Mercedes chce trzeciego kierowcy, ale nie rozmawia z Hulkenbergiem

Zespół chce mieć kogoś, kto mógłby w razie potrzeby zastąpić Schumachera lub Rosberga
01.02.1115:28
Grzegorz Filiks
1887wyświetlenia

Zespół Mercedes GP planuje na ten rok zatrudnić kierowcę rezerwowego, ale nie stara się zapewnić sobie usług Nico Hulkenberga.

Ekipa z Brackley pozostała bez trzeciego zawodnika po tym, jak w połowie sezonu 2010 opuścił ją Nick Heidfeld, by najpierw zostać testerem Pirelli, a potem kierowcą wyścigowym Saubera. Norbert Haug z działu sportu Mercedesa wierzy, że dysponowanie dodatkowym kierowcą jest ważne, pomimo limitowanej ilości testów.

Jak wszyscy wiemy, realne testowanie na torze jest ograniczone do minimum, jednak musisz mieć kierowcę rezerwowego. Powinieneś być w położeniu umożliwiającym zdobywanie dobrych punktów, kiedy jeden z twoich podstawowych kierowców nie może prowadzić, musisz mieć zawodnika zdolnego wsiąść do samochodu i wykonać przyzwoitą robotę. Pracujemy nad tym i sądzę, że będziemy mieć kierowcę rezerwowego.

Mimo tego Haug zaprzeczył spekulacjom, jakoby Mercedes prowadził negocjacje z aktualnym trzecim kierowcą stajni Force India - Hulkenbergiem. Rozmawiamy i mamy pomysły co do kierowcy rezerwowego, lecz aktualnie nie prowadzimy na ten temat żadnych rozmów z Nico Hulkenbergiem. Jednakże jestem przekonany, iż w zeszłym roku wykonał on postęp i jeśli wygrywasz serię GP2, a potem startujesz z pierwszego pola startowego w F1, to masz odpowiednie umiejętności, ale nie negocjujemy z nim. Z tego co wiem podpisał kontrakt z Force India. To facet, który wykonał dobra robotę i poprawił się w zeszłym sezonie, lecz teraz nie mamy z nim żadnego kontaktu.

Źródło: autosport.com

KOMENTARZE

3
yaper
01.02.2011 05:56
Liczę na powrót Heidfelda - byłoby szkoda, gdyby Nick już definitywnie stracił kontakt z F1. MSC pojeździ max 2 lata, Nick powinien czekać na to miejsce, chyba że znajdzie po drodze coś lepszego. Zdecydowanie za wcześnie rozstał się z F1.
Nirnroot
01.02.2011 04:52
@Banditto - mówisz, jakby Heidfeld przyszedł do Mercedesa licząc na zastąpienie Nico/MSC w połowie sezonu. A jeśli mówisz o testach, to podobnie - mistrzowska ekipa przy tej kalekiej liczbie dni testowych NIE MOŻE wystawiać sobie auta z innym kierowcą, niż ten, który może walczyć o tytuł. Fisi nie pojedzie w SFM, Szopen-Tung w Lotus-Renault, a jedynie McLaren się wyłamuje, chociaż oni zawsze korzystali z Gary'ego i Pedro.
Banditto
01.02.2011 02:58
Gdyby Hulkenberg poszedł do Merca to pewnie skończyłby z miną Heidfelda. Pewnie nawet nie daliby mu wsiąść do bolidu, a w FI już dziś sobie jeździ.