Williams nie spieszy się z pozyskaniem nowego sponsora tytularnego

Parr: Chcemy podjąc właściwą decyzję.
13.03.1208:22
Nataniel Piórkowski
1734wyświetlenia

Prezes Williamsa - Adam Parr przyznał, że jego zespół nie będzie wykazywał pośpiechu przy podpisywaniu umowy z nowym sponsorem tytularnym.

Legendarna brytyjska stajnia ma za sobą tragiczny sezon 2011, po którym amerykańska firma telekomunikacyjna AT&T nie renegocjowała nowego kontraktu na sponsoring tytularny, jednak niedawno w mediach pojawiły się informacje, że team z Grove nie może narzekać na problemy finansowe.

Jestem bardzo zadowolony z tego, co udało nam się dokonać w ogólnym rozrachunku. Na tę chwilę nie mamy sponsora tytularnego i bez dwóch zdań jego pozyskanie jest dla nas bardzo ważne. Z drugiej strony nie jest to sprawa wymagająca pośpiechu, ponieważ sponsor tytularny to najbardziej zauważalny ze wszystkich partnerów. Pod wieloma względami to on narzuca charakter zespołu. Zawsze pragniesz mieć sponsora, który jest bardzo aktywny w sposobie promocji i ożywiania partnerstwa. Chcemy podjąć pod tym względem właściwą decyzję - powiedział Parr.

Obecnie najbardziej zauważalnym i bez wątpienia strategicznym sponsorem Williamsa jest wenezuelski koncern petrochemiczny PDVSA, który dołączył do zespołu dzięki Pastorowi Maldonado. PDVSA jest ważnym partnerem zespołu w kwestiach finansowych i innych, ale bynajmniej nie jest on jedynym, którego mamy na naszym pokładzie - wyjaśniał Brytyjczyk.

Źródło: onestopstrategy.com

KOMENTARZE

15
youzec
14.03.2012 10:28
@Adakar w pompie mam to co Ty sobie myślisz na temat Williamsa: unformowałem nie doinformowanych, że jest takowy program, a swoje zelżywości na temat zespołów najlepiej spisz w notatniku, może ktoś to wyda.................pzdr bez obrazy ale właśnie poczułem jakiś niesmak w Twojej wypowiedzi ps. do oglądania nikogo nie namawiałem
Adakar
13.03.2012 10:51
@youzec ostatni tytuł w 1997, ostatnie zwycięstwo- Montoya, Interlagos 2004 , ostatnie podium- Rosberg w Singapurze 2008, a tam lecą farmazony o ekipie z czołówki ... po tym jak zaliczyli najgorszy sezon w historii z 5 punktami. Całe 64 punkty mniej niż rok temu. Pierwsze urywki i migawki Pastora na Silverstone w wersji "mirror" dopełniły swoje i zmieniłem kanał po pierwszych 5 minutach. nie to żebym się spodziewał Bóg wie jakiego "dokumentu", ale ... bez przesady. Zresztą to nie pierwszy taki "pseudo" dokument z Williamsem. W 2003 roku już był
youzec
13.03.2012 08:40
dzisiaj o 22:00 na National Geografic jest program : Mega fabryki: Williams F1
Adakar
13.03.2012 01:14
@SirKamil co do Mclarena ... nie podliczyłeś jeszcze utraty statusu ekipy nr 1 na rzecz Mercedesa. Norbert Haug już gdzie indziej wursty zajada.
SirKamil
13.03.2012 12:05
"Nie śpieszy się" to fantastyczne niedopowiedzenie. Zwyczajnie go nie mają na widelcu o ile mają kogokolwiek na oku, dlatego wszystko musi jeszcze potrwać. Globalny klimat ekonomiczny nadal jest podły a temu, czemu najczęściej się obrywa w pierwszej kolejności są słupki wydatków na sponsoring. Firmy oglądają każdego dolca pięć razy przed taką inwestycją. Znamienity jest przykład McLarena- poza Vodafone i Mobile1 goły jak święty turecki, w ostatnich latach tylko tracił dziesiątki milionów spadając z budżetem do wyższych stanów średnich i mocno zaciska pasa licząc na niewielką renegocjację w dół umowy z Vodafone, która ma nastąpić wkrótce. Trudne czasy. Williams leci na niezwykle lukratywnej umowie z PDVSA, póki co są bezpieczni.
Aeromis
13.03.2012 11:55
@Anderis Williams punktował trzy razy. a zespół bezpośrednio przed nim Toro Rosso łącznie 14 razy. IMO to jest zupełnie inna bajka. w Monaco serio dali czadu, choć do końca nie wyszło (Lewis). Williams bez dużego szczęścia nie był zdolny do zdobywania punktów, nie był w grze a poza nią. Co do ich formy, to liczę że wnioski wyciągnęli, bo 2010 katastrofą nie był. Mają nowy silnik, który kto wie jak wiele może im dać, być może więcej niż można się spodziewać po silniku. Nie są w dołku z projektem który nagle zakazuje FIA (po czy się wycofuje z zakazu gdy projekt już padł). Finansowo mają się pozytywnie. Na testach także było w porządku. Może być dobrze, nawet bardzo dobrze, ale do tego potrzeba małego cudu w postaci kierowcy, bo samo rozwijanie się Maldonado i Senny raczej nie wystarczy. Tak ja to widzę.
Anderis
13.03.2012 11:20
@Aeromis: Nie przesadzaj. KERS daje zyski maks. 0.4 sekundy na okrążeniu, zeszłorocznemu Lotusowi brakowało do Williamsa z reguły dużo więcej. Praktycznie zawsze strata Williamsa do Toro Rosso, Saubera itp. była mniejsza, niż Lotusa do Williamsa. Williamsowi zdarzało się nawet podgryzać Mercedesa, niestety błędy Rubensa w Australii, pechowy układ i gorąca głowa Hamiltona w Monako spowodowały, że nie było z tego punktów. Oczywiście 9 miejsce jak najbardziej zasłużone, ale wciąż byli bardziej w grupie z Sauberem i STR, niż z Caterhamobyłymlotusem czy Marussią. W świetle ostatnio opublikowanych wyników finansowych, mam zaufanie do Parra. Ponoć umowa z AT&T nie była dla Williamsa satysfakcjonująca, zbyt mała jak na standardy sponsoringu tytularnego.
Aeromis
13.03.2012 11:12
@Adakar Chyba tylko nazwa Williams świeciła tak mocno, że ten zespół często mylnie klasyfikowano jako środek stawki. To był sam dół, trochę lepsi od zeszłorocznego Lotusa na miejsce 12 i lepsze wbili się tylko kilka razy (głównie przy mocno sprzyjających wiatrach). Jakby zeszłoroczny Lotus miał KERS to pewnie nie raz by sobie z nimi nie raz poradzili.
Adakar
13.03.2012 10:52
@Aeromis 9-12 to oni już byli w poprzednim sezonie :-[ (częściej 12+) Kontrakty duże, długoterminowe, powinno się parafować przed sezonem, a wiadomo, że ryzyko zawsze jest wliczone
Aeromis
13.03.2012 10:30
@Sasilton Dlatego napisałem "ryzykowna gra", a te 9-12 rozumiem oczywiście jako pozycje w wyścigu. Myślę, że Williamsa stać na 6-te miejsce wśród konstruktorów (maksymalnie), tylko czy kierowców także? To może być dość skomplikowana sprawa.
Adakar
13.03.2012 09:50
@Sasilton że jak ? LEPSZY kontrakt za GORSZĄ pozycje w stawce ? piszesz zasady wolnego rynku i ekonomi na nowo ? :-D
Sasilton
13.03.2012 09:22
@aeromis ale może mieć też i pozytywny jak by zajmowały miejsca gdzieś koło 9-12 to zyskali by lepszy kontrakt niż ten przed sezonem
adnowseb
13.03.2012 08:20
@Aeromis Spoko ,Parr ma głowę do interesów.
Aeromis
13.03.2012 08:16
Ryzykowna gra, bo w końcu ich wyniki mogą mieć wpływ na negocjację umowy. Oby napinanie mięśni się udało.
Adakar
13.03.2012 07:30
czyli jednak coś z Qaterem ? Może przy okazji GP Bahrainu ? jesli to sposnor z middle east