-15 milionów. Sam Kubica zarabia ok. 2 razy mniej. Więc wokół kogo mają budować team?:D
akkim
29.06.2010 08:04
Czyżby już emocje do piłki minęły, teraz za ściganie karciarze się wzięły ? Lecz grosz przecież żaden nie do pogardzenia sytuacja Reni na lepsze się zmienia. A co do Kimasa, cenę ustalacie chociaż jeszcze zdania onego nie znacie, może przecież IceMan powiedzieć : Dziękuję, ja się całkiem nieźle w rajdówce dziś czuję.
Master
29.06.2010 07:58
Porozmawiam z moimi kolegami z MasterCard i przekonam ich do Renault
Patryk777
29.06.2010 07:55
Raikkonen dostanie pensje tygodniową lub miesiączną, więc w ciągu sezonu wraz z innymi sponsorami mogą uzbierać, a wydaje mi się, że Kimi więcej niż 10-15mln nie będzie chciał
Arczyn
29.06.2010 07:53
Mówi się, że Pietrow wnosi do Renault przez rosyjskie firmy ok. 10 mln euro. Nie wiem jaki ma być ewentualny wkład MasterCard (czytałem gdzieś o 16 milionach), ale trzeba pamiętać że przed staraniami o Kimiego trzeba najpierw załatać tę dziurę w budżecie. Może więc chodzi nie tyle o Raikkonena, ale o zatrudnienie ogólnie kogoś, kto nie zapłaci za miejsce, ale jest w stanie regularnie zdobywać punkty?