Button przewiduje walkę do ostatniego wyścigu

"Gość, który popełni najmniej błędów zostanie mistrzem świata"
16.09.1019:57
Piotr Bogucki
3045wyświetlenia

Jenson Button jest przekonany, że tegoroczna walka o mistrzostwo toczyć się będzie do ostatnich metrów ostatniego wyścigu, sądząc po dotychczasowej zaciętej rywalizacji na szczycie tabeli. Mark Webber z zespołu Red Bull prowadzi w klasyfikacji, wyprzedzając Lewisa Hamiltona o 5 punktów, a Fernando Alonso o 21.

Button znajduje się tylko jeden punkt za Hiszpanem, a Sebastian Vettel, ostatni z pretendentów w tabeli, dwa punkty za Brytyjczykiem, podczas gdy do końca sezonu zostało pięć wyścigów. Mistrz świata, który ukończył Grand Prix Włoch na drugim miejscu zaraz za Alonso przyznał, że nie jest w stanie uwierzyć, jak ciasno jest w tym sezonie. Stwierdził ponadto, że wynik z Monzy mocno zwiększył jego szanse na mistrzostwo, pomimo przegrania z Alonso.

Zdecydowanie tak, gdyż wykorzystałem okazję moimi obydwiema rękami i zdobyłem 18 punktów w dniu, gdy Lewis nie zdobył żadnego, Mark dowiózł osiem, a Sebastian 12 - stwierdził Button na swojej stronie internetowej. Teraz każdy, kto patrzy na tabelę mistrzostw z pewnością myśli 'wow, jak może być tak blisko?' Trochę to zabawne - po Spa wszyscy mówili, że to wyścig dwóch koni pomiędzy Lewisem i Markiem, ale z łatwością mogę teraz powiedzieć, że tytuł będzie się decydował w ostatnim wyścigu. Sądzę, że żaden z kierowców nie zdobędzie tak dużej przewagi, by wcześniej zapewnić sobie tytuł.

Button stwierdził, że równa jazda i niezawodność będą kluczem do zwycięstwa, jednak uważa, że są momenty, w których kierowca musi po prostu mocno naciskać i walczyć o zwycięstwo. Sądzi również, że doświadczenie z zeszłego roku przyda mu się w ostatnich wyścigach. Sądzę, że trzeba brać każdy wyścig z osobna, po kolei. Myślę, że jazda tylko w celu zdobycia odpowiedniej ilości punktów nie występuje w psychice kierowcy wyścigowego - poczułem to zeszłego roku - wiedziałem, że muszę po prostu ciągle zdobywać punkty, by zgarnąć tytuł, jednak to było chyba bardziej wymagające psychicznie, niż po prostu naciskanie i parcie do przodu.

Na przykład na Interlagos w poprzednim sezonie - nie miałem tam nic do stracenia, byłem 14 na starcie, a mój kolega zespołowy był na pole position. Co miałem do zyskania w przypadku spokojnej jazdy i zdobycia paru punktów? Po prostu pojechałem na całość i to był naprawdę wyzwalający mnie wyścig, z którego doświadczenie będzie pomocne również w tym roku. Sądzę, że niezawodność jest jednak w wielu aspektach ważna - oczywiście potrzebujesz samochodu, który dowiezie cię do mety każdego grand prix i nie możesz podejmować jakichś nagłych, radykalnych decyzji w ustawieniach bądź strategii myśląc, że to może dać ci jakąś przewagę.

Jesteśmy kierowcami wyścigowymi, więc będziemy się ścigać - jednak presja jest teraz na nas wszystkich, ponieważ nikt nie może sobie pozwolić na kolejny błąd lub nieukończenie wyścigu. Gość, który popełni najmniej błędów zostanie mistrzem świata.

Źródło: Autosport.com

^sonda,212

KOMENTARZE

17
IceMan11
17.09.2010 11:13
Ja liczę na Button'a, Webbera oraz Vettela choć w ankiecie zagłosowałem na Alonso. Alonso popełniał błędy, ale jest dzięki rywalom nadal blisko nich, a widać, że Ferka się poprawiła. RBR na pewno zawiedzie jeżeli chodzi o niezawodność, a sam Webber jest na moje niepewnym kierowcą. Uważam, a w zasadzie myślę, że najszybszym kierowcą będzie Vettel i to on będzie miał większość PP z tych 5 wyścigów, ale jak już mówiłem wcześniej. RBR zawiedzie w końcówce. Pozdro :)
AleQ
17.09.2010 10:53
Ja pomimo ,że najbardziej kibicuję Alonso ,to jestem za Webberem , bo po prostu należy mu się ;) Jakby Kangur nie wygrał to chciałbym aby tytuł wygrał ktoś poza Vettelem .
THC-303
17.09.2010 09:05
A ja właśnie obstawiam Alonso, ponieważ on popełniał błędy ;) I myślę, że tak dobry kierowca swój limit na jeden sezon już wyczerpał. Smola - mając taki bolid jaki ma to Webber naprawdę powinien mieć już dawno zapewnione mistrzostwo, ale niestety refleks ma osiemdziesięciolatka - patrz co robi na startach i co zrobił z Kovalem w Walencji. Angulo - trzeba przyznać, że Vettel jest szybki. Ale nie potrafi tego przełożyć na punkty, ponieważ marnuje niemal każdą szansę na zwycięstwo (choćby: Niemcy, Węgry, Chiny, Turcja, Wielka Brytania). A jak na początku nie popełniał tylu błędów to miał problemy z samochodem, co to też może być minusem dla RBR - samochody Neway'a są bardzo delikatne i mogą się jeszcze parę razy rozsypać.
Shadowhawk
17.09.2010 08:55
@ Kajek Alonso dość pewny kierowca? :D On w tym sezonie takie błędy popełnił że jak dojdzie do tego jeszcze większa presja to znowu coś odwali :) Na Monzy miał ogromne szczęście że nie uszkodził sobie skrzydła po kontakcie z Butonem.
Angulo
17.09.2010 08:51
Mi wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na to, że mistrzem będzie Vettel. RBR będzie szybki na najbliższych torach - nie ma co do tego wątpliwości, a jest po prostu szybszy od Webbera.
Smola
17.09.2010 08:46
@ Kajek - Webber pokazuje klasę w tym sezonie i wielkie doświadczenie - żeby nie napisać - dziejów...
Kajek
17.09.2010 07:53
Nie wiem dlaczego, ale moja lewa kostka mowi mi ze Alonso wygra, dlaczego? bo wygral 1 wyscig, bo teraz chyba Ferrari razem z RBR jest najlepsze, i dlatego ze to dosc pewny kierowca, watpie zeby zrobil takie wtopy jak z Monaco czy z roku 2007, jednak on wyciaga wnioski z pewnych rzeczy, i 2 razy w to samo sie nie wpakuje, a o to mozna podejzewac Vettela czy Webbera.
THC-303
17.09.2010 06:18
Ja stawiam na Alonso (choć kibicuję McLarenowi) gdyż uważam, że on (a nie Vettel) wyczerpał już ilość głupot i wpadek na cały sezon. Poza tym wydaje się, że Ferrari ma nieco lepszy sprzęt niż McLaren. Zgadzam się że najlepiej jeździ Hamilton, ale ten ma słabszy bolid, za to Webber nie jeździ rewelacyjnie, ale ma najlepszy bolid ;). Button pewne szanse ma. Vettel - no szans mu odebrać nie można, z uwagi na bardzo dobry samochód, ale przy, no niestety, bardzo słabej jeździe jaką prezentuje w tym sezonie nie oceniam tych szans zbyt wysoko. Jeszcze jedna uwaga: matematyka jest bezlitosna - Sakon nie ma już szans na majstra ;(
Sar trek
16.09.2010 08:01
Mam nadzieję, że Vettel wyczerpał/wyczerpie limit wypadków za całą czołową czwórkę. Ja stawiam na Webbera, może przez sympatię do niego i to, że ma najlepszy bolid. Chociaż najlepszym w tym sezonie kierowcą z tej piątki jest Hamilton, ale tutaj wygrywa kombinacja kierowca/zespół/bolid, i dlatego Webber jest w lepszej pozycji.
Puma23
16.09.2010 07:22
Jak nie wiesz to chyba nie widziałeś kilku wyścigów w tym sezonie.
IceMan11
16.09.2010 06:56
Żarty na temat Vettela w ogóle nie są śmieszne. Ja nie wiem o co Wam chodzi. A jak wygra Vettel to co? Przecież on miał każdego rozwalać, a on jak na złość wygrał. No cóż...
Reczek89
16.09.2010 06:53
Trochę szkoda że ferrari jedzie juz na 8 silniku bo jeżeli chcą walczyć o majstra to raczej nie pomoże im start z pola +10 pozycji dalej niż w kwalifikacjach. Najlepiej o ile pamiętam z czołówki stoi Weber i wydaje mi się że to jego przewaga którą zacznie wykorzystywać za jakieś 2-3 GP. Nie ma co, może francuskie silniki nie mają tyle kucy co reszta ale na prawdę są o wiele bardziej wytrzymałe.
P@veL
16.09.2010 06:41
taa... wystrzeli, kogoś z toru co najwyżej ;P
kumien
16.09.2010 06:19
A ja coś czuję, że Vettel wystrzeli w końcówce sezonu i wygra resztę wyścigów. Ja akurat nie chciałbym Buttona z majstrem w tym roku. Już bardziej Lewis by się nadawał. Jako drugi mój kandydat to Ferdek, bo jeździ w Ferrari.
bukuć
16.09.2010 06:16
Button 5%?!? Jest to najwiarygodniejszy kandydat na majstra!Webber jeździ jako tako , czasem wygra , Vettel nie (wiadomo), Alonso może coś zwojuje , ale raczej nie MŚ , a duet McL - HAM-BUT będzie najlepszy!Mam nadzieję ;D Button , dajesz!
deeze
16.09.2010 06:15
Błędem już jest znalezienie się na celowniku Vettela eTekamote ;D
eTekamote
16.09.2010 06:05
"Gość, który popełni najmniej błędów zostanie mistrzem świata” Ojj nie zapomnij o Crash Kidzie, który czeka żeby tylko kogoś rozwalić.