Schumacher: Dobór ogumienia okazał się kluczowy
"Moja żona powiedziała mi, że będzie to dobry wyścig i tak rzeczywiście się stało".
28.08.1121:12
1795wyświetlenia
Michael Schumacher przyznał, że jego decyzja o rozpoczęciu wyścigu na twardej mieszance opon w znacznym stopniu przyczyniła się do ukończenia wyścigu o GP Belgii na piątej pozycji, po fatalnych kwalifikacjach i starcie z ostatniego pola.
Kierowca Mercedesa zdołał w końcowej fazie wyścigu wyprzedzić swego zespołowego partnera - Nico Rosberga, korzystając z nowego kompletu miękkiego ogumienia i faktu, że Niemiec musiał oszczędzać paliwo, aby dojechać do mety.
To była miła walka. Oczywiście w przeciwieństwie do niego jechałem na miękkim ogumieniu. To dało mi okazję do jazdy na limicie i możliwość wyprzedzenia, ponieważ na pośrednich oponach nie byłoby to niemożliwe. Podjęliśmy jednak ryzyko, rozpoczynając wyścig na twardszej mieszance i się opłaciło.
Schumacher był w stanie przebijać się z piętnastej lokaty, dzięki czemu jego jubileusz dwudziestolecia kariery w Formule 1, nabrał jeszcze bardziej szczególnego znaczenia.
To był ekscytujący wyścig, z dużą ilością cześci latających tuż po starcie. Miałem więc szczęście, że nie byłem w środku i tego uniknąłem. Od tego momentu wcielaliśmy w życie naszą świetną strategię.
Chłopaki wykonali fantastyczną robotę - tak dobrą, że jestem zadowolony z rezultatu. Na pewno czuję się szczęśliwy, ponieważ było to dla mnie wyjątkowy wyścig. Nie zaczął się on dobrze, z powodu wczorajszych kwalifikacji, ale na szczęście zostały one zwieńczone wielkim wyścigiem. Miałem dziś rano dobre samopoczucie. Muszę powiedzieć, że moja żona jest tutaj i mnie wspiera. Powiedziała mi, że będzie to dobry wyścig i tak rzeczywiście się stało.
Źródło: autosport.com
KOMENTARZE