McLaren nie śpieszy się z przedłużeniem umowy Hamiltona
Taka sytuacja odpowiada także Lewisowi
02.12.1112:28
2540wyświetlenia
McLaren nie śpieszy się z podpisaniem nowego kontraktu przedłużającego obecność Lewisa Hamiltona w ekipie, mimo sugestii byłego mistrza świata, że jest gotowy jeździć dla brytyjskiego zespołu w przyszłości. Obecna umowa Hamiltona z McLarenem wygasa z końcem przyszłego sezonu, dlatego pojawiły się spekulacje, jakoby była możliwość przejścia do Red Bull Racing, co niejako potwierdzały tajne rozmowy Brytyjczyka z Christianem Hornerem podczas Grand Prix Kanady.
Jednak mimo faktu, że McLaren podpisał już długoterminową umowę z Jensonem Buttonem, wydaje się, że decyzja dotycząca Hamiltona zostanie wydłużona do rozpoczęcia sezonu 2012. Zapytany przez Autosport o to, czy sytuacja dotycząca kontraktu Hamiltona ruszyła do przodu, Whitmarsh odpowiedział:
Zobaczymy. Lewis i my jesteśmy w dobrej sytuacji. On uwielbia zespół, my dobrze go znamy, więc nie chcemy zakładać sobie żadnych ram czasowych. Zobaczymy co stanie się w trakcie przyszłego sezonu. Jest jeszcze mnóstwo czasu.
Hamilton był również często cytowany przez brytyjskie media, kiedy we wtorek przyznał, że taki stan rzeczy również go zadowala - tak więc obydwie strony będą miały czystszy obraz tego, jak bardzo podnieśli się po tegorocznych mistrzostwach.
Nie ma pośpiechu- powiedział.
Nie sądzę, aby była jakaś prawdziwa presja dotycząca mojej przynależności do zespołu, więc nie śpieszymy się z podejmowaniem decyzji. Skupiamy się na kolejnym etapie.
Martin już ze mną rozmawiał na temat przedłużenia umowy. Wiem, że jest taka możliwość. Na pewnym etapie, gdy będziemy mieli czas, usiądziemy i przedyskutujemy to. Ponownie, najważniejszą rzeczą na obecną chwilę jest skupienie się na nadchodzącym sezonie. Jestem optymistą. Czuję się szczęśliwy z tego, w jakiej jestem sytuacji. Wciąż cieszę się z wszystkich możliwości, jakie mam przed sobą i w kontrakcie nadal pozostał jeden rok.
Źródło: autosport.com
KOMENTARZE