Paffett: Pirelli dokonało dużych postępów nad oponami

"Problemy z nadmiernym zużyciem, jakie mieliśmy w Abu Zabi znacząco się poprawiły"
02.02.1112:04
Igor Szmidt
1931wyświetlenia

Kierowca testowy McLarena - Gary Paffett uważa, że Pirelli poczyniło duży postęp z oponami od pierwszych grupowych testów zeszłej zimy, jako że Brytyjczyk podczas pierwszego dnia testów w Walencji skupiał się na pracy nad oponami.

Zespół z Woking postanowił poczekać z wyjazdem nowego bolidu na tor aż do przyszłego tygodnia i obecne testy z bolidem na sezon 2010 wykorzystuje głównie do oceny nowych opon. Paffett powiedział, że firma Pirelli od czasu Abu Zabi dokonała znaczących postępów.

Samochód, którym dziś jeździliśmy pozwalał nam odpowiednio ustawić auto pod opony Pirelli i zrozumieć, jak one pracują - powiedział Gary. Opony zmieniły się od mojej ostatniej jazdy w Abu Zabi w zeszłym roku i zmienią się ponownie przed startem sezonu.

Dziś próbowaliśmy zrozumieć ich działanie - ustanowiliśmy dobrą bazę i potem próbowaliśmy długich przejazdów. Na szczęście, problemy z nadmiernym zużyciem, jakie mieliśmy w Abu Zabi znacząco się poprawiły; pojawiły się lepsze wzorce zużycia i było mniej problemów z samymi oponami.

Uważa on również, że Pirelli jest na dobrej drodze w osiągnięciu swego celu - zapewnienia lepszego ścigania się - poprzez większe różnice w zachowaniu opon. Dobrze jest zrozumieć, jak zużywają się opony i jak zmienia się balans - powiedział Paffett. Średnie opony wydają się być najbardziej wytrzymałe a super-miękkie najmniej, ale to dokładnie to, czego oczekujesz od opon - powinno to prowadzić do zróżnicowanych strategii podczas wyścigów.

Mniej optymistycznie na temat nowych opon wypowiada się jednak Fernando Alonso, który mówił krytycznie na ich temat po pierwszym dniu testów w 2011 roku. Dość mocno się degradują, szczególnie tylne, a czasy okrążeń są nierówne - przyznał Hiszpan, którego bolid F150 był prawie sekundę wolniejszy od nowego Red Bulla. Niemiecki Auto Motor und Sport cytuje również Alonso, który miał powiedzieć, że odkrywanie ustawień samochodu było trudne, ponieważ podczas testów nie ma dostępnych wystarczająco dużo kompletów opon.

Źródło: autosport.com, motorsport.com

KOMENTARZE

8
MaxKapsel
03.02.2011 10:40
U Kimiego nic nie słychać, bo nic nie mówi. Jak to "zimny Fin", nie lubi mówić i nie mówi, nie mówi, nie mówi... taki już jest...;)
gpjano
02.02.2011 10:08
Włosi, Hiszpanie, Brazyliczycy to gorące temperamenty. Lubią mówić i mówią, mówią, mówią... Trochę ponarzekają, trochę pochwalą. Tacy już są. Swoją drogą ciekawe co u Kimiego słychać?
Campeon
02.02.2011 05:54
mlechowicz - o dziwo Kubica również narzeka na guziki :)
mlechowicz
02.02.2011 12:32
no chyba przesadzam :) w koncu cos na konferencjach musza gadac :)
jaszczur
02.02.2011 12:30
@up: a tam od razu nie daja rady... jakos zwykle walcza w czolowce wiec daja rade :P
mlechowicz
02.02.2011 12:06
no moze massa :) wiedzialem ze ktos z ferrari, aczkolwiek troche glupie sie wydaje narzekanie na rzeczy ktore inni tez maja i nie narzekaja, wynika to z tego ze ferari nie daje sobie rady a inne teamy nie maja z tym problemow
jednooki_cyklop
02.02.2011 11:51
Ja tego nie zauważyłem. Pamiętam jedynie, że Massa narzekał na zbyt wiele przycisków.
mlechowicz
02.02.2011 11:42
zauwazylem ze alonso najwiecej narzeka z posrod kierowcow, a to ze za duzo przyciskow na kierownicy a to ze opon dostali za malo, wszyscy maja takie same warunki chyba wiec poco ten caly placz ? czy to tylko moje subiektywne odczucia ?