Tilke spokojny o ukończenie toru w Korei na czas

Niemiecki architekt zdystansował się jednak od obiektu w Yeongam: "Jestem tylko doradcą"
28.09.1011:04
Igor Szmidt
1786wyświetlenia

Hermann Tilke potwierdził słowa organizatorów Grand Prix Korei Południowej, że tor powinien zostać ukończony na czas, lecz jednocześnie zdystansował się od obiektu w Yeongam.

Na początku tego roku Tilke - „nadworny projektant torów F1” - wyraził wątpliwości co do tego, aby liczący 5,62 kilometra długości Korea International Circuit był gotowy na inauguracyjny wyścig pod koniec października.

Wokół tego wyścigu jest teraz sporo zamieszania w mediach po tym, jak sam szef F1 - Bernie Ecclestone, a także szefowie niektórych zespołów wyrazili swe obawy na temat opóźnień w pracach nad ukończeniem koreańskiego obiektu.

Zakładam, że Koreańczycy ukończą tor na czas - powiedział niemiecki architekt Tilke, założyciel oraz szef najczęściej współpracującej z F1 firmy projektanckiej Tilke GmbH, w wywiadzie dla niemieckiej gazety Bild. Dodał jednak: Pracuję (nad tym projektem) tylko w roli doradcy.

Źródło: Motorsport.com

KOMENTARZE

4
AleQ
28.09.2010 03:31
@up Co by nie mówić tory jak Sakhir w konfiguracji 2009 i Szanghaj są niezłymi torami, ale co do reszty to tu masz rację. Mi szczerze obojętne czy będzie wyścig czy nie ,bo nie uniknone będzie GP Korei w przyszłości...
SoBcZaK
28.09.2010 10:31
O wreszcie widze twarz kolesia, który projektuje nowoczesne chłamy! Nie wiem na czym polega geniusz Tilke, ale jego nowe tory są moim skromnym zdaniem słabe....
Piotrek15
28.09.2010 10:17
@up In swoją pracę wykonał, więc w jego słowach nie widzę nic złego. A jak wykonał będzie można się przekonać po wyścigu.
MaxKapsel
28.09.2010 09:17
Umywa rączki? "Ich bin reserve..." jak u Machulskiego? Ja tylko wykonywałem roz... err, projekt? nieładnie herr Tilke, nieładnie...;)