Niemcy ponownie najlepsi w Race of Champions
Vettel i Schumacher pokonali w finale Kristensena i Hanninena
03.12.1123:19
6807wyświetlenia
Ekipa Niemiec po raz piąty z rzędu wygrała Puchar Narodów w rozgrywanym w ten weekend Race of Champions w Dusseldorfie. Sebastian Vettel i Michael Schumacher bezproblemowo pokonali w finale Toma Kristensena i Juho Hanninena.
Finał rozpoczął się od wygranej siedmiokrotnego mistrza świata nad legendą Le Mans, gdyż Duńczyk uślizgnął swojego KTMa na ostatnim okrążeniu. Podobnie było w przypadku Vettela, jednak Hanninen zbyt mocno zaatakował nawrót i stracił przeszło 3 sekundy. Po tym kierowca Red Bulla mógł spokojnie dowieźć wygraną.
Ekipa Nordycka dość łatwo przeszła przez półfinały, pokonując Francję w obu wyścigach. Kristensen pokonał Grosjeana w Audi R8, a Haninnen okazał się szybszy od Sebastiena Ogiera w pucharowym Volkswagenie Scirocco. Niemcy nie mieli tak łatwego zadania, gdyż w półfinałach walczyli z Wielką Brytanią. Button pokonał Schumachera w samochodach Nascar, jednak Vettel okazał się szybszy od Priaulxa w KTMie. Podczas dogrywki rozgrywanej w tym samochodzie kierowca McLarena sam pogrzebał swoje szanse - obrócił się na początku drugiego okrążenia i podarował zwycięstwo tegorocznemu mistrzowi świata.
W pojedynkach grupowych nie brakowało emocji. Najbardziej dramatycznie było w grupie A, kiedy Travis Pastrana zbyt mocno najechał na barierę. Jego Skodę podbiło i ostatecznie Amerykanin wylądował w tymczasowych barierkach kilka metrów dalej. Dzięki temu wygrał Hanninen i zapewnił ekipie nordyckiej awans do półfinału. Również druga ekipa Niemiec musiała pożegnać się z walką w fazie grupowej.
W grupie B nie zabrakło niespodzianek. Schumacher przegrał z Pietrowem w KTMie, jednak nawet pomimo tego, że Vettel musiał uznać wyższość Buttona, Niemcom udało się awansować dalej. Brytyjczycy okazali się najlepsi, a ekipa Słowiańska i All-Stars z Davidem Coulthardem i Filipem Albuquerque, zeszłorocznym zwycięzcą, odpadła z rywalizacji.
Źródło: autosport.com
KOMENTARZE