Senna broni Massy po atakach ze strony brazylijskich mediów

"Sądzę, że łatwo jest kogoś osądzać, jeśli nie jest się w skórze danej osoby"
11.08.1012:51
Mariusz Karolak & Maraz
2102wyświetlenia

Bruno Senna stanął po stronie Felipe Massy po tym, jak kierowca Ferrari przepuścił swego partnera z zespołu Fernando Alonso i w ten sposób pozwolił Hiszpanowi wygrać Grand Prix Niemiec.

Włoska ekipa za zastosowanie w tym wyścigu zabronionych „poleceń zespołu” otrzymała karę finansową i grożą jej dalsze konsekwencje dyscyplinarne ze strony Światowej Rady Sportów Motorowych. Tymczasem brazylijskie media krytykują Massę za brak odwagi, aby odmówić wykonania polecenia zespołu.

Bruno Senna, siostrzeniec słynnego Ayrtona i jednocześnie rodak Massy powiedział brazylijskim mediom w tym tygodniu: Sądzę, że łatwo jest kogoś osądzać, jeśli nie jest się w skórze danej osoby. Uważam, że każdy robi to, co uważa za słuszne w danym czasie i sytuacji. Łatwo jest wydawać osąd z pozycji outsidera.

Kierowca HRT odniósł się także do zarzutów, że tegoroczny sezon jest rozczarowujący w wykonaniu Massy. Ludzie myślą, że to takie proste - wystarczy szybciej jechać. Jednakże Formuła 1 to techniczny sport, w którym decyduje wiele czynników. Massa powiedział, że ma trudności z rozgrzewaniem opon i to jest naprawdę trudne. Czasem samochód lepiej pasuje do konkretnego stylu jazdy.

Wszyscy widzieliśmy, jaki Felipe jest dobry, gdy walczył niedawno o mistrzostwo. Nie ma zatem o czym dyskutować - dodał 26-latek.

Źródło: Motorsport.com

KOMENTARZE

2
Sanki
11.08.2010 02:05
właśnie nie ma o czym dyskutować czy właśnie kiedyś walczył o mistrza?
k2.
11.08.2010 12:33
właśnie