Buemi uważa, że Toro Rosso może zakończyć sezon 2011 na szóstej pozycji
Szwajcar jest także zdania, iż Toro Rosso może stać się wkrótce najlepszym zespołem środka stawki
12.08.1119:46
1413wyświetlenia
Scuderia Toro Rosso może rzucić wyzwanie zespołom Sauber i Force India w drugiej połowie sezonu, pomimo spadku na ósmą lokatę w klasyfikacji konstruktorów po Grand Prix Niemiec - uważa Sebastien Buemi.
Szwajcar twierdzi, że Toro Rosso jest na najlepszej drodze do osiągnięcia minimalnego celu na ten rok, czyli zakończenia sezonu na ósmej pozycji w mistrzostwach, ale ma nadzieję, że jeśli poprawki przygotowane na nadchodzące wyścigi spełnią pokładane w nich nadzieje, to w końcówce sezonu zespół będzie w stanie walczyć o wyższe lokaty.
Celem postawionym na początku sezonu było ukończenie mistrzostw na ósmej pozycji. Przez długi czas byliśmy siódmi, ale teraz straciliśmy jedną lokatę na rzecz Force India, więc zajmujemy ósme miejsce. Naprawdę ważnym jest, aby w dalszym ciągu poprawiać samochód. To kluczowe w drugiej połowie sezonu. Jeśli możemy wprowadzić do samochodu kilka nowych części, które sprawdzą się w samochodzie, to nie powinno być przeszkód, aby dalej robić to, co do tej pory. Jeżeli zaś nie uda nam się poprawić samochodu - będzie ciężko.
Włoska stajnia zamierza przygotować pierwszy pakiet udoskonaleń już na Grand Prix Belgii, które jest pierwszym po wakacyjnej przerwie. Szwajcar jest przekonany, że pozwoli mu to na kontynuowanie pozytywnego trendu finiszów w pierwszej dziesiątce. Jak dotąd obu reprezentantom Toro Rosso udało się zdobyć w sumie 22 punkty, co oznacza, że zespół traci obecnie cztery oczka do Force India i 16 do Saubera, który znajduje się na szóstej pozycji.
Mamy pewne rzeczy przygotowane z myślą o Spa, które - miejmy nadzieję - nam pomogą. Liczę więc, że będziemy w stanie zmniejszyć stratę do naszych konkretów. Jeśli wykonamy dobrą robotę, to bardzo możliwe, że będziemy mieć bardzo silną drugą część sezonu.
Toro Rosso wciąż aklimatyzuje się w roli pełnoprawnego konstruktora po tym, jak od roku 2010 weszły w życie przepisy zakazujące wykorzystywania projektów bolidów wykonywanych przez zewnętrzne firmy. Przez poprzednie cztery lata funkcjonowania stajni, projektanci korzystali z projektów dostarczanych przez Red Bull Racing Technology. Pomimo tego, że Toro Rosso powstało po wykupieniu teamu Minardi, to stajnia musiała zbudować swe podłoże konstrukcyjne niemal od zera. Buemi uważa jednak, że wciąż rozwijający się zespół ma potencjał do dalszych postępów w długoterminowej perspektywie.
Zmiana regulaminów była bardzo trudna, ale teraz zespół rozwija się w zakresie infrastruktury i postępu. Dużo czasu potrzeba, aby zespół poprawnie współpracował przy wykorzystywaniu wszystkich dostępnych narzędzi, takich jak tunele aerodynamiczne, obliczeniowa dynamika płynów (CFD) i wszystkie inne. Jednak jest z tym coraz lepiej. Nie mogę powiedzieć, jak długo to jeszcze potrwa, ale w przyszłości będziemy chcieli być silniejszym zespołem niż Williams, Sauber i Force India, które biorą udział w mistrzostwach F1 od wielu lat i mają bogatą historię. Historia naszego rozwoju sięga tylko początków ubiegłego roku i dużo czasu zajmuje zebranie doświadczenia. Jestem jednak przekonany, że będziemy w stanie się poprawiać- zakończył Buemi.
Źródło: autosport.com
KOMENTARZE