Kolejne ofiary nietypowej "godziny policyjnej" w Singapurze
Tym razem personel Red Bulla, Mercedesa i Virgin naruszył regulamin
24.09.1115:05
2793wyświetlenia
Red Bull Racing, Mercedes oraz Virgin zostały uznane winnymi naruszenia „godziny policyjnej” po tym, jak członkowie personelu ds. marketingu z każdego z tych zespołów przebywali na torze w godzinach objętych zakazem.
Regulamin Formuły Jeden wyraźnie mówi, iż
żaden członek zespołu w jakikolwiek sposób związany z pracą przy bolidach nie może przebywać w obrębie toru w wyznaczonym przedziale czasu. W Singapurze, z powodu nietypowego harmonogramu nocnego weekendu przedział ten w sobotę rozpoczął się o 9:30 czasu lokalnego, a kończył się o 16:00, na trzy godziny przed rozpoczęciem finałowej sesji treningowej.
FIA oświadczyła, że personel każdej z trzech winnych naruszenia zakazu ekip, który przebywał na torze podczas „godziny policyjnej”, był związany z pracami przy bolidzie.
Każdy z zespołów F1 ma możliwość czterokrotnego złamania zakazu bez poniesienia jakichkolwiek konsekwencji - dla Mercedesa i Virgin Racing dzisiejsze nadużycie jest pierwszym naruszeniem czasu pracy, jednakże Red Bull na pięć wyścigów przed końcem sezonu wykorzystał już trzy z czterech możliwych wyjątków od tej reguły.
Przypomnijmy, że wczorajszego dnia ofiarą nietypowej „godziny policyjnej” padł zespół Toro Rosso, którego szef - Franz Tost zbyt wcześnie pojawił się na torze.
Źródło: autosport.com
KOMENTARZE