Horner: Naszym celem są kolejne zwycięstwa
"Sebastian i zespół mają silne pozycje, ale do końca mistrzostw jest jeszcze długa droga"
27.06.1111:59
1444wyświetlenia
Zdaniem szefa zespołu Red Bull Racing - Christiana Hornera, Sebastian Vettel będzie nadal skupiał się na wygrywaniu wyścigów, pomimo tego, że zdrowy rozsądek nakazuje rozpoczęcie gry, która ma za zadanie zabezpieczyć jego pozycję aż do finału mistrzostw.
Niemiecki kierowca odniósł wczoraj szóste zwycięstwo w tym sezonie, co pozwoliło mu na powiększenie przewagi nad drugim w klasyfikacji Jensonem Buttonem do 77 punktów.
Horner zdradził jednak, że sytuacja ta wcale nie powstrzyma w Vettelu żądzy odnoszenia kolejnych tryumfów:
Jest bardzo skoncentrowany na wygrywaniu wyścigów. Montreal pokazał to bardzo dosadnie. Nie odpuszczał na ostatnim okrążeniu, bo wiedział, że musi być z przodu w strefie DRS, ale jak wiemy nie skończyło się to dla niego najlepiej. Jego sposób myślenia, to zdobywanie 25 punktów.
Wypracowana przez kierowcę Red Bulla przewaga oznacza, że mógłby nie ukończyć żadnego wyścigu aż do Grand Prix Belgii, które odbędzie się pod koniec sierpnia, a i tak weekend na torze Spa-Francorchamps rozpoczynałby jako lider mistrzostw. Pomimo tego, że tegoroczna kampania wydaje się dla wielu obserwatorów zakończona, Horner nie wierzy, że jego zespół ma już w kieszeni oba mistrzowskie tytuły.
Nie wiem ile jest jeszcze punktów do zdobycia. Jest jeszcze wiele oczek do wywalczenia, więc nigdy nie można mówić nigdy. Naszym celem jest wyścig za wyścigiem i w każdym z nich zwiększanie naszej wydajność. Ten weekend zakończyliśmy ze stratą trzech punktów do maksimum, które można było wywalczyć i mieliśmy oba samochody na podium.
Sebastian i zespół mają silne pozycje, ale jak dobrze wiemy, do końca mistrzostw jest jeszcze długa droga i kto wie, jaki wpływ będą miały na nas nowe interpretacje regulaminów - bo nie są to zmiany - wchodzące w życie od Silverstone. Czuję, że do tej pory, jako zespół wykorzystaliśmy najlepiej wszystkie szanse, co jest ogromnie satysfakcjonujące- dodał Brytyjczyk.
Źródło: autosport.com
KOMENTARZE