Glock: Możemy się nie zakwalifikować jeśli podpadniemy czołówce

Duże zespoły mogą na złość użyć w Q1 miękkiej mieszanki, aby wyeliminować Virgin z wyścigu
14.04.1117:06
Igor Szmidt
2371wyświetlenia

Reguła 107 procent najlepszego czasu w Q1 może być problemem w nadchodzący weekend dla bolidów zespołu Virgin - przyznał sfrustrowany Timo Glock.

Niemiec ostatnio bardzo często wyrażał swoje rozczarowanie tegorocznym bolidem MVR-02 i powiedział niemieckiemu magazynowi Auto Motor und Sport, że w Chinach mogą być tak wolni, że nie zostaną dopuszczeni do wyścigu. Zależy to jednak także od czołowych zespołów

Glock wyjawił, że bolid nie zmienił się nic w stosunku do ostatniego grand prix, a specyfika chińskiego toru może jeszcze bardziej uwydatnić stratę do zespołów z przodu. Jeśli duże zespoły użyją w Q1 miękkiej mieszanki, ponieważ będą źli na nas za ostatni wyścig i chcieliby nas wykluczyć z następnego, to zakwalifikowanie się będzie bardzo trudne - powiedział.

Glock już wcześniej zaczął podawać w wątpliwość politykę zespołu Virgin, który by utrzymać jak najniższe wydatki wykorzystuje tylko komputery do rozwoju samochodu i nie sprawdza nic w tunelu aerodynamicznym. Być może rozwijalibyśmy się szybciej z użyciem zarówno symulacji komputerowych, jak i tunelu aerodynamicznego - powiedział.

Przyznał również, że w zespole Virgin brakuje bardzo doświadczonych inżynierów. To dałoby nam szybsze postępy w aerodynamice - powiedział Glock. Jednakże ciężko jest sprawić, by dobrzy ludzie przyszli do małego zespołu. Poza tym to kosztuje.

Źródło: onestopstrategy.com

KOMENTARZE

11
AliAs99
14.04.2011 08:02
W ostatnim wyścigu w Q1 tylko redbulle i maclareny nie miały miękkiej mieszanki. Potrzebna im była po to, żeby w Q3 wykonać dwa przejazdy. Ale nieco ryzyka w Q1 było, szczególnie u redbulli - zajęli miejsca 10 i 15. Webber miał tylko 0,3s zapasu. Nie zdziwi mnie, jeśli nie będą chcieli więcej tak ryzykować.
Huckleberry
14.04.2011 07:09
@Sir Wolf - poczytaj sobie trochę o Bransonie, większość jego interesów wypaliła ale również dlatego że nie odpuszczał przez lata, i trzymał się swojego punktu widzenia mimo że wszystko się waliło. A tacy goście jak Glock mnie wkurzają. Niech się bierze do roboty, a nie szczeka na bolid i zespół.
christoff.w
14.04.2011 06:04
Dokladnie o tym pisalem niedawno,ze w Malezji czolowka pojechala tak jakby na pol gwizdka aby dac szanse "slabeuszom" no i taka prawda.
Sir Wolf
14.04.2011 06:03
Duża część winy leży najpewniej po stronie Bransona i jego "głowy" do interesów - większość inwestycji jego życia wypaliła i do zespołu F1 podszedł podobnie, czyli jak zrobić coś z niczego, przy niewielkim, a rozsądnym wkładzie własnym. Ale F1 to nie rynek muzyczny, tutaj to tak nie działa.
Maraz
14.04.2011 04:21
[quote="patgaw"]Maraz, ale moze byc sytuacja ze potrzeba ich glosu w jakiejs sprawie polityczno-regulaminowej i bede mieli do wyboru albo albo.[/quote] No tak, zapomniałem że to w końcu F1...
Karol26
14.04.2011 03:43
Też wątpię by ktoś to celowo mógł robić ale przypadkiem to też możliwie ;)
patgaw
14.04.2011 03:30
Maraz, ale moze byc sytuacja ze potrzeba ich glosu w jakiejs sprawie polityczno-regulaminowej i bede mieli do wyboru albo albo.
BARBP
14.04.2011 03:30
Co prawda to prawda... Realistycznie chłop patrzy na świat :)
jpslotus72
14.04.2011 03:20
Nie no - super tytuł! :) Tylko chłopakom z Marussi nie jest przy tym do śmiechu. Timo - powiedz swojemu menadżerowi, że jeśli nie potrafi załatwić ci miejsca w lepszym zespole, to ty "wymienisz go na lepszy model"...
Maraz
14.04.2011 03:18
Zmarnować mega-istotny zestaw świeżych miękkich opon na kogoś, kto nie zdobywa nawet punktów... To raczej niemożliwe, żeby przy poziomie degradacji opon Pirelli ktoś na to poszedł. Glock chce raczej nastraszyć Wirtha ;)
mbg
14.04.2011 03:13
właśnie Glock podsuną czołówce ciekawy pomysł. Może sami by na to nie wpadli ;)