Ecclestone chce przenieść Bahrajn na koniec sezonu

Szef F1 nagle zmienił zdanie i teraz nawołuje do ponownego przemyślenia podjętej decyzji
07.06.1111:08
Marek Roczniak
1489wyświetlenia

Wygląda na to, że fala krytyki na temat decyzji FIA o przywróceniu do tegorocznego kalendarza Grand Prix Bahrajnu oraz obawy zespołów i kierowców o bezpieczeństwo w tym kraju spowodowały, że szef F1 - Bernie Ecclestone nagle zmienił zdanie i teraz nawołuje do ponownego przemyślenia podjętej decyzji.

Podczas gdy oczekuje się, że Stowarzyszenie Zespołów Formuły Jeden (FOTA) zaprezentuje dzisiaj swoje stanowisko w sprawie Bahrajnu, Ecclestone zasugerował, aby Grand Prix Indii zostało cofnięte na pierwotny termin 30 października. To by spowodowało, że Bahrajn otrzymałby grudniową datę i gdyby sytuacja polityczna uniemożliwiła rozegranie tego wyścigu, to jego anulowanie byłoby wówczas łatwiejsze.

Patrząc na to, jak sprawy mają się w chwili obecnej, nie mamy pojęcia, co się stanie - cytuje słowa Ecclestone'a gazeta The Telegraph. Lepiej jeśli przeniesiemy Bahrajn na koniec sezonu i jeśli będzie tam spokojnie oraz bezpiecznie, to w porządku, możemy jechać. Jeśli nie, to nie udamy się tam i też nie będzie problemów.

Wątpliwości u Ecclestone'a zasiała prawdopodobnie sugestia grupy Avaaz dotycząca tego, że organizacja ds. ochrony praw człowieka, z którą kontaktowała się FIA, była blisko powiązana z rządem Bahrajnu, zatem przedstawiła obraz sytuacji w Królestwie narzucony przez władze kraju, a nie rzeczywisty. Wysłuchaliśmy raportu przedstawionego przez FIA, który stwierdzał, że nie ma absolutnie żadnych problemów w Bahrajnie. Jednakże z tego co słyszę tak nie jest i myślę, że możemy zobaczyć, iż konieczna jest ostrożność - dodał szef FOM.

Źródło: autosport.com

KOMENTARZE

8
jaszczur
07.06.2011 02:18
Dzikim, niedzikim... niewazne. Byle płacili. :P
Amalio
07.06.2011 02:09
Moim zdaniem przede wszystkich należałoby przemyśleć sprawę na przyszłość i nieprzyznawać GP takim dzikim państwom w których system polityczny nie wskazuje na to, że będzie tam zawsze spokój. mają te swoje rozdawanie GP na prawo i lewo po całym świecie.
Lolkoski
07.06.2011 11:48
A dopiero co czytałem, że będą kary dla tych co nie wystartują, a tu taka kobra. Ech Bernie zdecyduj sie wreszcie chłopie
jpslotus72
07.06.2011 10:09
Nie wiem jak Wy - ale ja już nie mogę tego czytać... Oczywiście rozumiem, że Redakcja musi zamieszczać aktualne wiadomości w ważnych dla F1 sprawach - i absolutnie nie odnoszę moich słów do Serwisu! Chodzi mi o Berniego i FIA - to są kpiny ze wszystkiego: z F1 (zespołów, kierowców i kibiców) i z mieszkańców Bahrajnu. Krew mnie zalewa i nie będę już więcej komentował tego bagna - swoje zdanie na ten temat wyraziłem już dobitnie. PS Do listy wykpionych zapomniałem dopisać organizatorów GP Indii.
monako
07.06.2011 10:02
O Boże, co za pie...lenie za przeproszeniem. Przyznaj się pan po prostu do błędu, bo gdyby nie fale krytyki to dalej byś cisnął ten wyścig, a jak nie w tym sezonie, to dwa razy w nastepnym - na start i koniec sezonu, lol. Już wolałbym żeby otwarcie mówili, że chodzi o kasę niż próbowali z ludzi zrobić głupszych niż są. Takie tłumaczenia są już poniżej poziomu
VJM02
07.06.2011 09:24
Red Bull i tak nie będzie miał już o co walczyć tam. ;)
dymson
07.06.2011 09:20
może i lepiej tylko ciekawe czy Webber będzie chciał się ścigać haha
CamilloS
07.06.2011 09:16
Obecna sytuacja na to nie wskazuje, ale losy tytuły mistrzowskiego mogły by się rozegrać wtedy poza torem.