De la Rosa najprawdopodobniej będzie kontynuował pracę dla Pirelli

"Pozostanie z nami, o ile nie dostanie angażu gdzieś indziej w F1"
03.02.1118:11
Konrad Házi
1333wyświetlenia

Wszystko wskazuje na to, że Pedro de la Rosa pozostanie w tym roku głównym testerem Pirelli. Hiszpan przyznał, że wbrew doniesieniom mało prawdopodobne jest, by powrócił do McLarena jako kierowca rezerwowy po tym, jak nie udało mu się zebrać odpowiednich funduszy, by powrócić do F1 za sterami bolidu z HRT.

Doniesienia mówiły też o tym, że planem awaryjnym de la Rosy na sezon 2011 ma być pozostanie z nowym dostawcą opon dla F1 - firmą Pirelli, która jednak nie zdecydowała się jeszcze, w jaki sposób zamieni nieco przestarzały samochód Toyoty z 2009 roku.

Tak - odpowiedział Paul Hembery z Pirelli zapytany o to, czy de la Rosa będzie dla nich nadal pracował w tym roku. Pozostanie, o ile nie dostanie angażu gdzieś indziej w F1, co obecnie wydaje się mało prawdopodobne. Jest świetnym kierowcą testowym i jesteśmy zachwyceni z tego, co robi dla nas - dodał.

Hembery zaprzeczył również, jakoby Pirelli zdecydowało o tym, że różne mieszanki opon będą znakowane za pomocą różnych kolorów napisów na ich ścianach. Wciąż jest to tematem dyskusji z ludźmi od marketingu - stwierdził.

Tymczasem mimo, iż jakiś czas temu pojawiły się doniesienia mówiące o tym, że Karun Chandok otrzymał angaż w Team Lotus jako kierowca rezerwowy, to jednak Hindus przyznał, że żadna umowa nie została jeszcze podpisana. Były kierowca HRT pojawił się we środę na padoku nosząc kamizelkę Team Lotus, jednak szef ekipy Tony Fernandes powiedział, że był on jedynie gościem zespołu.

Źródło: motorsport.com

KOMENTARZE

5
NEO86
18.02.2011 07:42
Ja tak samo jak vivon chciałbym aby tak znakowali mieszanki
jpslotus72
04.02.2011 10:02
@vivon bez urazy - ale "chyba sobie sprawy nie zdajesz z tego", ze żartowałem... Czy naprawdę jeśli nie doda się "smile'a", to już nie da się wyczuć dystansu autora wpisu do jego treści?... A tak w ogóle - to nie ja pierwszy zacząłem narzekać na Pirelli - głosy niezadowolenia posypały się z garaży już na samym początku testów... Żartując, chciałem jedynie powiedzieć, że Włosi muszą się bardziej postarać.
vivon
03.02.2011 10:42
chyba sobie sprawy nie zdajesz z tego co mowisz
jpslotus72
03.02.2011 07:23
Na testera powinni wziąć kogoś takiego jak Hamilton - jakby im zaczął piłować te gumy, to zmusiłby ich do zrobienia czegoś solidnego...
vivon
03.02.2011 07:22
oby było takie własnie znakowanie mieszanek, to była by świetna sprawa:)