Pirelli zakończyło dwudniowe testy na torze Jerez
"Chcielibyśmy podziękować Nickowi za jego bardzo cenny wkład w nasz program rozwoju opon"
16.09.1017:58
2170wyświetlenia
W tym tygodniu na torze Jerez odbyły się trzecie testy opon Pirelli przed oficjalnym powrotem włoskiego producenta do Formuły 1 w sezonie 2011. Za kierownicą Toyoty TF109 zasiadł ponownie Nick Heidfeld, dla którego był to ostatni występ w roli testera Pirelli.
Niemiec przejechał pierwszego dnia testów w Andaluzji blisko 100 okrążeń, a drugiego podobny dystans, pracując nad dalszym rozwojem konstrukcji opony. Wypróbowano też kilka różnych mieszanek, jako że włoski producent - wzorem Bridgestone - ma przygotować rodzinę czterech rodzajów opon na suchą nawierzchnię o różnym stopniu twardości.
Po torze Jerez jeździł ponadto w tym tygodniu były kolega zespołowy Heidfelda z czasów startów w Jordanie w 2004 roku - Giorgio Pantano, pracując nad dalszym rozwojem bolidu GP2/11 i jego integracją z oponami Pirelli. Podczas następnych testów opon włoskiego producenta, które odbędą się w przyszłym tygodniu na torze Monza, Heidfelda zastąpi Romain Grosjean.
Chcielibyśmy podziękować Nickowi za jego bardzo cenny wkład w nasz program rozwoju opon i życzymy mu powodzenia w przyszłości- powiedział Paul Hembery, szef Pirelli Motorsport.
W celu uniknięcia podejrzeń o faworyzowanie indywidualnego zespołu, wspólnie postanowiliśmy zwolnić Nicka z kontraktu i teraz wybraliśmy Romaina, który będzie testował dla nas na Monzy.
W krótkim czasie zgromadził on wiele doświadczenia, wliczając w to cały nasz program rozwoju opon GP3, zatem jestem pewny, że będzie w stanie zapewnić nam trochę bardzo użytecznych informacji. Testy tutaj w Jerez wypadły niezwykle dobrze i wykonaliśmy całą pracę, jaką zaplanowaliśmy na te dwa dni. Teraz przenosimy się na Monzę, gdzie naszym zadaniem będzie sfinalizowanie konstrukcji opony, zanim skupimy się na dalszej pracy nad mieszankami
Źródło: Autosport.com
KOMENTARZE