Stoneman zrelaksowany przed finałem walki o tytuł w F2
Jego rywal Palmer nie ma natomiast nic do stracenia i jak twierdzi, nie ciąży na nim żadna presja
17.09.1010:50
1664wyświetlenia
Dean Stoneman jest zdeterminowany, by podejść do finałowej rundy Formuły 2 w Walencji w ten weekend w taki sam sposób, jak do każdego innego wyścigu, choć stoi przed dużą szansą zapewnienia sobie mistrzowskiego tytułu i nagrody za to, którą jest test w samochodzie Formuły 1.
Aktualnie ma on 31 punktów przewagi nad rywalem Jolyonem Palmerem, a maksymalnie można jeszcze zdobyć tylko 50.
To zapewnia mi pewien komfort, bo mogę pozwolić sobie na jeden nieudany wyścig. Podejdę jednak do tej rundy tak, jak do każdej innej. Zamierzam poprowadzić Williamsa FW32 i mam nadzieję, że to otworzy mi kolejne drzwi i w przyszłości będę mógł pojawić się w F1.
Palmer przyznał natomiast, że jest w trudniejszej sytuacji, lecz mimo to nie zamierza poddać się w walce o mistrzostwo, dopóki ma matematyczne szanse.
Nie mam nic do stracenia, więc nie ciąży na mnie żadna presja. Realistycznie rzecz biorąc, straciłem większość moich nadziei na Oschersleben po drugiej sesji kwalifikacyjnej. Teraz muszę wsiąść do samochodu i wygrać oba wyścigi, a wtedy wszystko może się wydarzyć. Dean to całkiem mocny konkurent, toczymy naprawdę zacięty bój razem przez cały ten rok. To spowodowało, że daję z siebie wszystko.
Źródło: Autosport.com