Whitmarsh: Hamilton jest zbyt krytyczny wobec siebie
Anglik uważa, że kierowca nie może o wszystko się obwiniać
31.10.1113:20
2354wyświetlenia
Lewis Hamilton jest zbyt ostry w stosunku do siebie i powinien przestać przepraszać zespół za wszystkie kłopoty, które spotykają go na torze. Taka jest opinia szefa McLarena, Martina Whitmarsha, który jasno dał do zrozumienia Hamiltonowi, że nie powinien czuć się odpowiedzialny za wszystko co się dzieje wokół niego.
Gdy serwis Autosport zapytał, czy uważa, że Hamilton był zbyt krytyczny w stosunku do siebie, Whitmarsh odparł:
Szczerze mówiąc to tak. Powiedziałem mu to przy kilku okazjach: «nie przepraszaj, jesteś kierowcą wyścigowym. Jeśli popełniasz błąd, to zaakceptuj go, wyciągnij wnioski i idź dalej».
Jest bardzo analityczny. Poważnie myśli o wykonywaniu swojej pracy najlepiej jak potrafi. Jest zdecydowanie za ostry w stosunku do siebie. Znam Lewisa od dawna i był taki od czasu kartingu. Taki jest jego styl, jego psychika. Tak się motywuje.
Whitmarsh uważa, że samopoczucie Hamiltona było bardziej pozytywne niż w Korei, pomimo tego, że uwikłał się w kolejną kontrowersyjną kolizję z Felipe Massą.
Myślę, że jego mowa ciała w ten weekend była pozytywniejsza niż w ostatnich wyścigach- wyjaśnia Anglik.
Myślałem, że będzie miał tutaj dobry wyścig. Jednak ciągle posiada wszystkie zdolności. Widzieliśmy jego świetne kwalifikacje i wyścig ostatnio, tak samo tutaj świetnie się zakwalifikował.
Tak więc może się to zmienić. Nie zmienia się wystarczająco szybko jak dla niego, mnie czy kogokolwiek z nas, jednak może się zmienić i może bardzo dobrze pojechać w Abu Zabi, a później przejdziemy do innej historii.
Pomimo tego, że dużo skupienia poświęcono wpływowi życia prywatnego na występy na torze Hamiltona, Whitmarsh dał do zrozumienia, że nie chce się angażować w tego typu sprawy.
Mam swoje poglądy na ten temat- twierdzi.
Jednak jest on profesjonalnym kierowcą wyścigowym i moje komentarze będą się odnosiły do niego jako kierowcy. Jako kierowca pojechał bardzo dobrze w ostatnim wyścigu. Popełnił błąd w piątek, jednakże był otwarty co do tego. Nie będę spekulował na temat jego życia prywatnego.
Źródło: autosport.com
KOMENTARZE