Button do końca swojej kariery chce pozostać w McLarenie

Brytyjczyk ceni sobie również zespołowego ducha stajni z Woking
29.03.1110:35
Grzegorz Filiks
1833wyświetlenia

Jenson Button przyznał, że chce pojeździć w Formule 1 jeszcze kilka lat i nie widzi dla siebie lepszego zespołu od tego, którego barwy obecnie reprezentuje. Mam zamiar się tutaj ścigać przez parę następnych sezonów - powiedział mistrz świata z 2009 roku podczas weekendu wyścigowego w Australii.

Jestem pewien, że przyjdzie czas gdy pomyślę 'Ok, już nie chcę tego robić, muszę zająć się czymś innym'. Jednak jeszcze nie doszedłem do takiego momentu i nawet nie mogę sobie wyobrazić, by teraz on nastąpił. Nie wyobrażam sobie, bym poszedł do innego zespołu F1 po opuszczeniu McLarena. Naprawdę jestem tutaj szczęśliwy. Gdy byłem młodszy i zaczynałem karierę w tej serii nigdy nie przyszło mi do głowy, że będę reprezentował McLarena.

Brytyjczyk najbardziej ceni sobie zespołowego ducha stajni z Woking, nawet pomimo doświadczania niekiedy trudnych momentów. Gdy coś idzie nie tak, nie ma wskazywania winnego. Rozmawiamy o tym - ujawnił 31-latek. Na przykład (dyrektor techniczny) Paddy (Lowe) podchodzi do mnie i mówi 'Bardzo mi przykro, to nie działa tak, jak byśmy tego chcieli, czy też jak ty byś tego chciał. Wrócimy z powrotem na tor'. Naprawdę mówią ci, co się dzieje. Nie chowają niczego w tajemnicy. Angażują cię we wszystkie swoje prace. Dla mnie to świetna sytuacja. Uwielbiam mieć wpływ na wydarzenia wewnątrz zespołu. Dla mnie ważne jest, że nie tylko zajmuję się jazdą - dodał.

Źródło: uk.reuters.com

KOMENTARZE

5
mat_eyo
29.03.2011 10:20
Zgadzam się z Tobą jpslotus72, co więcej powiem, że obecnie z całą pewnością żaden team nie ma lepszej pary kierowców - zarówno pod względem umiejętności jak i dopasowania do zespołu.
im9ulse
29.03.2011 10:17
gdyby nie kara (słuszna IMHO zawalił inżynier wyścigowy) to Jense byłby w Australi na podium. Szkoda :( a co do McLarena to niech zostaje (oby jeszcze kilka lat), pasuje tam idealnie.
akkim
29.03.2011 10:15
"Gdzie będzie dobrze nam jak w domu", zgodnie z tą zasadą, a dwa, to starego drzewa bez strat, nie przesadzą.
KUB P1
29.03.2011 09:23
Bawią mnie takie deklaracje! O ile w ustach Buttona jest to bardziej na miejscu (nie jest już młodziakiem) o tyle w ustach Hamiltona pod koniec jego pierwszego sezonu w F1 brzmiało to conajmniej śmiesznie.
jpslotus72
29.03.2011 08:56
Mogę tylko powtórzyć to, co pisałem przy okazji Hamiltona - obecny skład McLarena uważam za optymalny - tak dla kierowców jak i dla teamu. Dwaj brytyjscy mistrzowie świata - dwa odmienne, uzupełniające się style jazdy (chociaż niedzielny wyścig wskazuje na to, że Jenson i Lewis nawzajem się w tej kwestii "podpatrują"). Button - "weteran" ale jeszcze nie "emeryt". Lewis "młodziak" ale już nie "żółtodziób". McLaren z wahaniami - ale zawsze z najwyższymi ambicjami i prędzej czy później na topie. No i gra gitara!