Boullier: Chcemy zdobyć mistrzostwo do końca 2014 roku

Francuz przyznał, że relacje z Kubicą znalazły się w "punkcie zero".
11.12.1110:09
Nataniel Piórkowski
5296wyświetlenia

Po całkowitym odświeżeniu składu kierowców, głównym celem Lotus Renault jest zdobycie mistrzostwa świata do końca sezonu 2014.

W ostatnich tygodniach zespół z Enstone potwierdził zakontraktowanie mistrza świata z 2007 roku - Kimiego Raikkonena i oraz urzędującego mistrza serii GP2 - Romaina Grosjeana, który od przyszłego sezonu zajmie fotel piastowany do tej pory przez Witalija Pietrowa.

Zmieniliśmy nasz duet kierowców. Nie jest to modne, ale odpowiada pragnieniom naszego właściciela - Genii, który pragnie na nowo stworzyć topowy zespół. Plan zakłada zdobycie mistrzostwa świata w przeciągu dwóch, trzech lat - powiedział szef Lotus Renault, Eric Boullier.

Romain Grosjean wyraźnie zakomunikował, że jest w pełni gotowy na powrót do Formuły 1 po niezbyt udanych startach w ostatnich ośmiu wyścigach zamykających sezon 2009. Zdobycie mistrzostwa świata w dwa lub trzy lata - moim zdaniem brzmi nieźle. Mój pierwszy etap w Formule 1 zakończył się w niezbyt dobrym stylu, ale było to konieczne do osiągnięcia przeze mnie pełnej dojrzałości. Ta cała sytuacja pozwala mi wierzyć, że wytrwałość się opłaca.

Boullier dodał, że nie wie, czy Robert Kubica - ciągle niebędący w stanie określić terminu swego powrotu do ścigania - będzie mógł związać swą przyszłość z zespołem Lotus Renault, który jeszcze kilka miesięcy temu zapowiadał gotowość do przeprowadzenia regulaminowych testów, jeśli tylko Polak będzie w stanie pozwalającym mu na powrót za kierownicę bolidu Formuły 1.

Nie wiem, czy będzie przyszłość pomiędzy Lotus Renault a Robertem. Czekaliśmy na jego decyzję, aby zrozumieć jego plany. Chcemy teraz usiąść do rozmów z nim i jego menedżerem, aby zobaczyć, co można zrobić, aby powrócił do Formuły 1. Jeśli uda się nam dołożyć własną cegiełkę do jego powrotu do F1, to to zrobimy, ale na przyszły sezon mamy zakontraktowanych dwóch kierowców i chcemy się tego trzymać - powiedział Boullier dodając, że relacje z Kubicą znajdują się w punkcie zero.

Pytany o to, czy zespół pozwoli korzystać Polakowi z własnych obiektów i środków, takich jak symulator czy starszy bolid F1, Francuz odparł: Musimy omówić bardziej globalny plan, aby zobaczyć na co go stać i czy może związać się z nami w perspektywie długoterminowej.

Źródło: gpupdate.net, bbc.co.uk

KOMENTARZE

30
Aquos
13.12.2011 07:40
[quote="Yurek"]to była ironia[/quote] A, no to wiele tłumaczy :) Sorry, nie wychwyciłem.
Yurek
12.12.2011 12:49
@Aquos - to była ironia, nie napinaj się tak...
Aquos
12.12.2011 10:13
@mbwrobel Mniej więcej taki właśnie był sens tego, co napisałem :) Z Kubicą wypadliby lepiej, ale mistrzostwa im by nie zapewnił.
mbwrobel
12.12.2011 07:45
@Up - tegoroczny bolid co prawda mistrzowski nie był, ale jego rozwój również nie istniał. Odnoszę wrażenie, że wszystkie poprawki opracowywane były "w ciemno", bo przecież HAI rozwijać bolidu nie potrafi, o PIE, czy SEN nie wspominając. Myślę, że z KUB mieliby szanse przynajmniej nawiązywać równorzędną walkę z Mercedesem.
Aquos
12.12.2011 07:21
[quote="Yurek"]nie zdobyli tytułu w tym roku tylko dlatego, że Kubica był kontuzjowany[/quote] Yurek, chyba oglądaliśmy zupełnie inną F1. LGPR, z Kubicą czy bez, nie miało szansy na zdobycie tytułu. LGPR miało jedynie obiecujący początek sezonu, a potem... Z Kubicą na pewno wypadliby lepiej, ale mistrzostwo??? Nawet gdybyś obsadził oba ich bolidy dowolnymi kierowcami, włączając w to legendy w rodzaju Ayrtona Senny, to i tak nie wystarczyłoby do pokonania RBR. R31 nie było pop prostu wystarczająco dobrą konstrukcją.
F1 Bastek
11.12.2011 10:16
Literówka w tytule - do 2054 roku!
Ranguren
11.12.2011 06:44
nie musi być zaraz Newey jpslotus72 :)
jpslotus72
11.12.2011 06:13
@Ranguren Newey nie ma przypadkiem brata bliźniaka?... :)
Ranguren
11.12.2011 04:37
bez transferu dwóch solidnych Inżynierów to nierealne przy najmniej jedno znane nazwisko w tym roku
Yurek
11.12.2011 02:47
Jasne że zdobędą mistrzostwo. Z tak ogromnym budżetem (Ferrari przy nich to jak bezdomny) i takimi ludźmi, w szczególności tak charyzmatycznym szefem, nie zdobyli tytułu w tym roku tylko dlatego, że Kubica był kontuzjowany.
IceMan11
11.12.2011 01:50
@Masio Tak, bo Lotus 1-szy zaproponował rajdy. Boulier powiedział: Słuchaj Robert albo będziesz jeździł w rajdach, albo nie będziesz z nami w zespole. Aaa Robert oczywiście zmuszony jeździł w tych durnych rajdach...
Masio
11.12.2011 12:59
@IceMan11 Tak mówię, ponieważ gdyby nie pozwalali mu starować w rajdach, to nie straciliby go. Sami są sobie winni.
IceMan11
11.12.2011 12:51
@Masio Pozbyli się Kubicy powiadasz?
Busisko
11.12.2011 12:25
Czyżby w 2015 Renault miałoby powiedzieć: "orewuła?" :P
akkim
11.12.2011 11:44
@tomek83f Niby karty i formuła to nie jest to samo, lecz lali wczoraj Romaina aż tylko trzeszczało, co pokaże po powrocie trudno jest odgadnąć, ale jak nie błyśnie, to wnet akcje spadną.
jpslotus72
11.12.2011 11:43
@akkim Każdemu w grze czasem taki błąd się zdarzy - z Robertem się poker rzecz jasna kojarzy, w którym to "spasować" znaczy oddać pulę, stracić nerwy, pęknąć - mówiąc prosto: ulec. Jednak w brydżu - jeśli znowu się nie mylę - nie znaczy to zaraz znaleźć się w "mogile" - oznacza to tylko "koniec licytacji": przejście od "obietnic" do właściwej akcji.
tomek83f
11.12.2011 11:39
To gadanie przypomina mi sytauacje BMW Sauber,tez deklarowali ze beda walczyc o mistrzostwo,narazie nic nie zapowiada lepszej formy zespolu Lotus a skład nowych kierowców tez pozostawia duzo do zyczenia,zacznijmy moze od Grosjeana,jesli ktos uwaza ze w 2009r za wczas go wsadzili w kokpit bolidu F1 to jest w duzym błedzie,Vettel jest młodszy od niego i nikt nigdy nie wspomnial nawet slowa ze za wczas wstapil do swiata F1,nawet Kubica gdy przyszedl do F1 byl od niego mlodszy i odrazu pokazal sie z dobrej strony wiec nie wydaje mi sie zeby Grosjean po 2 latach nieobecnosci w F1 był szybszym kierowca,gdyby nie Boulier to watpiace zeby wogole wrocil do F1. Jesli chodzi zas o Raikonena to nie mozna powiedziec zeby byl wolnym kierowca ale jesli chodzi o rozwój bolidu to nigdy nie był w tym dobry a tego w tym momencie bedzie najbardziej brakowało Lotusowi więc podsumowujac obecna sytucje jest bardzo watpiace zeby ten zespol mogl walczyc o mistrzostwo.
akkim
11.12.2011 11:20
@jpslotus72 Nie mów "pas" Lotusie, to wszak klęską boli, lepsze słowo "czekam" ono tu przystoi, w nowy rok, nowe dzieje, nowe pytajniki, a te się wyjśnią - bo długo tej ciszy. A Pan Eric, jak cytuje powyżej DJ Malina już obiecał mistrza a dziś głupia mina, koszty poniesione trzeba wytłumaczyć, nowym dać alibi, no bo jak inaczej ?
Masio
11.12.2011 11:05
@rentonB Ale oni się go pozbyli poprzez pozwolenie mu na start w rajdach. Nie pomyśleli o tym, że przez wypadek stracą dobrego kierowcę. Owszem po tym zamieszaniu Kubek olał ich już. No ale sami są sobie winni utraty Roberta. @DJ Malina Dokładnie tak miało być.
DJ Malina
11.12.2011 10:58
A czy oni przypadkiem nie mieli walczyć o mistrzostwo w 2011 roku?
Saruto
11.12.2011 10:43
@rentonB Przecież to co przecieka do mediów to 1% wszystkiego. Więc można tylko gdybać.
rentonB
11.12.2011 10:41
Masio przestudiuj sprawe Kubicy a Lotusa, bo to Kubica olal Lotusa a nie oni.
jpslotus72
11.12.2011 10:18
No, perspektywa jest rzeczywiście dosyć krótka i każe podchodzić do tych zapowiedzi sceptycznie - co wcale nie znaczy, że Boullier nie powinien takiego, ambitnego planu ogłaszać - komunikat dla "publiki" to jedno, a motywacja zespołu i stawianie mu poprzeczki na najwyższym poziomie to drugie. Jak byłoby to komentowane, gdyby - tuż po "złowieniu" Raikkonena - Boullier zapowiadał na kilka najbliższych lat walkę o Q3 i jakieś podium w czasie sezonu? Ferrari co roku zapowiada, że w następnym będzie lepiej - Mercedes od swojego powrotu robi to samo... I (nawet jeśli to w sporej części PR) muszą to robić - nit przecież nie powie: "zakończony sezon był rozczarowujący (czy: nie spełnił naszych oczekiwań) i przyszły będzie taki sam"... Słowa to tylko słowa - wszystko rozstrzyga się dopiero wtedy, kiedy od słów przechodzi się (lub nie) do czynów. Swoją drogą - ciekawe czy naprawdę kiedyś doczekam czarno-złotego bolidu na samym szczycie? A jeśli chodzi o Roberta - wkrótce powinien odsłonić karty... Do tej chwili ja mówię - "pas".
bass001
11.12.2011 10:06
@ChickOne. Stefano już nieraz dementował różne rzeczy, by później potwierdzić to co tak uporczywie dementował. Ot taki jego styl.
Ralph1537
11.12.2011 09:58
jakbym słyszał bmw sauber tylko ze bez kubicy
Masio
11.12.2011 09:44
No nie, Bulion chce zdobyć mistrzostwo konstruktorów do 2014 roku. Mi się po prostu śmiać chce. Wątpię, żeby to się stało wtedy jak on wraz z Lopezem rządzą tym zespołem, ale jak teraz mają nowy skład, to może trochę więcej zdziałają niż w tym roku. A od Roberta niech już się odczepią!! Sami się go pozbyli a teraz mówią, że relacji pomiędzy nimi niema.
ChickOne
11.12.2011 09:37
Przecież w którymś newsie ,bodajże w tym o dawaniu przez ferrari szansę na wykazanie się w 2012 przez Felipe, Stefano wyraźnie odpowiedział na pytanie dziennikarza że nie ma rozmów z Kubicą i nie są nim zainteresowani. Wiadomo to jest biznes i wszystko może się zmienić ale ja bym tutaj niepotrzebnie się nie ekscytował aczkolwiek oczywiście trzymam kciuki za powrót Roberta. Co do wypowiedzi Buliona... Chciałbym żeby miał rację, i mam nadzieję że walka o podia w przyszłych latach będzie nieco dłuższa niż pierwsze dwa wyścigi sezonu Zobaczymy jak będzie w końcu nazwiska Heidfelda i Pietrowa wyglądają dość komicznie przy RAI i GRO więc tak czy owak moim zdaniem musi być lepiej :)
Sgt Pepper
11.12.2011 09:29
Kubica i Morelli najwyraźniej mają jakiegoś asa w rękawie, bo zachowują w tym wszystkim stoicki spokój. A że nic nie głoszą? Ogłoszą coś zaraz po nowym roku, jak tylko wygaśnie kontrakt. Wcześniej- było by to mało eleganckie i nie po dżentelmeńsku. Tak sądzę.
christoff.w
11.12.2011 09:19
Pomarzyc moze kazdy,przeciez o to chodzi kazdemu zespolowi. ;)
bartekws
11.12.2011 09:16
Czytałem gdzieś, że Boulier powiedział podczas konferencji w Paryżu (prezentacja Grosjeana), że relacje z Kubicą praktycznie nie istnieją. Wygląda na to, że Robertowi nie zależy na LRGP, albo tylko oni tak to prezentują. Stawiam na to pierwsze, bo od dawna widać, że Morreli z Kubicą coś knują. Pytanie tylko, czy to rzeczywiście wynika z tego, że chcą się dostac do lepszego zespołu, czy może jego zdrowie jest w tak kiepskim stanie, że nie ma sensu póki w ogóle utrzymywać kontaktów z zespołem F1 - ale to by było samobójstwo w F1... Gdyby rzeczywiście było bardzo źle, to by się trzymali kurczowo Lotusa, żeby Ci pomogli mu z powrotem do formy. Podsumowując, testy z Ferrari wcale nie muszą być wyssane z palca - ale czy będzie to coś więcej niż testy - póki co wątpię.. :( No i pytanie kiedy to się w ogóle stanie..