Hamilton nie rezygnuje jeszcze z walki o tytuł
Brytyjczyk postanowił nieco sprostować wypowiedziane w niedzielę słowa
29.06.1113:55
2223wyświetlenia
Pomimo stwierdzenia, iż tegoroczna walka o tytuł mistrzowski jest już praktycznie skończona, Lewis Hamilton nadal stara się zrobić wszystko co w jego mocy, by powstrzymać Sebastiana Vettela przed zdobyciem drugi raz z rzędu trofeum dla najlepszego kierowcy.
Reprezentant McLarena postanowił bowiem nieco sprostować wypowiedziane w niedzielę słowa, zapewniając na swoim kanale Twitter, że
jego zespół nigdy się nie podda i on sam również nie odpuści. W odniesieniu do wcześniejszych wypowiedzi, polecił również fanom
zignorować to, co mogą przeczytać w gazetach.
Wasze wsparcie na Silverstone stanowić będzie dla nas diametralną różnicę. Teraz ruszam do fabryki, by razem z zespołem dać z siebie wszystko. Lewis- zapewnił na swoim mikroblogu mistrz świata sprzed trzech lat.
Zniecierpliwienie Hamiltona w obliczu ostatniej interpretacji jego słów przez media, jak i również ciężkiego weekendu w Walencji wskazuje na to, że Brytyjczyk może być sfrustrowany aktualną dominacją zespołu Red Bull Racing.
Dodatkowo w rozmowie z agencją Press Association przyznał, że błędem z jego strony byłoby oczekiwać od zespołu jeszcze więcej, ponieważ wszyscy starają się wycisnąć z bolidu absolutne maksimum:
Robią co tylko mogą, pracują najciężej, jak się da. Czy możemy osiągnąć coś więcej? Ja mogę wykonać lepszą pracę i oni również, zawsze możemy się poprawić.
Inżynierowie i projektanci wkładają w to mnóstwo energii. Pracują na limicie i naciskają najmocniej jak się da. Czasem nam się udaje, a czasem nie. Trudno jest mi odpowiedzieć na to pytanie. Starałem się jak najlepiej w czasie wyścigu, jednak nie miałem auta «pod sobą» i nie spodziewam się gwałtownych zmian w kolejnym wyścigu. Być może tym razem sprawy ułożą się po naszej myśli, jednak nie mamy w naszym bolidzie takiego docisku, jak Red Bull, a teraz także i Ferrari.
Źródło: autosport.com
KOMENTARZE