Maldonado liczy na walkę w czołowej dziesiątce

"Jestem bardziej spokojny i gotowy na ściganie się w F1".
08.04.1109:56
Nataniel Piórkowski
1152wyświetlenia

Pastor Maldonado uważa, że Williams może z powodzeniem walczyć w pierwszej dziesiątce pomimo rozczarowującego weekendu w Australii.

W Australii mieliśmy pewne problemy ze skrzynią biegów, których nie odnotowywaliśmy w przeszłości. Jest zbyt wcześnie, aby określać nasz potencjał, ale musimy złożyć wszystko razem i uzyskać dobre rezultaty. Możemy być w pierwszej dziesiątce. Potencjał jest dosyć wysoki, a samochód sprawia wrażenie dobrego - przyznał Wenezuelczyk, dla którego Grand Prix Malezji będzie drugim wyścigiem w Formule 1.

Maldonado upatruje swoich szans w nieco zmienionym podejściu zespołu do sesji kwalifikacyjnej: Ostatni wyścig poszedł lepiej niż kwalifikacje, ponieważ skupiliśmy się na wyścigu. Teraz wszystko się zmieni. To inny tor, inna sytuacja: jest gorąco, wilgotno, tor jest bardziej nagumowany.

Pomimo szybkiego zakończenia wyścigu w Melbourne, mistrz serii GP2 z optymizmem wybiega ku wymagającemu weekendowi na torze Sepang: To nie są złe odczucia, ponieważ chcesz ukończyć wyścig. Potencjał jest na bycie w czołowej dziesiątce. Nie zrobiłem jeszcze wielu okrążeń, ale mam teraz więcej doświadczenia, jestem bardziej spokojny i gotowy na ściganie się w F1.

Źródło: autosport.com

KOMENTARZE

4
Lolkoski
08.04.2011 07:52
Co prawda trudno oceniać kogoś po jednym wyścigu - tym bardziej, że życze Pastorowi jak najlepiej - ale wydaje mi się, że Williams ma niezły potencjał i duet Hulkenberg, Barrichello byłby znacznie groźniejszy i mógł sporo punktów uzbierać
yaper
08.04.2011 07:38
Szanse jakieś tam są, ale mimo wszystko nie widzę ich w TOP10 - przynajmniej w czystych warunkach. Bolid zdecydowanie lepszy od kierowców go dosiadających. Maldonado nadal jest tutaj wielką niewiadomą, a Rubens miał fatalny pierwszy wyścig. Oby i kierowcy pokazali formę, a może być ciekawiej.
Kamikadze2000
08.04.2011 08:20
Takie rzeczy się zdarzają. Pastor spisuje się jednak bardzo dobrze i nie można powiedzieć, iż zamiana z Hulkiem była krokiem w tył dla Williamsa, który nie jest najzamożniejszym i jednym z najlepszych ekip. Powodzenia !!! :))
gnodeb
08.04.2011 08:08
szczególnie wyluzowany jest przy wjeździe do pit lane ;)