Koniec z charakterystycznym zielonym paseczkiem

Włoski producent będzie oznaczał opony inaczej niż Bridgestone
20.01.1110:43
Paweł Zając
3536wyświetlenia

Pirelli w nadchodzącym sezonie będzie używało innej metody wizualnego rozróżniania mieszanek wybieranych na grand prix, niż ta stosowana dotychczas przez Bridgestone.

Kilka lat temu FIA nakazała japońskiemu producentowi rozróżnienie miękkich i twardych opon podczas wyścigów. Z tego powodu w rowkowanych oponach jedna z linii była malowana na biało, a w przypadku slicków powił się zielony pasek na krawędzi opony.

Pirelli inaczej zamierza rozwiązać tą sprawę i według gazety Turun Sanomat zmieniał się będzie kolor napisu 'Pirelli P Zero' na bocznej ściance. W przypadku super miękkiej mieszanki będzie on czerwony, miękka będzie oznaczona na biało, średniej przypadnie kolor niebieski, a najtwardsze z opon włoskiego producenta zostaną oznaczone na żółto. Kolor ten pojawi się również na oponach deszczowych, zaś przejściówki zostaną oznaczone na czerwono.

Po nocnych testach w Abu Zabi, Pirelli uważa, że jest gotowe na nadchodzący sezon, jednak włoski producent zaznaczył, że nie wie, jaki wpływ na opony będzie miała dodatkowa prędkość pochodząca z systemu KERS i regulowanych tylnych skrzydeł. Szef działu badań i rozwoju Maurizio Boiocci powiedział: Jeśli prędkość będzie wzrastać stopniowo, to jestem pewny, iż nie będzie żadnych problemów, jednak musimy zobaczyć co stanie się, jeśli cała moc pojawi się nagle.

Dodatkowo okazało się, że FIA będzie podczas wyścigów losowała kody naklejane na opony, co oznacza, że kierowcy i zespoły nie będą mogły być w żaden sposób faworyzowane.

Źródło: motorsport.com

KOMENTARZE

18
NEO86
03.02.2011 11:14
Ciekawy i bardzo dobry pomysł z tymi kolorami napisu Pirelli. Na pewno będą dużo lepiej widoczne niż ten zielony paseczek którego miałem już dosyć
michal5
31.01.2011 12:13
idzie faworyzować jak opony beda robione pod zespół ogólnie
atb
20.01.2011 04:53
@christoff.w nie przesadzaj; praktycznie zawsze widać kawałek profilu pojazdu - tylko przy starcie (i onbordach) masz centralne ujęcia z/do przodu. Napis będzie się zlewał w dość wyraźną kolorową plamę. "Zielony paseczek" to dopiero było przegięcie. Przy jaskrawym słońcu miałem problemy ze stwierdzeniem obecności - jest czy nie - będąc na trybunach.
General
20.01.2011 02:07
Zielony pasek nie byl zly, wiadomo bylo na czym kto jedzie, teraz moze byc z tym gorzej, ale trzeba czekac do pierwszego wyscigu. Chyba, ze pojawi sie jakies info podczas wyswietlania podpisow. Np. tradycyjne splity, ze X traci do Y, beda wzbogacone o literke P (od nazwy producenta opon) oznaczona odpowiednim kolorem dla danej mieszanki. To by w sumie zalatwilo sprawe.
Maraz
20.01.2011 01:52
@quickmick - dzięki jak zwykle za fachowe wyjaśnienie :)
christoff.w
20.01.2011 01:03
No i zesmy rozroznili opony podczas qualow czy tez wyscigu! Jak pan kamerzysta nie najedzie kamera na opony danego bolidu(co jest oczywiscie niemozliwe by wszystkich pokazal) to podczas krecenia sie kola nic nie zobaczymy i bedziemy sie domyslac i polowac na ujecia czy tez przed czy juz tuz po qualu lub tez wyscigu by dojrzec na jakich jedzie kierowca.Jak dla mnie to beznadzieja i tylko pozostaje nam bystre oko pana Borowczyka i Kochanskiego ktorzy w studio i tak nie beda tego tak szybko zauwazali bo przeciez beda zajeci LT.
Adam1970
20.01.2011 12:47
A jeszcze krócej: chodzi o system EAN i wykluczenie podejrzeń o "lewe" opony spoza magazynu. Magazyn przyjął, magazyn wydał a na dodatek losowanie. FIA dysponując magazynowymi kodami ma większą kontrolę. Nie mam żadnych pytań.
quickmick
20.01.2011 11:53
@lubczyk, gokin, Maraz Jako pracownik firmy zajmującej się systemami znakowania produktów wyjaśniam o co chodzi "z tymi kodami" (nawiasem mówiąc chcę Wam powiedzieć, że dziennikarz, który pisał dla motorsportu ten artykuł, wstawił ten fragment o faworyzowaniu "z głowy" - innymi słowy - pisze bzdety, bo nie ma pojęcia, jak działa system). System polega po krótce na tym, że każdy komplet opon jest oznakowany niepowtarzalnym zestawem kodów kreskowych (tylko 4 wydruki etykiet z jednym kodem) i znakowany przed rozpoczęciem weekendu wyścigowego (czasem na zdjęciach Sutton Images widać faceta, który znakuje opony i następnie rejestruje kody w terminalu ze skanerem). Ten pakiet opon trafia do magazynu a następnie, przy wydawaniu opon kierowcom rejestruje się "wyjście z magazynu" poszczególnych opon do poszczególnych zespołów. Jak wiecie, po każdym dniu weekendu zespół musi zwrócić pewne ilości opon - i to również jest rejestrowane. System ten można np. wykorzystać na milion sposobów (wyobraźmy sobie, że w stłuczce po pierwszym zakręcie odpadają opony z trzech bolidów - dzięki tym kodom będzie można dojść "która jest od którego"). Innymi słowy - te "tabliczki rejestracyjne" służą jedynie identyfikacji opon i rejestracji ich ruchu w obrębie padocku - nie sposób tutaj w żaden sposób kogokolwiek faworyzować - nie da się (uwierzcie, robimy jedno, dwa takie wdrożenia na kwartał)... Uff, sorry za przydługie wyjaśnienie...
Sycior
20.01.2011 11:40
I już ich lubię za brak zielonych pasków :D
archibaldi
20.01.2011 11:25
biały na miękkiej i żółty na twardej mogą podobnie wyglądać ale pewnie robili wszystko aby uniknąć przaśnego ekozielonego ;]
Huckleberry
20.01.2011 11:17
Coś za coś, nie bedzie widać z T-cama na jakich oponach jedzie bolid za to będzie widać z boku. A w ogóle to gdzieś czytałem, że na te zielone i białe paski Bridgestone zużywa kilkadziesiąt markerów na wyścig, nie mówiąc o czasie pracy na malowanie. Pirelli załatwia to w elegancki sposób na etapie malowania opony w fabryce co i tak by się działo.
patgaw
20.01.2011 10:56
ale zielony pasek nie byl juz charakterystyczny ;p bialy byl charakterystyczny, a jak wporwadzono zielony to borowczyk juz przestal tak gadac ;p
Ralph1537
20.01.2011 10:55
fajnie wymyslili ten sposob rozróżniania opon, lepszy niz bridgestone nie będzie to szpecić opon
Gie
20.01.2011 10:54
A tak w ogóle po co te kolory. Jednolite opony dałyby taką nutę niepewności. Nie wiadomo byłoby czy dany kierowca jedzie na twardszych czy dba o miększe.
Maraz
20.01.2011 10:12
@lubczyk, @gokin - chodzi zapewne o zmianę sposobu rozdzielania opon między zespoły, aby wyeliminować możliwość przygotowywania przez Pirelli specjalnych/unikalnych opon dla jakiegoś konkretnego zespołu lub kierowcy.
Semai
20.01.2011 10:08
Ciekawe co teraz wymyśli Andrzej? :P
gokin
20.01.2011 10:07
"Dodatkowo okazało się, że FIA będzie podczas wyścigów losowała kody naklejane na opony, co oznacza, że kierowcy i zespoły nie będą mogły być w żaden sposób faworyzowane." Może ktoś to wyjaśnić ?
lubczyk
20.01.2011 10:00
Czy mógł by ktoś wytłumaczyć o co chodzi z kodami ?