Oricchio: Massa jest kierowcą testowym

Tymczasem dziennik La Stampa dosyć krytycznie ocenia szanse Massy na poprawę wyników
27.03.1218:48
Mateusz Szymkiewicz
5441wyświetlenia

Brazylijski korespondent gazety O Estado de Sao Paulo, postanowił bronić postawy Felipe Massy na torze. Ferrari popełnia duży błąd - napisał Livio Oricchio

Massa jest obecnie krytykowany za swoje słabe wyniki osiągane na torze. Kierowca za sterami Ferrari F2012 nie zdobył do tej pory ani jednego punktu, gdy jego zespołowy partner - Fernando Alonso, jest liderem mistrzostw. Bardzo głośno mówi się o tym, iż Brazylijczyka miałby zastąpić w Ferrari Sergio Perez, jednakże włoska ekipa zaprzecza tym doniesieniom.

Włoski dziennik La Stampa postanowił dosyć krytycznie ocenić szanse 30-latka na poprawę wyników: Ferrari zrobiło co tylko się da, aby wesprzeć Massę, jednakże wszystko jest już bez znaczenia. Trzeba mu znaleźć nowy zespół, gdzie będzie miał słabszego partnera. To jedyne wyjście, które go uratuje - możemy przeczytać w raporcie.

Tymczasem niemiecki Auto Motor und Sport skrytykował podejście Ferrari do swoich kierowców. Odkąd Jean Todt opuścił Ferrari, to oni po raz kolejny zaczęli słuchać tylko prasy.

Rodak Felipe Massy i korespondent gazety O Estado de Sao Paulo - Livio Oricchio, dodał na swoim blogu wpis, w którym opisuje jak jest obecnie traktowany w Ferrari wicemistrz świata z 2008 roku. Obecnie Massa jest kierowcą testowym. Z powodu zabronionych testów, eksperymentował z nowymi elementami podczas ostatnich dwóch wyścigów. Podczas niektórych testów jego samochód kompletnie nie miał docisku, co wyjaśnia jego problemy. Jednakże Ferrari nie ujawnia tego, a to tylko pogarsza wizerunek Massy wśród opinii publicznej.

Źródło: onestopstrategy.com

KOMENTARZE

21
Q_be_2
28.03.2012 09:23
Vettel, ustawia caly zespol pod siebie. Hamilton ustawial, teraz paleczke przejal Jenson, ...., mozna by tak dalej. To chyba na tym polega, mocniejszy gora.
grzesiek811
27.03.2012 09:22
[quote="TommyYse"]Dlatego szkoda mi Massy i innych kierowców, którzy może w przyszłości będą mieli okazję jeździć u boku Alonso w Ferrari.[/quote] Dokładnie. To chyba najbardziej niewdzięczny partner jakiego można sobie wyobrazić. Widać to było w Maclarenie gdy trafił mu się równorzędny partner. Alonso ustawia cały zespół pod siebie.
Simi
27.03.2012 08:28
temal - Może Ferrari wciąż wierzyło w odrodzenie Massy. Wiedzieli, że po wypadku może być ciężej i chcieli mu dać szanse. Ale cóż, Felipe marnuje już którąś z kolei. Poza tym - nie można zapominać o tym, że na miejsce Kimiego wsadzili Alonso - dwukrotnego mistrza, bezwzględnego lidera. A teraz, na rynku nie ma kogoś kto byłby tak atrakcyjny dla tego zespołu jak wówczas Alonso. Tym bardziej, że muszą rozglądać się raczej za numerem dwa.
temal
27.03.2012 08:25
W Brazylii już się o tym mówi ale zastanawiają mnie włosi dlaczego jeszcze tam nikt alarmu nie podjął. Kimiego wywali z zespołu a Massy nie mogą ruszyć bardzo mnie to dziwi chyba że ma w kontrakcie 50 mln na odchodne zapisane ale nie wydaje mi się... Moim zdaaniem już w zeszłym roku powinni się nim zająć teraz, chociaż to dopiero drugi wyścig juz widać że wiele nie pokarze jak z petrowem sobie nie radzi...
Simi
27.03.2012 08:01
Massa ma słabą psychikę i sobie nie radzi. A to, że napisał to Brazylijczyk, wszystko wyjaśnia. Ja tam nie wierzę w takie dyrdymały. Felipe powinien stracić posadę i już.
yaper
27.03.2012 07:31
Dosyć o Massie! Kierowca ewidentnie do wymiany i kropka. Im szybciej tym lepiej. Po ubiegłorocznym sezonie bez pracy jest kilku rzemieślników, którzy przywiozą dobre punkty. Tym bardziej szkoda, że Wielki Nieobecny nadal nie jest gotowy na powrót. Wyciąganie Pereza w tym momencie z Saubera nie wchodzi w grę. To zupełnie wybiłoby z rytmu Meksykanina.
gpjano
27.03.2012 07:13
Odnoszę wrażenie, że Massa (jako gorąca krew Brazylijska) nie trzyma presji. Jak mu coś nie wychodzi to sypie się jego motywacja. Po kilku trudnych sytuacjach na torze Massa popada w histerię. Wydaje mi się, że nawet spycha innych kierowców, może nawet te jego "kontakty" z innymi bolidami to takie chimeryczne odreagowanie stresu. Pamiętacie jak się obijał z Hamiltonem. Lewis teraz z przodu ale Massa nadal się obija o innych. Może jakaś transfuzja Fińskiej krwi by przyniosła mu spokój ducha
DJ Malina
27.03.2012 07:12
A jak Kubica testował w 2010 roku w Renault nowe części to też był testowym? Wiadomo, że Brazylijczycy będą bronić swojego, bo na 2013 mogą nie mieć żadnego kierowcy.
gnt3c
27.03.2012 07:06
Jakby last season jeździł lepiej od Fernando to by teraz Ferdek był testerem, skoro się nadaje na testera to nim jest.
funrari
27.03.2012 06:27
[quote]To jakby jechać do Ugandy, żeby poczuć się bogatym.[/quote] hehe, niezłe
Dae
27.03.2012 05:50
Massa jest kierowcą testowym ;[) Nie wiem co Oni palą w Brazylii, ale to chyba za mocne dla Nich. Podczas wolnych treningów każdy zespół testuje nowe części. Który kierowca je dostaje to już zależy od zespołu. Jednak dla mnie totalnie jest to totalnie bez sensu. Początek sezonu, bolid kiepski w prowadzeniu, kiepskie prędkości. Przecież liczą się każde punkty do klasyfikacji konstruktorów (a co za tym idzie konkretna kasa). Przecież Massa tak mocno nie odstaje od Alonso w klasyfikacjach (nie mówię o GP Australii). Czyli Ferrari potajemnie po kwalifikacjach zmieniają części w bolidzie Massy? Coś jak dla mnie się tu kupy nie trzyma. Ps. Edit Nawet jeżeli bolid jest totalnym złomem w porównaniu zTop3, to dlaczego Massa jest liderem Top3 końca stawki?
IceMan11
27.03.2012 05:45
Nieźle. Temat o Felipe i Ferrari, a tutaj ktoś z RBR wyjeżdża.
katinka
27.03.2012 05:37
To bardzo prawdopodobne, Massa w wywiadzie przed Malezją cos o tym mowil i raczej nie chodzilo mu tylko o treningi. Felipe testuje, bo Ferrari znow nie moze zrozumiec konstrukcji, ktora stworzyli, ale ani slowka o tym. A to na pewno Massie nie pomaga, bo jak poprawic sie bolidem z brakiem przyczepnosci, w ktorym co wyscig zmienia sie czesci? Żal Felipe, bo to dobry kierowca, mysle, ze stac go jeszcze na dobra jazde. Chyba lepiej by na tym wyszedl, gdyby na 2013 znalazl sobie jakis inny zespol, niekoniecznie legendę ;)
pjcarp
27.03.2012 05:26
Lukas97- RedBull nakazal Toro Rosso zalozenie slickow w GP Malezji.
Wmiarenietypowy
27.03.2012 05:23
Ale to co powiedzial oricchio to bardzo ciekawa rzecz. Fakt na treningach testowal ostatnio gorsze czesci niz alonso ale w wyscigu mysle ze maja podobny sprzet.
lukaas97
27.03.2012 05:22
Ciekaw jestem jak to jest z Redbullem. Czy Toro Rosso nie jest przypadkiem dla nich takim zespolem "testowym"?
TommyYse
27.03.2012 05:06
Dlatego szkoda mi Massy i innych kierowców, którzy może w przyszłości będą mieli okazję jeździć u boku Alonso w Ferrari.
Kamikadze2000
27.03.2012 05:04
Mnie tam by to wcale nie zdziwiło. Ten zespół znowu zawiódł - stworzył szrota, anie bolid. Ponownie polegli. W akcie desperacji byc może faktycznie zrobili z Massy testowego. Jeżeli tak jest, to żaden Perez czy Trulli go nie zastąpi. ;]
Banditto
27.03.2012 05:03
To ja obawiam się napisać tego w komentarzu, a on wali tym jak z armaty w publikę. Hardkor.
SoBcZaK
27.03.2012 05:03
[quote]. Trzeba mu znaleźć nowy zespół, gdzie będzie miał słabszego partnera. To jedyne wyjście, które go uratuje” [/quote] Iście żenujące.. żeby uciekać do słabszego partnera tylko po to żeby niby pokazać się z lepszej strony. To jakby jechać do Ugandy, żeby poczuć się bogatym.
Loxley
27.03.2012 04:53
"Brazylijski korespondent" - no i wszystko jasne.