Domenicali zadowolony po pierwszych testach
"Mamy jednak świadomość, że przed nami nadal dużo pracy"
05.02.1117:28
2211wyświetlenia
Stefano Domenicali jest stosunkowo zadowolony po pierwszych testach zespołu Ferrari. Pomimo problemów z wyciekiem oleju w czwartek, Felipe Massa nadał zdołał przejechać dużo okrążeń, a dzień wcześniej Fernando Alonso zaprezentował dobre tempo.
Tak jak mówiliśmy już podczas naszej prezentacji: ważne jest, aby przejechać dużo kilometrów już na pierwszych testach i to nam się udało zrealizować- powiedział Domenicali.
Jednakże czasy okrążeń nie ujawniły zbyt dużo na temat rozkładu sił i tak też będzie podczas następnych sesjach testowych.
Jesteśmy zadowoleni z naszego debiutu na torze. Mamy jednak świadomość, że przed nami nadal dużo pracy, zarówno na torze, jak i w fabryce. Przez najbliższe kilka tygodni musimy twardo stąpać po ziemi i skupiać się na własnej pracy, bez koncentrowania na tym, co robią nasi konkurenci w tym czasie. Pierwsze wnioski będzie można wyciągnąć dopiero w Bahrajnie, kiedy wszystko zacznie się na dobre.
Dyrektor techniczny ekipy z Maranello - Aldo Costa dodał:
Patrząc tylko na naszą własną pracę możemy być dumni z tego, co udało nam się osiągnąć. Jesteśmy bardziej lub mniej w miejscu, gdzie oczekiwaliśmy, choć nadal jest praca do wykonania i musimy w pełni zrozumieć zachowanie się samochodu, szczególnie jeśli chodzi o aerodynamikę i opony.
Jednakże jeśli mielibyśmy powiedzieć, w jakim miejscu znajdujemy się na tle innych, to udzielenie na to precyzyjnej odpowiedzi nie byłoby możliwe. Nie mówię, że błądzimy w ciemnościach, ale prawie, patrząc na to, jak wiele czynników trzeba wziąć pod uwagę. Trzeba też pamiętać, że to dopiero początek: jeśli o nas chodzi to wiemy, że przed testami w Jerez dysponujemy dobrą podstawą, na której możemy pracować od strony mechanicznej, zaś jeśli chodzi o pakiet aerodynamiczny, to ostateczną wersję dla F150 zobaczymy dopiero w Bahrajnie. Sądzę, że podobnie postąpią wszyscy.
Zapytany o tegoroczne konstrukcje rywali, Costa odpowiedział:
Widzieliśmy już kilka dosyć ekstremalnych rozwiązań, jak układ wydechowy w Renault i bardzo mała skrzynia biegów w Williamsie. Jest jeszcze dużo 'stali do wykucia', z naszej strony także, zatem interesującym będzie oglądanie tego wszystkiego, jak się potoczy to dalej.
Źródło: crash.net
KOMENTARZE