Tost chwali konstruktora zespołu Bena Butlera
Ponadto wyjaśnia, czego w tym roku oczekuje zespół od swoich kierowców
09.04.1109:54
1360wyświetlenia

Szef Toro Rosso - Franz Tost pochwalił wysiłki głównego konstruktora Bena Butlera po napawającym optymizmem zespół z Faenzy rozpoczęciu sezonu. Butler przeszedł z Red Bulla do młodszego Toro Rosso w momencie, gdy włoski zespół rozpoczął budowę własnego bolidu pod koniec 2009 roku.
Wygląda na to, że zespołowi udało się poczynić znaczący postęp z agresywną podwójną podłogą STR6.
Mamy młodego projektanta Bena Butlera, który był 'naszym człowiekiem' w Red Bull Technologies i przeszedł do Faenzy, kiedy zaczęliśmy projektować bolid sami- powiedział Tost.
Myślę, że wykonał świetną robotę.
Tost przyznaje, że zespół rozpoczynał ten sezon niepewny, czy ryzyko z radykalnym projektem się opłaci - jednak był zachwycony widząc, że wysiłki nie poszły na marne.
Nie mogliśmy być pewni, ponieważ wybraliśmy nowe kierunki w projektowaniu nowego STR6- wyjaśniał.
Na pewno było to ryzykowne - w kwestii aktualnej pozycji i możliwości dalszego rozwoju. Chcieliśmy zyskać więcej miejsca na zmiany. Zmodyfikowaliśmy przepływ powietrza w bolidzie. Wygląda na to, że się opłaciło.
Ponadto Tost powiedział, że zarówno dla Jaime Alguersuariego, jak i Sebastiena Buemiego nadszedł czas, aby pokazali, który z nich ma potencjał do wygrania mistrzowskiego tytułu i awansowania do zespołu Red Bull Racing. Podczas gdy trzeci kierowca zespołu Daniel Ricciardo jest gotowy w każdej chwili zastąpić jednego z dwóch regularnych kierowców, Tost wyjaśnił, czego oczekuje od swoich podopiecznych w sezonie 2011.
To bardzo proste i jasne- powiedział.
Jesteśmy odpowiedzialni za formowanie i edukowanie kierowców dla Red Bull Racing. Jeśli nie będziemy wierzyć, że kierowca może odnosić sukcesy w Red Bullu, to nie będzie dla niego również miejsca w Scuderii Toro Rosso. Choć nauka w F1 nigdy się nie kończy, to jednak Buemi i Alguersuari muszą udowodnić teraz, ile potrafią zrobić. Obaj poprawili się bardzo przez zimę - fizycznie i mentalnie. Teraz jednak musimy zobaczyć wyniki.
Choć do tego czasu to Ricciardo miał być tym kierowcą, który ewentualnie zmieniłby fotel wyścigowy, to jednak Tost przyznał, że Buemi i Alguersuari też mogą mieć świetną okazję - ponieważ jeden z nich może będzie mógł przejść do Red Bulla w przyszłym sezonie.
Ricciardo wywarł na nas bardzo dobre wrażenie- wyjaśnił.
Ma ogromny talent, a jego wkład w pracę z inżynierami jest bardzo dobry i przydatny. Jeśli jeden z naszych dwóch kierowców nie będzie spełniał naszych oczekiwań, zastąpimy go i Ricciardo wskoczy do kokpitu. To nakłada na Buemiego i Alguersuariego pewną presję. Jednakże z drugiej strony, RBR może mieć pod koniec tego roku wolne miejsce, więc mogłaby to być wielka szansa.
Źródło: autosport.com, autosport.com
KOMENTARZE