Renault ukarane grzywną za przekazywanie nieprawidłowych instrukcji

Bruno Senna nie został poprawnie poinformowany o zajmowanej pozycji na torze
25.09.1120:43
Michał Sulej
5278wyświetlenia

Kiepski weekend zespołu Lotus Renault GP w Singapurze stał się jeszcze gorszy za sprawą kary finansowej nałożonej na ekipę za przekazanie Bruno Sennie nieprawidłowych instrukcji podczas restartu wyścigu.

GP Singapuru jest jak dotychczas najgorszym weekendem dla zespołu z Enstone - Senna oraz Witalij Pietrow do mety dojechali na 15 i 17 miejscu. Po wyścigu szef teamu - Eric Boullier określił występ swojej ekipy jako żenujący. Gdyby tego było mało, Renault zostało ukarane grzywną w wysokości 7500 euro za niepoinformowanie Senny o jego faktycznej pozycji na torze podczas restartu wyścigu po wyjeździe samochodu bezpieczeństwa.

Senna otrzymał błędną informację, że walczy o pozycję z Sergio Perezem, kiedy tak naprawdę Meksykanin miał przewagę w postaci jednego okrążenia. W rezultacie Bruno próbował wyprzedzić rywala z Saubera i podczas walki doszło do kolizji.

Oświadczenie wydane przez FIA w tej sprawie mówi: Zespół nie poinformował swojego kierowcy w należyty sposób o zajmowanej przez niego pozycji na torze, co doprowadziło do możliwej do uniknięcia kolizji z samochodem nr 17 prowadzonym przez Sergio Pereza.

Źródło: autosport.com

KOMENTARZE

26
virescens
26.09.2011 11:52
Od 5 wyścigów Heidfeld nie ukończył lub nie startował a Pietrow dalej nie wyprzedził go w klasyfikacji generalnej. Żenada. Będzie numer jak już tak zostanie do końca sezonu....
marrcus
26.09.2011 11:08
monako, ta monzy tez ładnie zrestartował sie za safety carem, od depnał a tamci szlaczkiem jechali to że bolidy zdublowane sa pomiedzy to nie jest złe. SV zyskał 7sek ale wczesniej maił 20
xanthan
26.09.2011 10:52
no właśnie o to mi chodzi że to raczej Perez powinien być poinformowany że Bruno jest 1 okrążenie za nim i żeby z nim nie walczył i dał się spokojnie wyprzedzić/oddublować/ominąć Sennie. To tylko takie moje gdybanie bo gdyby coś było nie tak to LRGP by może coś marudzili. Chciałem tylko zwrócić uwagę że ten z przodu też powinien być poinformowany co i jak czyli innymi słowy każdy zawodnik powinien dosłownie - znać swoje miejsce w szeregu. A wracając do spraw kierownictwa zespołu to mam wrażenie że tak jak w BMW wierzono w KERS tak w LRGP wierzyli w przedni wydech (i w Kubka oczywiście) a teraz został im tylko wydech i wielka k...pa. Pozdrawiam wszystkich - wracam do pracy - może odezwę się za pół roku jak znowu coś mnie zafrasuje ;)
si_vy
26.09.2011 10:24
oczywiście dublowany kierowca może się oddublować (patrz Kubica - GP Brazylii 2008). Dlatego też kierowca nie został ukarany, ukarany został zespół za spowodowanie zbędnego niebezpieczeństwa, czyli niepotrzebnej walki, która przebiegłaby spokojniej, gdyby poinformowano kierowcę o sytuacji na torze. Moim zdaniem kara jest grubo przesadzona, ale z drugiej strony bałagan w Renault martwi. Początkowo Bulion wydawał mi się dobrym szefem, ale jak widzimy Ron Dennis to to nie jest
xanthan
26.09.2011 08:22
Witam, rzadko się odzywam na forach, ale jedna rzecz mnie na tyle zaintrygowała że piszę. Bo czy faktycznie to jest tak że Bruno nie mógł wyprzedzać Pereza?? Był okrążenie za nim (z różnych przyczyn ale w tym momencie wyścigu był szybszy) czyli to Perez nie powinien go blokować i to Perez powinien być poinformowany że NIE walczy z Senną. Jeżeli (hipotetycznie) odrobił by okrążenie i znowu znalazł się za Perezem to ten mógłby go blokować. Dla większej jasności sytuacja czysto teoretyczna: Vetel zjeżdża do boksu na siusiu :)) dublują go w tym czasie wszyscy łącznie z HRT czy po odcedzeniu kartofelków Vetel ma prawo wyprzedzić samochody które go zdublowały czy nie i czy kierowcy np HRT mogą go blokować skoro nie są na tym samym okrążeniu?? Pozdrawiam P.S. A to że LRGP sie ośmiesza na każdym froncie to zupełnie inna para kaloszy i przypomina mi to trochę sytuację z BMW i Herr Doctora.
Kamikadze2000
26.09.2011 07:53
"Kopią leżącego"...
Huckleberry
26.09.2011 05:11
Masakra po prostu.... Zespół sięgnął dna. Ale żeby od razu za coś takiego dawać grzywnę?.... Też trochę przesada. Przecież nie pomylili się specjalnie żeby coś na tym zyskać.
jpslotus72
26.09.2011 12:02
PS Nawet kiedy kilka tygodni temu pisałem, że Renault jest w tym sezonie "zdruzgotany" (mając na myśli morale ekipy wyścigowej), oraz że Boullier w sytuacji kryzysowej nie radzi sobie jako szef zespołu - za co @SirKamil wieszał na mnie psy - nie spodziewałem się, że dojdzie do aż takiej kompromitacji... Czy dzisiaj zemściła się na tej stajni "klątwa 2008"?
ICEman
25.09.2011 09:37
Jak można nie wiedziec o swojej pozycji na torze !!
Banditto
25.09.2011 09:05
Taki z niego geniusz, że dostał kiedyś karę za przekroczenie 10 długości samochodu od SC ;-] i teraz przy każdej okazji ktoś mu o tym przypomina przez radio. xD Jeśli chodzi o przewagę po restarcie to więcej zasługi mieli w tym wszystkim zdublowani kierowcy niż on sam, bo Button nie mógł ich wyprzedzić przed linią kończącą okrążenie, a oni strasznie się wlekli i dali uciec Vettelowi.
garo
25.09.2011 08:59
Odnoszę wrażenie, że LRGP jest jakieś niezorganizowane. A to nie wiedzą z kim walczy Senna, Pietrowa ściągają na zmianę opon zawsze gdy wszyscy bezpośredni rywale już go bez trudu wyprzedzą. Ogsługa w pit line zawsze trwa dłużej niż u rywali. To nie jest normalne. Jak KUB jeździł w zeszłym sezonie to też notorycznie tracił na pit stopach a w tym roku to już dramat.
maciejas512
25.09.2011 08:25
@monako ale mnie tym rozbawiłeś. Jestem ciekaw po co kierowcą radio. Przecie kierownictwo widzi gdzie jest SC i mu mówi kiedy może już cisnąć.
monako
25.09.2011 08:03
Bezsensem jest to, że do momentu zjazdu SC na ostatnim okrążeniu, kierowca jest uzależniony od prędkości i "sprytu" kierowców zdublowanych, których nie może wyprzedzić dopóki SC nie zjedzie z toru. Vettel dzisiaj bardzo dobitnie wykorzystał tą regułę, kiedy odskoczył Buttonowi na 7s w momencie gdy SC był jeszcze na torze. W ogóle to jak Vettel idealnie wykalkulował dzisiaj dystans od SC i wyczuł moment, w którym może już jechać na pełnym gazie powaliło mnie na kolana - SC zjeżdża a on sekundę później przejeżdża linię safety caru. Po dzisiejszym wyścigu nie mam już wątpliwości, że jest genialnym i zarazem najlepszym kierowcą w stawce na miarę historyczną:P
pawlos
25.09.2011 08:00
Każde rozwiązanie ma swoje plusy i minusy. Przy starych przepisach wypracowana przewaga przy wyjeździe sc szła na marne. Obecne przepisy powodują, że ten co miał wypracowaną przewagę może liczyć na jakieś zadośćuczynienie w postaci zdublowanych kierowców mieszających się w stawkę. Moim zdaniem dzisiaj Vettel więcej na SC stracił niż zyskał. A co do zamykania pit lane, ta opcja psuła często z kolei wyścig tym, którzy nie zdążyli odbyć wizyty w boksie.
Xjumpaytech
25.09.2011 07:52
FIA ma taki bałagan w przepisach, że sami się w nich gubią. Przecież zamykanie boksów podczas neutralizacji było zawsze tłumaczone tym, że "Wiele kierowców podczas wyjazdu SC od razu zjeżdżało do boksów, bo wtedy traciło się najbardziej". Po tym wyszło, że niektórzy po prostu muszą się zatankować i muszą zjechać, więc przepis zniesiono, żeby następnie zakazać tankowania. No więc jak już nie trzeba tankować to po co boksy są otwarte. A jeśli chodzi o zasady podczas wyjazdu SC. Ja już zauważyłem to dosyć dawno jak Alonso z kimś walczył (nie pamiętam z kim), że wpychają się kierowcy dublowani i wynik jest wypaczony, bo podczas masowego dublowania łatwo o zajechanie drogi i zabranie pozycji jakiemuś kierowcy. Dlatego dawne przepisy powinny wrócić. Były bardziej zdrowe w stosunku do rywalizacji w czołówce.
akkim
25.09.2011 07:45
Chyba nawet Rów Mariański nie jest tak głęboko, jak zapaść w Renówce pojęta szeroko, ni auta, ni kierowcy, plotki o finansach, jak dla mnie na dzisiaj, aż nadto wystarcza.
marwoj666
25.09.2011 07:40
Najlepsze i tak było jak Button już dublował Barrichello a ten zamiast puścić go zaczął walczyć z Maldonado xD Tak wiem że chodzi o pozycję (w sumie "pietruszkową") ale gdyby były stare zasady nie byłoby problemu.
oklasky
25.09.2011 07:32
To na powiem przewrotnie, że obecne przepisy są najrozsądniejsze. Gdyby nie wyjazd SC, to dzisiaj Button i tak musiałby zdublować te 3 bolidy, żeby znaleźć się za Vettelem, SC tylko mu to ułatwił bo ścieśnił stawkę. Z kolei przywrócenie możliwości "oddublowywania" przy dzisiejszej ilości dubli wprowadziłoby ogromny chaos. Bezsensownym natomiast było, że wraz z zakazem tankowania nie przywrócono zamykania pit line w czasie neutralizacji (tak jak było kiedyś).
jpslotus72
25.09.2011 07:25
Trzeba wypić ten kielich goryczy do samego dna... Oby było to dno, od którego można się odbić już tylko w górę. Niech te wszystkie dolegliwości zespół przechoruje w tym - i tak już sportowo straconym - sezonie, żeby w przyszłym na torach pojawił się zrehabilitowany zespół ze zrehabilitowanym kierowcą i razem doprowadzili do rehabilitacji teamu w tym drugim, wizerunkowym znaczeniu.
sielski
25.09.2011 07:24
czytałem dziś że kierownictwo LRGP mówi w końcu otwarcie, że będą czekać na Kubice tak długo ile się da, ale nie do bozego narodzenia. widać ze pan lopez i pan b., moze głownie pan lopez zrozumiał że bez dobrego kierowcy ktory rozwija bolid nic nie osiagnie, mamy przykład dzis co LRGP osiagneło, i że ktoś taki jak RK jest bezcenny. Na poczatku sezonu bolid był ok teraz to jest dziadostwo. mam nadzieje ze nie pchaja juz kasy w niego i buduja nowy.
pawel92setter
25.09.2011 07:19
To właściwie zabija walkę. Pomyślcie sobie, że jest taka sytuacja. Lider tak dominuje, że dubluje 3. kierowcę. 3. kierowca traci do 2. kierowcy 5 sekund i jest znacznie szybszy (dodajmy, że walczy o mistrzostwo świata :D ). W tej sytuacji gdy na tor wyjedzie samochód bezpieczeństwa 3. kierowca nie ma już żadnych szans na dogonienie 2. ;)
Gangster
25.09.2011 07:15
Kilka lat wstecz taki przepis był ale niektórym to się nie podobało i zmienili. EDIT Jednak @Bandito był pierwszy. Dokładnie jap kolega pisze. Trwało to za dużo czasu i dlatego zmienili. Czasami nawet 2-3 okrążenia.
Karol24
25.09.2011 07:15
Po prostu, gdy ustawi się kolejka za SC maruderzy powinni zostać wyprzedzani przez tych co są na lepszych pozycjach. Wtedy stawka byłaby ustawiono na po kolei, a maruderzy dalej traciliby to 1 okrążenie czy więcej.
Player1
25.09.2011 07:05
A nie łatwiej wprowadzić przepis o "oddublowaniu się" maruderów i ustawieniu całej stawki według zajmowanej pozycji. Dziś mieliśmy pokaz jak bezsensowne są przepisy gdy VET (P1) miał za sobą 3 bolidy, a za nimi jechał dopiero BUT (P2).
rvs
25.09.2011 07:00
Biednemu wiatr zawsze w oczy:)
cobra
25.09.2011 06:56
LOL!