Team Lotus potwierdza wykupienie Caterham Cars

Tony Fernandes: "Caterham ma unikalne miejsce w sercu świata samochodowego"
27.04.1113:26
Marek Roczniak
5088wyświetlenia

Zgodnie z przypuszczeniami Team Lotus ogłosił dzisiaj wykupienie Caterham Cars - brytyjskiego niezależnego producenta lekkich samochodów sportowych 'Seven' (7), który wyewoluował z zaprojektowanego przez Colina Chapmana w latach 1950 modelu Lotus Seven.

Po zakończonych sukcesem negocjacjach z konsorcjum udziałowców dowodzonym przez Corven Ventures, zakupu Caterhama dokonali ludzie stojący za ekipą Formuły 1 startującą obecnie pod nazwą Team Lotus: Tony Fernandes, Kamarudin Meranun i SM Nasarudin. Celem całego przedsięwzięcia jest rozszerzenie profilu marki i rodziny oferowanych produktów.

Caterham ma unikalne miejsce w sercu świata samochodowego - skomentował Fernandes, szef Team Lotus. Poza byciem z dumą i lojalnością brytyjską, marka ta ma godną pozazdroszczenia i wyjątkowo nieskazitelną reputację w branży z uwagi na osiągi, właściwości jezdne i doskonałość inżynieryjną. Caterham Cars pozostał w pełni wierny filozofii Colina Chapmana 'mniej znaczy więcej' i nawet w najnowszym produkcie oferowanym przez Caterhama można znaleźć DNA oryginalnego modelu Seven.

Już teraz jest to przynoszący zyski biznes ze sprzedażą prowadzoną w Europie, Japonii, Australii i na Bliskim Wschodzie, a pod przewodnictwem obecnego kierownictwa zespołu, mamy teraz wszystkie składniki i podstawę do dalszej ewolucji tego ducha oraz zabrania Caterhama na nowe ekscytujące horyzonty z innowacyjnymi produktami i większą, globalną rozpoznawalnością marki.

Jak dotychczas oficjalnie nie pojawiła się żadna wzmianka o możliwości zmiany nazwy zespołu z Team Lotus na Caterham i ewentualnego podpisania tytularnej umowy sponsorskiej z koncernem naftowym Sonangol, co sugerowały najnowsze plotki wskazujące na zarejestrowanie domen sonangolcaterhamf1.com i sonangolcaterhamteamlotus.com. Warto też dodać, że Caterham ma powiązania techniczne z brytyjskim producentem samochodów wyścigowych i zarazem byłym konstruktorem F1 - Lolą, co może się okazać korzystne dla zespołu Fernandesa.

Źródło: autosport.com

KOMENTARZE

31
Kojag
29.04.2011 01:41
@up - Mówisz to na podstawie badań rynkowych, czy tylko Ci się zdaje, że [quote="SirKamil"]Wiedza o istnieniu Caterhama w maglu jest totalnie niepotrzebna.[/quote] Zobaczymy, co będzie na przykład po roku od ewentualnej zmiany nazwy zespoły Fernandesa w F1...
SirKamil
28.04.2011 03:01
Caterham to akurat zana marka w środowisku, nawet bardzo... jak Radical, Ariel, Doonkervoort. Recz jasna mówimy o środowisku ludzi zainteresowanych zakupem takiej maszyny. Wiedza o istnieniu Caterhama w maglu jest totalnie niepotrzebna.
si_vy
28.04.2011 01:16
na pewno ten ruch napędzi trochę klientów Caterham cars, choć potentatem oczywiście nigdy nie będą. No ale kto wcześniej w ogóle słyszał o takiej marce? Teraz przynajmniej zyskała praktycznie darmowy rozgłos.
gnt3c
28.04.2011 07:28
No to wreszcie Kova i Trulli bedą mieli porządne bolidy.
Smola
28.04.2011 06:52
Pięknie patrzeć, jak projekt Fernandesa nabiera rumieńców na torze i poza nim. Faktycznie ruch wykupienia firmy Caterham ma na celu znalezienie potencjalnej nazwy zastępczej dla Lotus Team. Jeśli okaże się, że sprawa w sądzie zostanie rozstrzygnięta na korzyść LRGP. Sądzę, że dywagacje nad możliwością sprzedaży poszczególnych modeli Caterham są nietrafione przez tych którzy uważają, że Sprzedaż tych samochodów może ZNACZĄCO przekroczyć dotychczasowy ich obrót. Wystarczy spojrzeć na te cacka. Nisza dla fanatyków. Nieznacznie podnieść sprzedaż może świadomość ludzi, że samochody tej firmy mogą mieć cokolwiek wspólnego z technologią F1.
si_vy
27.04.2011 10:49
Jakie rozwinięcie firmy? Fernandesowi zależało na nazwie która zapewniłaby zespołowi stabilność finansową związaną z wypłatą kasy za 10 miejsce WCC, ot co...
SirKamil
27.04.2011 06:05
Nie wiem na jakiej podstawie jesteś pewny. Badania rynku czy zdaje Ci się? Rynek jest szczuplutki a Caterham to nie jedyna marka specjalizująca się w tego typu samochodach. Nowe modele? Jak ten ostatni? Chcą go produkować całe... 25... sztuk rocznie.
Kojag
27.04.2011 04:59
Gdyby nastąpiła zmiana nazwy i nowe modele, to jestem pewien, że byłoby to znacznie ponad 600 samochodów.
SirKamil
27.04.2011 04:54
Zupełnie inną sprzedaż- z 500 na 600... rynek tego typu samochodów jest bardzo szczupły.
renegade
27.04.2011 04:23
... albo zwinie co najlepsze (technicy, inzynierowie, budynki, maszyny, ... nazwa), zakonczy produkcje aut i napisze ostatni rozdzial w historii firmy.
Kojag
27.04.2011 04:13
Tak na dobrą sprawę, to co z tego ile Caterham teraz robi aut? Fernandes chce chyba go zwyczajnie rozwinąć, wypromować. To napewno będzie nowy rozdział w historii tej marki i przeniesie ją na zupełnie inne miejsce i będą mieć zupełnie inną sprzedaż.
vermaden
27.04.2011 04:12
[quote="SkC"]Kiedy SP/300-R był w Top Gear , która seria ?[/quote] S8/E7 Wiecej: http://en.wikipedia.org/wiki/top_gear_episodes
quickmick
27.04.2011 02:26
@SirKamil Samochód dla ludu w porównaniu z produkcją Lotus Cars, rzecz jasna... A patrzysz na stronę polską, czy brytyjską, bo w brytyjskim cenniku model classic jest za 13.650, a roadsport za 18.650 funtów - a to jest "do wytrzymania"...
SirKamil
27.04.2011 02:22
"Poza tym - to sportowy samochód dla ludu, a Fernandes oferuje towar dla ludu" Takie jest przekonanie, ale te samochody nie nadają się do niczego poza przejażdżkami... a więc są to zabawki, jako 3-4 samochód w rodzinie. Mało kto wśród "ludu" może sobie na posiadanie motoryzacyjnej zabawki pozwolić. Jakby tego było mało to z tego co widzę maksymalnie podstawowy model 1.6 kosztuje 27700 funciaków- 122 tyś zł to nie jest suma która wydaje miesięcznie na piwko a piwko lubie i to bardzo! ;) To bardzo, bardzo dużo jak na to co oferuje ten samochód. Mocniejsze wersje to sumy rzędu 200 tyś zł.
SkC
27.04.2011 02:12
@quickmick Kiedy SP/300-R był w Top Gear , która seria ?
quickmick
27.04.2011 02:09
@renegade Według mnie to dość proste myślenie Fernandesa - Caterham to dziedzictwo Chapmana, na które lubi powoływać się Fernandes i za które tak go uwielbiają brytyjscy dziennikarze (z których większość je mu z ręki - patrz Joe Saward). Poza tym - to sportowy samochód dla ludu, a Fernandes oferuje towar dla ludu: - AirAsia - tanie linie - Tune - tanie hotele Caterham bardzo pasuje do tego modelu biznesowego. Poza tym, pamiętaj, że on prowadzi jakąś tam rozgrywkę z Baharem (choć w mojej ocenie to są ruchy paniczne, bo Bahar to gracz dużo większego formatu - z większym rozmachem), natomiast siłą Fernandesa jest PR. Pewnie dlatego kupł tego Caterhama. Aha, Caterham robi w tej chwili 500 aut rocznie.
renegade
27.04.2011 01:59
Nikt nie mowi, ze sie nie znasz. Po prostu wstawiasz hasla pod swoja terorie wielkosci Loli czy Caterhama. Jesli przejrzysz strony internetowe innych firm produkujach auta, czy tez projektujacych auta wyscigowe to zobaczysz, ze to co ma Lola to nie kosmos ale powszednosc. Cd. Caterhama. Nie moge zrozumiec po co Fernandez to kupil. Caterhamy ze swieca szukac na ulicach brytyjskich miast. W zeszlym miesiacu zrobilem dobre 1500 mil, i moze trzy Catrehamy na ulicach widzialem?! Tymi autami jezdza glownie pasjonaci, ktorzy maja spotkania klubowe, experience days, czasami scigaja sie na torach... nie sprawdzalem, ile aut Caterham wytwarza, ale nie moze to byc ogromna liczba, skoro tych aut nie widac na ulicach?! To musi byc mala manufaktura produkujaca auta wlanie dla pajonatow. Jaki jest kupna firmy? Chca przejac fabryke i nazwe? Czy nie lepiej nazwac zespol np. Team AirAsia?!
quickmick
27.04.2011 01:50
No dobrze - poddaję się... Nie znam się na niczym ;-) Jedna informacja z rozmów zakulisowych z dzisiejszej konferencji - póki co nie ma informacji na temat zmiany nazwy teamu F1 (wiadomo, zgoda innych zespołów, poza tym nie będą chcieli oddawać pola Dany'emu Baharowi przed wyrokiem sądowym), ale zespół AirAsia z GP2 ma zostać przemianowany na Team Caterham lub samo Caterham...
SirKamil
27.04.2011 01:31
Mylisz pojęcia i nie czytasz uważanie- ja nie napisałem, że Lola nic nie ma. Ja pisałem, że wszystko co mam Lola ma również Lotus. The end. Swoją drogą ma to również Dallara która produkując w swoim czasie wszystko dla Midland/Spyker wykorzystywała 40% potencjału zakładu. Po co im trzeci tunel w 50% skali? Obecnie zespół pracuje w obiektach firmy Aerolab, gdzie obok Fondtech udziały ma zdaje się nie kto inny jak Mike Gascoyne. Zdania możesz kompletnie nie rozumieć, ale najważniejsze, żeby rozumieli je ludzie z F1. F1 potania się samodzielnością a już zwłaszcza w dziedzinie badań aerodynamicznych oraz R&D. Koszty badań we własnym tunelu aerodynamicznym to koszty utrzymania, energii, amortyzacja i kadry. Koszt wynajętego tunelu to koszt utrzymania, energii, amortyzacja i kadry + zysk operacyjny podmiotu wynajmującego. Wewnętrznie sprzeczne? Nie sądzę. Dlatego Lotus dąży do budowy własnego obiektu, dlatego każdy chce mieć swój tunel ponosząc koszty budowy które zwyczajnie się zwracają. Faktury 'za tunel' opiewają na miliony. Zespół F1 to ok 90% samowystarczalności produkcyjno-technologicznej. Tu nie ma tych samych prawideł, które określają koszta stołówki względem cateringu w zakładach pracy, np. Caterham i Lola kiedyś coś tam robili- w zeszłym roku jakiś samochód co robilł szybkie kółka w top gir.... ale w czym problem? problem polega na tym, że Caterham zwyczajnie musiał to robić bo produkcja modelu 7... model 7 to poziom zaawansowania który z powodzeniem odtwarzają pasjonaci mechanicy w przydomowych garażach a już z pewnością studenci SiMR PW.
quickmick
27.04.2011 01:23
@renegade Spokojnie - nie nerwowo. Nie chcę "przygrać eksperta", napisałem tylko to, o czym czytałem, ale jak potrzebujesz na mnie naskoczyć i podeptać, nie żałuj sobie.
renegade
27.04.2011 01:13
Quickmick, pracowalem dla goscia, ktory byl klientem Lola Cars. Znam tez Sama Smitha, wiem jak wyglada fabryka Lola Cars. Ty jednak nie wiesz, ze Oni glownie korzystaja z tunelu aerodynamicznego MIRA, ten "7 rig post" ma kazdy szanujacy sie zespol, nawet w FFord, wydzial kompozytow maja laweciarze jak Pilbeam z zabitego dechami Bourne, czy Radical z Peterborough... maja ten wydzial kompozytow, bo... PRODUKUJA AUTA!! "Chciałbym mieć takie rzeczy w garażu... myślę, że Dallara też..." Chlopie... jesli juz chcesz EXPERTA przygrac to sprawdz o czym piszesz.
quickmick
27.04.2011 01:05
@SirKamil, Renegade A może warto odwiedzić stronę Lola Group i popatrzeć na to, czym dysponują: - Wind tunnel: modele do 50 %: http://www.lolacars.com/content.asp?ContentId=8&nav=Capabilities&Page=Wind+Tunnel - 7 post test rig: http://www.lolacars.com/content.asp?ContentId=9&nav=Capabilities&Page=7+Post+Test+Rig - Wydział kompozytów: http://www.lolacars.com/composites.asp Chciałbym mieć takie rzeczy w garażu... myślę, że Dallara też... Kamil: jak wiesz, Lotus do tej pory wynajmował wolny tunel Williamsa, więc to może być dla nich alternatywa. A tego zdania: "Z technologicznego punktu widzenia Lola im co szczęścia potrzebna nie jest- to tylko wyższe koszty outsorcingowe- a Caterham tym bardziej" to ja kompletnie nie rozumiem... outsource stosuje się po to, żeby coś potanić, więc wyższe koszty outsourcingowe to wyrażenie wewnętrznie sprzeczne. Nie użyłbym również sformułowania: kiedyś ktoś tam z kimś coś robił - w zeszłym roku Caterham wypuścił nowy (pierwszy po zmianach organizacyjnych) model: SP/300-R (to ten, który był robił szybkie kółko w Top Gear) i on był tworzony we współpracy z Lolą: http://f1.autoklub.pl/news/team-lotus-kupil-caterham-cars,35759
SkC
27.04.2011 12:41
Trzeba będzie takie malowanie skombinować do Race On
jpslotus72
27.04.2011 12:31
Jak nie z jednej, to z drugiej strony próbują nawiązać do legendy Colina Chapmana - choćby to była piąta woda po kisielu. Marketingowo można to zrozumieć - "wszystkie chwyty dozwolone". Wolałbym jednak, żeby dali już sobie spokój z tym przyszywaniem się do dawnego Lotusa i jego twórcy - bo ta malezyjska łata nijak nie przystaje do tamtego szlachetnego materiału. Życzę im dobrze na ich własnej drodze - ale niech kroczą nią na własny rachunek.
SirKamil
27.04.2011 12:14
To ba(x10)rdzo luźne powiązanie na zasadzie, że kiedyś ktoś tam z kimś coś robił... Team Lotus bazuje w tej chwili na mocy produkcyjnej swojej niewielkiej bo niewielkiej ale wystarczającej fabryki w Norfolk z CFD i tunelach Aerolab we Włoszech o wysokim standardzie. Z technologicznego punktu widzenia Lola im co szczęścia potrzebna nie jest- to tylko wyższe koszty outsorcingowe- a Caterham tym bardziej.
Maraz
27.04.2011 12:06
To bardzo prawdopodobne, dlatego pewnie sam Fernandes nic o tym nie wspomniał. Tak czy inaczej ograniczyłem to do krótkiej wzmianki z 'może' w środku.
renegade
27.04.2011 12:02
Lola Cars ma bardzo maly garaz w Huntingdon! Im wystarcza to do projektowania GT'ow, prototypow P1 i P2, ale nie sadze, zeby byli wieksza pomoca przy projektowaniu aut F1. Chyba, zeby Fernandez chcial przejac ludzi pracujacych dla Lola Cars do pomocy przy projektach GP2 i F1 w Norfolku? Wtedy tak... Jako manufaktura, Lola Cars to mala firemka.
Maraz
27.04.2011 11:59
[quote="quickmick"]Warto dodać również jedną rzecz - Tony liczy na możliwość współpracy z Lolą w kwestii rozwoju bolidu - Caterham współpracował już z nimi wcześniej.[/quote] Zrobione.
mkente
27.04.2011 11:51
Jeżeli będą zarządzali Caterhamem tak jak zarządzają zespołem, to można być spokojnym o przyszłość brytyjskiego producenta. Ale czy tylko ja mam obawy co do ewentualnych konsekwencji podpisania umowy z Sonangolem (czyt. Teixeira zamiast Trulliego w następnym sezonie)?
Kojag
27.04.2011 11:49
Ewentualna zmiana nazwy wydaje się być najlepszą opcją na zakończenie sytuacji z dwoma 'Lotusami'... A jeśli Fernandes poczynia tak duże inwestycje, to prawdopodobnie znaczy, że mu na F1 zależy - i bardzo to mu się chwali.
quickmick
27.04.2011 11:47
@Maraz Warto dodać również jedną rzecz - Tony liczy na możliwość współpracy z Lolą w kwestii rozwoju bolidu - Caterham współpracował już z nimi wcześniej. Więcej informacji na ten temat znajdziesz tutaj: http://uk.reuters.com/article/2011/04/27/motor-racing-lotus-idUKLDE73Q0UQ20110427?feedType=RSS&feedName=motorSportsNews