Vettel może zerwać kontrakt, jeśli Red Bull nie będzie konkurencyjny

Taką deklarację złożył Dietrich Mateschitz, proponując Niemcowi nowy długoterminowy kontrakt
22.11.1013:50
Ap4cz05
2791wyświetlenia

Dietrich Mateschitz zaproponował Sebastianowi Vettelowi długoterminowy kontrakt, gwarantując mu przy tym konkurencyjny samochód w każdym sezonie.

Nowy mistrz świata posiada ważny kontrakt z Red Bull Racing tylko do końca przyszłego roku. W zeszłym tygodniu młody Niemiec wymienił ekipy Ferrari oraz Mercedesa jako przeszłość, teraźniejszość i przyszłość Formuły 1, dodając jednak, że ewentualna zmiana zespołu to wciąż dalekie plany.

Właściciel Red Bulla - Dietrich Mateschitz sądzi, że austriacki zespół będzie mógł zatrzymać u siebie 23-latka tylko wtedy, gdy zagwarantują mu najlepszy samochód. Jeśli nie, dalibyśmy mu wolną rękę, nawet gdyby posiadał z nami kontrakt - powiedział Austriak gazecie Welt am Sonntag. Mateschitz powiedział również kolońskiej gazecie Express: Seb chce któregoś dnia ścigać się dla Ferrari. Postaramy się jak najbardziej utrudnić mu tę decyzję.

Helmut Marko stał na podium w Abu Zabi razem z Vettelem i nawet on przyznał, że atrakcyjność Ferrari jest bardzo duża dla każdego kierowcy Formuły 1. Jednakże 67-latek nie uważa, że włoska ekipa będzie chciała skrzywdzić Fernando Alonso, zatrudniając Vettela jako partnera Hiszpana w najbliższym czasie. Wszyscy znamy polityczną wrażliwość w Ferrari, a on (Vettel) doświadczył u nas czynnika komfortu. Potrzebuje zespołu, który nie wepchnie noża w twoje plecy w razie jakichkolwiek problemów - powiedział doradca Red Bulla do spraw wyścigów.

Bądźmy szczerzy: nie podpiszemy z nim dziesięcioletniego kontraktu, ponieważ nie jesteśmy w stanie zagwarantować konkurencyjnego samochodu na tak długi okres, a Sebastian nie może zapewnić, że zawsze będzie się u nas czuł komfortowo. Jednakże w najbliższych trzech lub czterech latach, stanowczo zamierzamy kontynuować z nim współpracę - ujawnił były kierowca Formuły 1.

Źródło: motorsport.com

KOMENTARZE

12
NEO86
06.12.2010 05:50
Przecież Red Bull nie może zagwarantować Sebastianowi że w każdym sezonie będzie miał konkurencyjny samochód bo to niemożliwe. Nie wiadomo co wymyśli konkurencja i jakie wprowadzi rozwiązania i innowacje w swoich samochodach. Niech Vettel się nigdzie nie wybiera.
Hellsbells
22.11.2010 08:34
Angulo - IceMan11 pisał o bolidach, w jakich zasiadał Raikkonen. Trochę czytanie ze zrozumieniem=mniej kompromitacji. Tak na przyszłość radzę.
Lolkoski
22.11.2010 07:02
A jak Vettel nie będzie konkurencyjny to co wtedy;-)? Trochę za bardzo go rozpieszczają.
Arya
22.11.2010 06:56
Masz rację, jpslotus72. Nie ma prócz RBR na czele stawki miejsca dla Vettela. Tym bardziej w Ferrari. W zespole z Alonso szanse na zdrową rywalizację bez zgrzytów nie ma szans. Fernando jest świetnym kierowcą, ale zespół musi być pod niego. Skończyłoby się jak w 2007. I dla samego Ferrari tak jest w sumie lepiej. Nie mają takich problemów jak RBR, wszystko jest jasne i klarowne. Swoją drogą, sam Vettel niedawno powiedział, że nie spieszy mu się tak bardzo do Ferrari. Więc myślę, że na próżno tak panikują w Red Bullu ;) Chyba, że chcą ugłaskać Sebastiana, ale to też niekoniecznie dla niego dobre; nie wiemy, czy Seb będzie się czuł komfortowo, pfff. Sybi, no właśnie, przerabialiśmy już to w 2007 :D
Angulo
22.11.2010 06:05
IceMan11 - bezedury. MP4-13, 14, 15 i 20 to były zdecydowanie najszybsze bolidy w stawce, tytuły przegrali tylko i wyłącznie przez awarie i błędy kierowców.
Banditto
22.11.2010 05:50
"Potrzebuje zespołu, który nie wepchnie noża w twoje plecy w razie jakichkolwiek problemów". Powiedzcie to Webberowi, ciekawe jaką wtedy strzeli minę... ;)
Chilek12
22.11.2010 05:23
Bolidy z taką przewagą nad konkurencję nie "rodzą się często . Dlatego uważam , że będzie ciężko powtórzyć tegoroczny sukces , chociaż jak najbardziej realny . A co do samego Vettela , to nie da się ukryć że w żadnym innym zespole ( poza Mercedesem , po zakończeniu kariery przez MSC ) , nikt mu nie da takiego wsparcia . A w RBR , jest idealny jako ... " produkt marketingowy "
IceMan11
22.11.2010 04:02
@Hellsbells - o dzięki :) Tego nie wiedziałem ;P
sybi
22.11.2010 03:27
Oj super było by zobaczyć Vettela i Alonzo w Ferrari;)) Stary wkurzony mistrz i młody, któremu się wydaje, że mu słońce z d... świeci. Ale by były iskry!!;)) Szkoda, że to niemożliwe.
Hellsbells
22.11.2010 01:27
@IceMan11 To dlatego, że podobno w macu nie dawali mu za dużo swobody w działaniu, poza tym Dennis usilnie nakłaniał go do prac nad samochodem drogowym, co Neweyowi za bardzo nie odpowiadało. W RBR podobno pracuje mu się znacznie lepiej, a w dodatku w '09 mówił, że nowe regulacje, jakie wtedy weszły bardziej mu odpowiadały.
jpslotus72
22.11.2010 01:20
"gwarantując mu przy tym konkurencyjny samochód w każdym sezonie" - nikt na serio nie może dać takiej gwarancji... Nigdy nie wiadomo, jak sprawdzą się własne konstrukcje i innowacje, oraz co wymyśli konkurencja. Można co najwyżej zagwarantować CHĘĆ stworzenia takiej konstrukcji... No, ale to są na razie bajki - i przetargi kontraktowe - bo dopóki w Ferrari jest Alonso a w McLarenie Hamilton, Vettel nie ma tam co szukać.
IceMan11
22.11.2010 01:08
Wszyscy mówią, że dopóki Newey będzie w RBR, dopóty Red Bull będzie mocny, ale to nie prawda. Gdy Kimi jeździł w Macu to Newey zrobił tylko jedno auto, które było z kosmosu, a reszta to bolidy, które szło objechać, które swoją drogą do najszybszych się nie zaliczały. Zawsze (oprócz sezonu 2005) jakiś zespół miał szybszy bolid, zawsze...