Ricciardo nadal nie wie, co będzie robił w 2011 roku

Red Bull jeszcze nie postanowił, w jakim bolidzie umieści swojego podopiecznego
11.11.1015:34
G. Filiks/M. Roczniak
1257wyświetlenia

Rola, jaką będzie pełnił Daniel Ricciardo w następnym sezonie jest nadal nieznana. Australijczyk, który jest czołowym zawodnikiem juniorskiego programu Red Bulla, w tym roku miał posadę kierowcy rezerwowego w F1, ponadto weźmie on udział w posezonowych testach dla młodych kierowców w Abu Zabi w mistrzowskim bolidzie RB6.

Ricciardo zakończył swój sezon w Formule Renault 3.5 na drugim miejscu, ale jego udział w wyścigach Formuły 1 w 2011 roku to nadal wielce niepewna wizja, ponieważ siostrzana ekipa RBR - Toro Rosso ma już potwierdzony skład na następny rok i nie ma w nim 21-latka. Logicznym krokiem w tej sytuacji wydają się być starty Australijczyka w GP2.

Na temat Daniela wypowiedział się ostatnio konsultant stajni Red Bull Racing - Helmut Marko, który stwierdził w rozmowie z Auto Motor und Sport: Nadal nie wiemy, co z nim zrobimy w przyszłym roku. Sam zainteresowany skupia się teraz na swoim drugim teście dla młodych kierowców w F1. Rok temu podczas pierwszych pełnoprawnych testów w tej kategorii pokazał się z bardzo dobrej strony.

Nie mogę doczekać się kolejnej jazdy zdumiewającym samochodem Formuły 1 Red Bulla - powiedział Ricciardo. Spędzałem czas z zespołem i kierowcami przez cały rok podczas grand prix i to spowodowało, że zacząłem odczuwać jeszcze większą potrzebę ponownej jazdy - o ile mogła być ona większa! Upłynął rok od mojej poprzedniej jazdy w F1 i chcę jak najlepiej wykorzystać te dwa dni.

Źródło: motorsport.com, autosport.com

KOMENTARZE

5
Tom_Bombadil
11.11.2010 10:07
Ricciardo miał bardzo dobre testy przed sezonem. Ciekawe jak będzie teraz.
Simi
11.11.2010 05:59
Dokładnie tak. Chciałbym zobaczyć Daniela w F1 już w 2011, ale może lepiej poczekać, by był jeszcze lepszym kierowcą.
Kamikadze2000
11.11.2010 04:37
Ricciardo powinien przejeździć chociaż jeden sezon w GP2 - nie ma bata! W FR3.5 nie zdobył tytułu, również w wyniku własnych błędów. Chłopak niech jeszcze dojrzeje. ;)
Jędruś
11.11.2010 04:16
Nie ma co ryzykować. W tamtym roku z marszy wzięli Jamiego i chłopak ledwo zachował swoją pozycję na 2010 rok.
SirKamil
11.11.2010 03:43
Red Bull tak okroił swój program młodych (wieloletnia kompromitacja Marko), że to chyba logiczne- dobra ekipa GP2...