Zespoły przedyskutują przywrócenie zamykania pit-lane

Taki przepis obowiązywał po raz ostatni w sezonie 2008
07.10.1014:30
Marek Roczniak
2473wyświetlenia

Jak informuje niemiecki magazyn Auto Motor und Sport, szefowie zespołów Formuły 1 zamierzają przedyskutować możliwą zmianę w przepisach dotyczących samochodu bezpieczeństwa na przyszły sezon. Chodzi konkretnie o zamykanie pit-lane na czas neutralizacji.

Taki przepis obowiązywał po raz ostatni w sezonie 2008, jednak zrezygnowano z niego, ponieważ kierowcy, którym kończyło się akurat paliwo i tak musieli zjechać do alei serwisowej, a potem po wznowieniu wyścigu wykonać karę 10-sekundowego postoju za tankowanie w czasie zamkniętych boksów.

Teraz, gdy tankowanie w trakcie wyścigu jest całkowicie zakazane, zamykanie pit-lane na czas neutralizacji mogłoby zostać przywrócone w celu zminimalizowania efektu „loteryjności” w obecnych przepisach, choć mniejsze zespoły mogą się na to nie zgodzić, gdyż otwiera to czasem przed nimi szansę zdobycia punktów.

O ile jednak przywrócenie zamykania alei serwisowej już w przyszłym roku wymaga jednomyślnej zgody wszystkich zespołów, co może być trudne do uzyskania, o tyle w przypadku sezonu 2012 wystarczy tylko większościowa zgoda, a więc siedmiu zespołów, aby Światowa Rada Sportów Motorowych mogła ratyfikować ten przepis.

Sprawa zamykania pit-lane ma zostać przedyskutowana przez zespoły F1 za dwa tygodnie w Korei Południowej.

Źródło: Motorsport.com

KOMENTARZE

7
christoff.w
07.10.2010 10:07
jan5, a kto mowi o tankowaniu? Chyba sezony Ci sie pomylily.Przeczytaj jeszcze raz co sam napisales ("jesli zniknie ten zapis to ci co zatankuja na chwile przed SC beda mieli...itd) A tak w ogole to jak mozna miec przewage z bolidem zatankowanym pod korek? no chyba ze chodzi ci oto ze juz do konca wyscigu nie beda musieli zjezdzac a inni tak,no tak tylko ze tu chodzi o zmiane opon.A w ogole to gdzie w artykule jest mowa o wprowadzeniu na nowo tankowania a wiec skad ten temat? Jest napisane tylko ze teraz nie ma tankowania wiec otwarty pitlane jest bezsensu a za rok i dwa chca to wprowadzic jesli zgodzi sie wiekszosc.
kemek
07.10.2010 07:21
A przecież wystarczy, żeby SC wyjeżdżał przed lidera na linii start meta zawsze wtedy, kiedy lider pierwszy raz minie zjazd do boksów od ogłoszenia SC. Wtedy tracą trochę ci, którzy pitowali tuż przed SC, bo podczas neutralizacji pitstop jest relatywnie "szybszy". I nie byłoby takich kwiatków jak w Walencji, że Vettel śmignął przed SC (i spokojnie zjechał do boksu), Hamilton jakoś przyfarcił (bo kara nic nie dała), a Ferrari straciły najwięcej.
patgaw
07.10.2010 02:58
nie wiem czy zamkniecie pit lane cos wniesie. jak bedzie kierowca ktory wykona swoj pit stop zaraz przed wyjazdem sc to wygra wyscig, a jak lider ktory ma nawet duza przewage nie zdazy zjechac i wyjedzie sc to na punkty nawet sie moze nie zalapac.
kokus
07.10.2010 02:20
Ok, ale wtedy 'atrakcyjność' zależy od osób, które tankują bolid, bo to oni najdłużej przetrzymują go w boksach, przez co lizakowy głównie patrzy na tych ludzi. Jestem za powrotem tankowania, ale tylko wtedy gdy tankowanie będzie trwało mniej więcej tyle ile wymiana opon.
Z3RO
07.10.2010 01:47
@up może bardziej niebezpieczna ale moim zdaniem też jestem za powrotem do tankowania podczas wyścigu bo to by "uatrakcyjniło" widowisko
jan5
07.10.2010 12:45
jak zniknie ten przepis to ci co zatankują na chwilę przed SC będą mieli niesamowitą przewagę i znowu będzie można z końca prześlizgnąć się do czołówki. Chodzi głownie o moment kiedy nie wyjechał jeszcze SC ale zawodnicy muszą jechać z ograniczoną prędkością. Ja tam bym był za powrotem tankowania, chociaż w jakimś stopniu było to niebezpieczne.
Maly-boy
07.10.2010 12:31
o w końcu się pokapowali ,bo ten przepis jest teraz niepotrzebny gdy nie ma tankowania i boksy powinny być zamknięte podczas neutralizacji