Boullier pozostanie szefem ekipy Renault

Nowy udziałowiec zespołu nie chce ingerować w jego strukturę
11.12.1010:58
Paweł Zając
3666wyświetlenia

Przejęcie części udziałów w zespole Renault przez Grupę Lotus nie wpłynie na strukturę ekipy i Eric Boullier nadal pozostanie jej szefem.

Francuz otrzymał to stanowisko po zeszłorocznym przejęciu ekipy przez spółkę Genii Capital, jednak mimo dobrych wyników na tym stanowisku, niektórzy poddali pod wątpliwość jego przyszłoroczną posadę i sugerowali, że nowy udziałowiec ekipy może chcieć mianować nowego szefa.

Dyrektor generalny Grupy Lotus - Dany Bahar, który ma już doświadczenie w F1 pochodzące ze współpracy z Ferrari i Red Bullem, zaprzeczył jednak tym pogłoskom i potwierdził, że zmiana szefa ekipy nie jest planowana. Patrząc na tegoroczne osiągi Renault można zobaczyć, że ich obecna struktura działa naprawdę dobrze, więc nie ma potrzeby jej zmieniać.

Obecnie francuski producent samochodów nie posiada już żadnych udziałów w ekipie i pozostaje jedynie dostawcą silników, jednak Bahar nie chciał zdradzić, jak obecnie wygląda struktura własnościowa zespołu z Enstone. To czy jest to 40, 50 czy 60 procent nie ma najmniejszego znaczenia. Dla nas liczy się prawdziwa współpraca z jasno zdefiniowanymi rolami i obowiązkami.

Grupa Lotus należy do Protona. Szef malezyjskiego koncernu Datuk Seri Mohd Nadzmi Mohd Salleh powiedział w piątek: Wydatki Lotusa na Formułę Jeden pochodzą z ich budżetu marketingowego i kształtują się na poziomie od 15 do 20 milionów funtów rocznie.

Źródło: motorsport.com

KOMENTARZE

25
NEO86
30.12.2010 08:43
@SirKamil Z tymi budżetami to jest trochę inaczej niż napisałeś 1.Ferrari 240 mln euro 2.McLaren 220 mln euro 3.Mercedes 185 mln euro 4.Red Bull 150 mln euro 5.Renault 105 mln euro
SirKamil
11.12.2010 09:49
Gdzieś czytałem, że program silnikowy Renault (całość- rozwój, dostarczenie, obsługa silników w garażach) kosztuje Renault od 40-45 mln mizoo. Od biegy można to policzyć jako 6-7 milionów bo zdaje się tyle kosztuje roczny pakiet Coswortha;)
Lolkoski
11.12.2010 08:46
Poza tym po deklaracjach Lotusa a raczej Bahara o przejęciu nie będą szczędzić kasy, a i pewnie nowi sponsorzy się znajdą. Co do tematu Boullier daje radę więc dobrze, że zostaje.
mizoo
11.12.2010 06:53
SirKamil, skad ta liczba $15 mln?
SirKamil
11.12.2010 05:29
Tak, pod tym względem Renault jest "sponsorem" tak jak kiedyś np. BMW bratało się z Williamsem. Tylko wtedy trzeba było wydać 250 mln $ kosztów silnikowych rocznie na zespół, a teraz z 15;)
SkC
11.12.2010 05:12
No to plus dla nich, sporo kaski zostanie w zespole na inne rzeczy.
SirKamil
11.12.2010 04:56
A muszą mieć? Nadal mają dużą ekspozycje na bolidzie, w nazwie zespołu a konstruktorem do końca obecnego CA pozostaje nikt inny jak "Renault". To kwestia umowy. Kiedyś tego typu partnerstwo w którym zespół zajmował się bolidem a silniki dostawał od koncernu za promocję było normą i wracamy do tych czasów.
SkC
11.12.2010 04:46
A dlaczego silniki są za free? Przecież nie mają już nawet 0,1% udziałów
SirKamil
11.12.2010 04:06
Trudno jest w taki sposób ważyć budżety. Historia pokazuje, że były stajnie zdobywające po kilka-kilkanaście punktów z o połowę większym budżetem względem stajni wygrywających mistrzostwa w tym samym roku. W tym sezonie najbogatsze Ferrari pewnie nie zamknęło się w 300 mln dolarów, ale już McLaren miał 200 mln i więcej nie potrzebował, podobnie Red Bull, bliżej 200. Mercedes trochę mniej i jeszcze trochę dalej Renault. Trzeba jednak zdać sobie sprawę, że pomimo niespecjalnie imponującego piątego budżetu Renault mogło sobie pozwolić na działalność operacyjną na wysokim poziomie, agresywny rozwój samochodu, zatrudnienie nowych inżynierów i kilka innych rzeczy... Teraz z samego tylko tytułu sponsoringu Lotusa i zwiększonej opłaty od FOM (awans o 3 miejsca i większa suma do podziału dla zespołów niż rok temu) teoretycznie Renault zyska jakieś 45 mln dolarów (zysk wysokości 1/4 budzętu mclaren!) względem 2010 roku jeśli utrzyma się wkład sponsorki z tamtego roku. A powinien się utrzymać. Wiadomo, że zostaje TOTAL, Trina Solar, Snoras Bank, TW Steel i Japan Rags (w sumie to nowy sponsor). Na modyfikacje klauzul kontraktowych czeka Hewlett-Packard i pewnie EFD International. Kwestia Łady i gorzały zależą od Pietrowa. Renault nadal funduje silniki co jest ekwiwalentem kilku milionów dolarów. Mogą dojść jacyś nowi sponsorzy co jest niewykluczone. Sytuacja zespołu nie wygląda źle.
SkC
11.12.2010 03:03
No ale w porównaniu z choćby teamem McLarena to mało czyż nie ?
Simi
11.12.2010 02:59
Myślę, że Boullier dobrze się spisał jako nowy szef Renault. Wniósł do zespołu spokój i zatarł pamięć o tej aferze, którą rozpętał jego poprzednik.
Hideko
11.12.2010 02:35
No ale jakże dojrzałe jest wyśmianie nie wiadomo czemu opinii innej osoby..jeszcze swojej niczym nie argumentując..
Vinc
11.12.2010 01:37
To nie był argument, tylko wyśmianie opinii odmiennej od mojej :) opinii nie osoby
Hideko
11.12.2010 01:27
Widzę,że poziom onetu dotarł aż tu...won kret...Vinc na swój rodzimy plotek.pl.. Rozumiem że można mieć odmienne zdanie od innych,ale nie ma to jak argument ahahaha.. Jak dla mnie dobrze że w skład teamu nie mieszają się,ludzie są zgrani,wiedzą co kto ma robić,nie trzeba teraz żadnych przetasowań. A te 32miliony to jest sporo,dodając jeszcze jak Sir mówi kolejnych sponsorów ktorych może "lotus" przyciągnąć ;) Jeszcze te durne sprawy z malowaniami teamów zakończyć,i czekamy na prezentacje :)
SirKamil
11.12.2010 01:04
Oczywiście Boullier wykonywał genialną robotę- widzi to każdy myślący człowiek, w tym Dany Bahar i ludzie wywalający na ten interes dziesiątki milionów. "Te max 20mln funtów to trochę mało, ciekawe ile dawało Renault w ostatnim sezonie na swój team" ZERO dawali na swój team, jeśli liczyć to w gotówce. Nieodpłatnie dostarczali im silniki i to pozostanie niezmienne. teraz będą mieli 'trochę mało' 32 miliony dolarów więcej z samego tylko tytułu sponsoringu Lotusa jeśli nie przypłynie za tym dodatkowa kasa innych sponsorów powiązanych z protonem i rządem Malezyjskim z rejonu dalekiego wschodu.
Sgt Pepper
11.12.2010 12:57
Ahahahahaaaaaaa
Master
11.12.2010 12:47
Zły na szefa.. Ehh, co Wy ludzie wygadujecie... Tu chodzi o to, że jest już tym szefem rok, jest zgrany z ekipą, jest zaklimatyzowany w kontaktach z mechanikami, inżynierami i jest "na bieżąco". Trener, który siedzi w zespole 3 lata będzie porozumiewał się z ekipą 500 x lepiej, niż nowo przybyły inny trener. Nie wygadujcie bzdur, Boullier to bardzo dobry szef, a przypomnijcie sobie jak przed sezonem motywował ekipę.
cravenciak
11.12.2010 12:25
Wy ludzie macie swoje mózgi czy używacie tych z magazynu wp.pl?
jpslotus72
11.12.2010 12:05
Najbardziej chyba ucieszy się Pietrow - w razie czego nadal będzie miał swojego "adwokata"...
SkC
11.12.2010 11:29
Niestety nie ma co liczyć na budżet zespołu taki jak ma top 3 z tego sezonu :(
fitipaldi666
11.12.2010 11:26
On jest zły na szefa mogli by wziąć kogoś z większym doświadczeniem .
Darth ZajceV
11.12.2010 11:25
Podobno ani grosza. Tylko silniki dostarczali za darmo.
SkC
11.12.2010 11:10
Te max 20mln funtów to trochę mało, ciekawe ile dawało Renault w ostatnim sezonie na swój team
Vinc
11.12.2010 11:06
Myślę, że to nie dobra decyzja! :))
Kamikadze2000
11.12.2010 10:47
Myślę, że to dobra decyzja! :))