Koniec z charakterystycznym zielonym paseczkiem
Włoski producent będzie oznaczał opony inaczej niż Bridgestone
20.01.1110:43
3536wyświetlenia
Pirelli w nadchodzącym sezonie będzie używało innej metody wizualnego rozróżniania mieszanek wybieranych na grand prix, niż ta stosowana dotychczas przez Bridgestone.
Kilka lat temu FIA nakazała japońskiemu producentowi rozróżnienie miękkich i twardych opon podczas wyścigów. Z tego powodu w rowkowanych oponach jedna z linii była malowana na biało, a w przypadku slicków powił się zielony pasek na krawędzi opony.
Pirelli inaczej zamierza rozwiązać tą sprawę i według gazety Turun Sanomat zmieniał się będzie kolor napisu 'Pirelli P Zero' na bocznej ściance. W przypadku super miękkiej mieszanki będzie on czerwony, miękka będzie oznaczona na biało, średniej przypadnie kolor niebieski, a najtwardsze z opon włoskiego producenta zostaną oznaczone na żółto. Kolor ten pojawi się również na oponach deszczowych, zaś przejściówki zostaną oznaczone na czerwono.
Po nocnych testach w Abu Zabi, Pirelli uważa, że jest gotowe na nadchodzący sezon, jednak włoski producent zaznaczył, że nie wie, jaki wpływ na opony będzie miała dodatkowa prędkość pochodząca z systemu KERS i regulowanych tylnych skrzydeł. Szef działu badań i rozwoju Maurizio Boiocci powiedział:
Jeśli prędkość będzie wzrastać stopniowo, to jestem pewny, iż nie będzie żadnych problemów, jednak musimy zobaczyć co stanie się, jeśli cała moc pojawi się nagle.
Dodatkowo okazało się, że FIA będzie podczas wyścigów losowała kody naklejane na opony, co oznacza, że kierowcy i zespoły nie będą mogły być w żaden sposób faworyzowane.
Źródło: motorsport.com
KOMENTARZE