Sekretne życie Felipe Massy
Okazuje się, że Brazylijczyk w młodości był niezłym gagatkiem...
01.11.1015:37
3602wyświetlenia

Zeszły rok w życiu Felipe Massy został zapamiętany przez kibiców głównie z walki Brazylijczyka nie na torze, a w szpitalu. Kierowca toczył bój ze swoim organizmem o możliwość powrotu do ścigania. Mimo tego, lubiany 29-latek pozostaje jedną z tych osobowości w stawce Formuły 1, które najbardziej chronią swoją prywatność.
Przed weekendem grand prix w jego ojczyźnie serwis Formula1.com postanowił dowiedzieć się czegoś więcej o Felipe i udało się. Śledząc poniższy wywiad można przeczytać, że reprezentant Ferrari był nieznośnym dzieckiem, ma zamiłowanie do piłki nożnej, boi się wysokości, uwielbia tatuaże, przyjaźni się z pewnym Bogiem gitary... zresztą zobaczcie sami.
Czy jesteś typem faceta, który posiada 'Plan B'?
Czasami. Zawsze starasz się postępować właściwie, ale wówczas w wielu przypadkach toczy się w tobie walka - scenariusz batalii pewnego anioła i diabła. Ale tylko niekiedy!
Poza Formułą 1, co sprawia ci największą frajdę?
Praca, którą wykonujemy jest bardzo odmienna prawie każdego dnia, ponieważ mamy do czynienia z wieloma nowymi sytuacjami, więc już samo to daje dużą dawkę przyjemności. Jeśli chodzi o hobby to piłka nożna. Lubię grać w futbol. Jeżeli spytasz mnie co preferuję, to są to oczywiście wyścigi, ale piłka jest blisko nich.
Kogo najbardziej wypatrujesz na padoku, gdy przyjeżdżasz w czwartek na tor?
Mam wielu przyjaciół na padoku i to miłe uczucie. To dla mnie przyjemność. Nowe ulepszenia do bolidu? Czekasz na nie każdego dnia - i zawsze chcesz więcej!
Z kim chciałbyś najbardziej się spotkać?
Poznałem już olbrzymią liczbę wybitnych osób - jestem niezmiernie zadowolony z tej sytuacji.
Jaki film ostatnio doprowadził cię do łez?
To nie był film. Ostatni raz płakałem czytając książkę Erica Claptona, który pisał o tym, jak stracił swojego syna. Eric to mój dobry przyjaciel. Czytanie tej części jego książki było prawdziwym szokiem - myślenie, że ta tragedia przydarzyła się komuś, kogo doskonale znasz. Jeśli chodzi o lubiane filmy, to powiedziałbym '24 godziny'. To serial, ale jest moim ulubionym.
Czego się boisz?
Wysokości. Nie w samolotach, ale gdy wejdę wysoko i spojrzę w dół - to przerażające. Skoki na bungee - nigdy nie zobaczysz mnie wykonującego je.
Jaką książkę ostatnio przeczytałeś?
Autobiografia Erica Claptona - 'Moje Życie'.
Jaki jest twój ulubiony sposób na relaks?
Pozostanie w domu i nic nie robienie. Może trochę oglądanie telewizji, ale nie robienie niczego jest najlepszym sposobem na wypoczynek.
Wymień pięć rzeczy, których nienawidzisz.
Nie jestem pewien, czy znajdę pięć. Zacznijmy. Ludzi, którzy kłamią. Fałszywych ludzi. Pewnych małych pełzających zwierzątek z wieloma nóżkami - i niebezpiecznych zwierząt. Podróżowania w ciągu dnia - w nocy jest to dla mnie bardzo łatwe, bo szybko zasypiam.
Czy kiedykolwiek pofarbowałeś, albo zamierzasz pofarbować włosy?
Zrobiłem to, gdy byłem młodszy. Troszkę je rozjaśniłem, ale nie wyglądałem zbyt dobrze, więc nie wykonam kolejnego podejścia.
Masz jakiś tatuaż albo kolczyk?
Kolczyki, nie. Tatuaże, może kiedyś, choć mam obecnie 29 lat, a takie rzeczy robi się nieco później, ale lubię tatuaże.
Co mówili o tobie nauczyciele w raportach szkolnych?
Byłem dobrym dzieciakiem, ale jednocześnie i okropnym. Niezbyt zorganizowanym i nieustannie żartującym. Zawsze siedziałem z tyłu, nigdy z przodu. Taki trochę chłopiec 'kłopot'.
Jakich miałeś bohaterów w dzieciństwie?
Mojego ojca, gdy byłem dzieckiem. Później także Pele.
Masz jakieś słabości związane z przyjemnościami?
Jestem pewien, że mam, ale teraz nie mogę sobie ich przypomnieć...(śmiech).
Kolekcjonujesz coś?
Wiele rzeczy. Kocham zegarki - moja kolekcja liczy około 50 egzemplarzy.
Za czym z domu najbardziej tęsknisz, gdy podróżujesz?
Moją rodziną, moim synem. Oni często mi towarzyszą, ale nie zawsze - wówczas strasznie mi ich brak.
Jaki był twój najgorszy zakup?
Nie mogę sobie przypomnieć - więc zapewne nie był to aż tak zły zakup!
Jaką kawę pijesz?
Bardzo po włosku. Krótko i mocno.
Twój idealny nie-wyścigowy poranek w niedzielę?
Spanie.
Jaki był twój pierwszy samochód?
W wieku sześciu lat posiadałem motocrossowy motocykl z silnikiem o pojemności 50cc. Był fantastyczny, ale myślę, że to nie było tak fantastyczne dla mojej mamy, bo naprawdę szalałem na tej maszynie. Pamiętam, jak pewnego razu miałem 35 siniaków na moim ciele! Chyba więc nie byłem najłatwiejszym synem.
Jaki był najbardziej żenujący błąd, który kiedykolwiek popełniłeś?
Pamiętam to bardzo dobrze. Ja i moi przyjaciele pewnej nocy zakradliśmy się do budynku szkoły i zablokowaliśmy wejściowe drzwi. Następnego ranka wszyscy musieli czekać na zewnątrz - to było po prostu niewiarygodne. Moją 'nagrodą' był zakaz uczęszczania do szkoły przez kilka dni.
Najlepsza potrawa, jaką potrafisz przyrządzić?
Nie jestem wspaniałym kucharzem. Powiedziałbym makaron. To jest bardzo proste.
Kiedy ostatnio byłeś bardzo wściekły?
Nie mogę powiedzieć.
Źródło: Formula1.com
KOMENTARZE