W walce o Lotusa chodzi tylko o pieniądze
Tak całą sytuację przedstawia Gerard Lopez
01.02.1115:54
3097wyświetlenia
Walka o prawa do nazwy Lotus to po prostu walka o pieniądze - takie jest przynajmniej spojrzenie na sytuację właściciela zespołu Lotus Renault GP - Gerarda Lopeza.
Swoje zdanie przedstawił w poniedziałek w Walencji, gdzie sponsorowany przez Lotusa zespół Renault odsłonił swój samochód na rok 2011, kilka godzin po zupełnie innej prezentacji zespołu Team Lotus, który również będzie korzystał z nazwy słynnej marki.
Grupa Lotus zakończyła współpracę licencyjną z Tonym Fernandesem na rok 2011 i połączyła swoje siły z zespołem Renault, co ostatecznie doprowadziło do napięć i konieczności rozstrzygnięcia sporu w sądzie.
Lopez - szef spółki Genii Capital, która jest właścicielem zespołu Renault, oskarżył Fernandesa o to, że jego walka toczy się jedynie o pieniądze.
Miałem przyjemność współpracować z mediami od wielu lat, nie tylko w Formule Jeden, ale także w biznesie i uważam, że trzeba nazywać rzeczy po imieniu, a widzę, że niektórzy starają się przekręcać pewne rzeczy.
W rzeczywistości, jak mówi Lopez, szef zespołu Team Lotus - Tony Fernandes nie walczy o dziedzictwo Lotusa, lecz po prostu o dochody z F1.
Faktem jest, że jeśli 1Malaysia Racing [Team Lotus] zmieni swoją nazwę, to stracą całe swoje pieniądze od FOM. To jest ich problem i jest to oczywiście sprawa, obok której z pewnością nie przeszedłbym obojętnie, gdybym był na ich miejscu. Spójrzmy jednak prawdzie w oczy, że tu chodzi jedynie o pieniądze. O nic więcej- dodaje Lopez.
Źródło: motorsport.com
KOMENTARZE