Schumacher: Dobór ogumienia okazał się kluczowy

"Moja żona powiedziała mi, że będzie to dobry wyścig i tak rzeczywiście się stało".
28.08.1121:12
Nataniel Piórkowski
1795wyświetlenia

Michael Schumacher przyznał, że jego decyzja o rozpoczęciu wyścigu na twardej mieszance opon w znacznym stopniu przyczyniła się do ukończenia wyścigu o GP Belgii na piątej pozycji, po fatalnych kwalifikacjach i starcie z ostatniego pola.

Kierowca Mercedesa zdołał w końcowej fazie wyścigu wyprzedzić swego zespołowego partnera - Nico Rosberga, korzystając z nowego kompletu miękkiego ogumienia i faktu, że Niemiec musiał oszczędzać paliwo, aby dojechać do mety.

To była miła walka. Oczywiście w przeciwieństwie do niego jechałem na miękkim ogumieniu. To dało mi okazję do jazdy na limicie i możliwość wyprzedzenia, ponieważ na pośrednich oponach nie byłoby to niemożliwe. Podjęliśmy jednak ryzyko, rozpoczynając wyścig na twardszej mieszance i się opłaciło.

Schumacher był w stanie przebijać się z piętnastej lokaty, dzięki czemu jego jubileusz dwudziestolecia kariery w Formule 1, nabrał jeszcze bardziej szczególnego znaczenia. To był ekscytujący wyścig, z dużą ilością cześci latających tuż po starcie. Miałem więc szczęście, że nie byłem w środku i tego uniknąłem. Od tego momentu wcielaliśmy w życie naszą świetną strategię.

Chłopaki wykonali fantastyczną robotę - tak dobrą, że jestem zadowolony z rezultatu. Na pewno czuję się szczęśliwy, ponieważ było to dla mnie wyjątkowy wyścig. Nie zaczął się on dobrze, z powodu wczorajszych kwalifikacji, ale na szczęście zostały one zwieńczone wielkim wyścigiem. Miałem dziś rano dobre samopoczucie. Muszę powiedzieć, że moja żona jest tutaj i mnie wspiera. Powiedziała mi, że będzie to dobry wyścig i tak rzeczywiście się stało.

Źródło: autosport.com

KOMENTARZE

7
IceMan11
29.08.2011 01:51
@Bart - myślę, że teraz Michael jest innym Michaelem. Wie, że już swoje zrobił i nie ma zamiaru walczyć z szybszym kolegą zespołowym o miejsca 6-10.
Adakar
29.08.2011 06:36
@michael85 najpierw to niech jakieś podium w końcu zaliczy; a Ty mi tu o zwycięstwach
michael85
29.08.2011 06:27
Schumacher jest mistrzem na zawsze. Niestety brakowało mu trochę szczęścia jednak wreszcie los się odwrócił. Chcę zobaczyć ponownie jak zwycięża.
Bart
28.08.2011 10:53
Przecież już tak było. W Brazylii w tamtym roku MSC przepuścił Rosbiego, bo stwierdził, że ten ma szansę na walkę i nie ma sensu go blokować (i nie słyszałem, by był do tego potrzebny komunikat zespołu). Mówcie, co chcecie, ale wg mnie Schumi to gracz zespołowy. Na potwierdzenie: http://www.f1wm.pl/php/rel_gen.php?rok=2010&nr=18&dzial=24
General
28.08.2011 08:05
Nico mlody jest, pewnie juz przed startem bylo ustalone, ze jak MSC bedzie za nim to ma go puscic ze wzgledu na jubileusz. Mysle, ze teraz jak ROS bedzie za MSC i bedzie szybszy, to MSC go tez pusci na jakiejs prostej, bo w sumie MSC rzeczywiscie dojezdzal powoli Rosberga i bylo chyba jeszcze z 4-6 okrazen do konca, wiec majac jeszcze DRS to dalby rade bez TO, tylko zespol wolal nie ryzykowac jakiegos kontaktu i straty nawet dwoch bolidow.
P@veL
28.08.2011 07:44
Myślę, że za 15 lat MSC przepuści Nico i będą kwita ;)
Karol26
28.08.2011 07:13
Ciekawe czy ROSBERG ma tak dobre samopoczucie :D