Domenicali: Mówienie teraz o przyszłości Massy byłoby błędem

Szef Ferrari oczekuje od Brazylijczyka takich samych albo nawet lepszych osiągów od Alonso
13.01.1110:46
Grzegorz Filiks
1516wyświetlenia

Stefano Domenicali odmówił wczoraj jednoznacznej odpowiedzi na pytanie, czy Ferrari ma zamiar zatrzymać u siebie Felipe Massę po sezonie 2011.

Zeszły rok z pewnością nie był udany dla Brazylijczyka, który powracał do ścigania po urazie głowy doznanym podczas kwalifikacji do GP Węgier 2009. Domenicali ostatnio wyraźnie sugerował, że oczekuje od niego lepszej formy.

Podczas wczorajszej konferencji prasowej zorganizowanej na imprezie Wrooom w Dolomitach Włoch nie udzielił precyzyjnej odpowiedzi na żadne z trzech pytań dotyczących przyszłości Massy w stajni z Maranello.

Błędem byłoby mówienie czegokolwiek na początku sezonu - stwierdził szef Scuderii, przyznając jednak, że obaj jego kierowcy musza prezentować podobne osiągi. Mam nadzieję, że będą blisko siebie; że (Massa) będzie równie dobry lub nawet szybszy od Fernando. Bądź co bądź na pewno potrzebujemy dwóch mocnych zawodników do zdobycia tytułu wśród konstruktorów.

O wypowiedzi Domenicalego pisało wiele gazet, a ceniona we Włoszech La Gazzetta dello Sport twierdzi, że oczekuje on od Massy bycia w tym roku zawsze blisko Alonso. Szwajcarski Blick z kolei cytuje jego słowa mówiące, że 2011 jest ważnym sezonem dla 29-latka. Brazylijski O Estado donosi zaś, iż szef Ferrari wyznał, że Massa prowadził rozmowy z zarządem zespołu, podobnie jak inni jego członkowie.

Wszyscy musimy wynieść lekcję z błędów popełnionych w ostatnich latach i zostawić je za sobą. Ufam, że podobnie jak w innych sytuacjach, gdy był pod ogromną presją i zareagował bardzo dobrze, teraz uczyni to samo - dodał Domenicali.

Źródło: motorsport.com

KOMENTARZE

3
NEO86
30.01.2011 11:03
Sezon 2011 będzie dla Felipe kluczowy. Jeśli będzie blisko Alonso w generalce to zostanie a jeśli nie to go wywalą
distinto
13.01.2011 11:55
Daje się wyczuć, że Stefan strasznie zazdrości McLarenowi składu, niby o tym nie mówi, ale jednak. Pewnie Ferrari węszy teraz kogo by tu nie pozyskać, żeby stworzyć swój dream team. Niech tylko RB7 nie będzie mistrzowski i mamy Vettela w Scuderii, takie moje zdanie.
jpslotus72
13.01.2011 10:16
"Być blisko" Alonso znaczy - siedzieć mu na ogonie. Przez cały sezon.