Red Bull nie oczekuje powrotu do dominacji w F1

Horner: Jestem zaskoczony faktem prowadzenia w obydwu klasyfikacjach.
24.04.1220:32
Karol Zając
2483wyświetlenia

Zespół Red Bull Racing spodziewa się, że pozostałe wyścigi w tym roku będą tak nieprzewidywalne, jak cztery pierwsze rundy mistrzostw świata.

Już czterem zespołom udało się odnieść zwycięstwo w wyścigu w tym roku - ostatni triumfator, Sebastian Vettel zdołał odbić się od trudnego początku sezonu i wygrał w niesamowitym GP Bahrajnu, przed ostro nacierającym Kimim Raikkonenem.

Jednak zamiast wierzyć, że zwycięstwo Vettela będzie odrodzeniem świetnej formy Red Bulla, Christian Horner uważa, że regularne sukcesy w tegorocznym sezonie będą bardzo trudne dla jakiejkolwiek ekipy: Sądzę, że ten sezon będzie swoistą falą przypływów i odpływów. Głównym celem będzie konsekwentna forma w wyścigach, których nie możesz wygrać i zdobyć w nich maksimum tego, co możliwe. Natomiast w wyścigach, które możesz wygrać musisz być gotowym, by to wykorzystać. Jestem pewny, że w tych mistrzostwach z 16 wyścigami do końca ujrzymy wiele więcej wahań. Przewidzieć wyniki w Bahrajnie zaledwie tydzień po tym, co wydarzyło się w Chinach byłoby trudne.

Horner dodał, że Red Bull jest trochę zaskoczony faktem prowadzenia w obydwu klasyfikacjach mistrzostw świata na tym etapie sezonu, jednak uważa, że to dowód na to jak ważne będą stałe osiągi w tym roku: Jak dotąd zdołaliśmy konsekwentnie zdobywać punkty w pierwszych czterech wyścigach. Zaliczyliśmy cztery 4. lokaty z Markiem Webberem i 1. , 2. , 5. i 11. miejsca z Sebastianem. Po czterech dalekich wyścigach czyni nas to liderami zarówno w klasyfikacji mistrzostw kierowców, jak i konstruktorów. Nie tego spodziewaliśmy się po pierwszych paru wyścigach, ale to tylko pokazuje, że jeśli koncentrujesz się na pracy zespołowej, to może się to opłacić.

Zwycięstwo Vettela nadeszło zaledwie kilka dni po tym, jak Niemiec powiedział, że jest sceptyczny odnośnie szans swojego zespołu na zwycięstwo bez żadnych nowych poprawek w bolidzie. Spytany o to, co zmieniło się przez weekend Horner odpowiada: Poczyniliśmy tutaj nieduży progres, poza tym to inny tor i inne warunki. Szczerze mówiąc przyjeżdżając tutaj nie sądziłem, że będzie to dla nas sprzyjający tor. Mamy teraz okazję do małego wytchnienia z testami w Mugello i możemy spojrzeć na dane z tych czterech wyścigów oraz zobaczyć czego w nich się nauczyliśmy.

Źródło: autosport.com

KOMENTARZE

12
gnt3c
25.04.2012 08:21
Szacunek za to prowadzenie większy niż za poprzednie mistrzostwa
IceMan11
24.04.2012 10:20
@kabans Ja osobiście nie stawiam na taki rozwój wydarzeń, ale byłbym głupcem pisząc, że jest to niemożliwe.
kabans
24.04.2012 10:17
moze ferrari wróci z nowym bolidem i namiesza
IceMan11
24.04.2012 09:34
@Sgt Pepper Daleko jeszcze do GP Hiszpanii, więc nie ma sensu takie wróżenie. Ja mam tylko nadzieję, że Seba i Kimi pojadą bardzo dobre kwalifikacje i wyścig. Pozdro :)
Sgt Pepper
24.04.2012 09:19
@up A jak Vettel poskłada "mega równe okrążenie" i zdobędzie PP, to będzie po staremu pozamiatane już przed wyścigiem. Taka jest prawda.
IceMan11
24.04.2012 09:03
@m3nel23 Na tym torze, w tym sezonie różnice będą wynosiły tysięczne części sekundy. Kto poskłada mega równe okrążenie zdobędzie PP.
m3nel23
24.04.2012 08:55
@Falarek Nie sądze. Na przestrzeni dwóch lat, w Barcelonie Red Bull deklasował rywali. W kwalifikacjach te różnice dochodziły do sekundy przewagi nad drugim teamem. Ten tor bardzo sprzyja RBR, no ale to jest sezon 2012, wiec zobaczymy ;)
IceMan11
24.04.2012 07:42
Dzięki dwóm wydechom w Chinach w RBR wyciągnęli wnioski i teraz już wiedzą jak ustawić bolid. To dzięki temu Seba był szybszy na nowszej specyfikacji wydechu od Marka. Wcześniej mu nie pasowała, bo nie wiedział jak ustawić bolid. @Falarek Lotus na razie prezentuje jedną z najrówniejszych form, więc raczej w pupie nie będą.
Falarek
24.04.2012 07:38
No to w Barcelonie czas na zwycięstwo Lotusa albo znów wszytko stanie na głowie i Lotusy będą w pupie a wygra ktoś inny :)
kamil_zmc
24.04.2012 06:48
Tylko jeden wynik pozostał na tym samym miejscu. Czwarte miejsce Webbera.
hamilton3
24.04.2012 06:47
I tak ma być! Przez brak dominaci Vettela czołóka jest tak scisła że kandydatów do zwycięstwa i podium jest bardzo wielu. Potwierdza to 2 miejsce Pereza w Malezji, 1 Rosberga w Chinach i 2 Raikkonena i 3 Grosjeana w Bahrajnie.
Simi
24.04.2012 06:43
I to jest Formuła 1 jaką chcę oglądać. Nieprzewidywalność, niepewność - to jest esencja wyścigów. To czyni sport jeszcze ciekawszym. Były cztery wyścigi i cztery wręcz zupełnie odmienne wyniki. To naprawdę cieszy.