Schumacher i Senna obwiniają się nawzajem za kolizję
Zdaniem Niemca kierowca Williamsa zajechał mu drogę na dohamowaniu do pierwszego zakrętu.
13.05.1216:56
3440wyświetlenia
Michael Schumacher uważa, że zbyt defensywna jazda Bruno Senny spowodowała ich kolizję w początkowej fazie wyścigu o Grand Prix Hiszpanii, gdy Niemiec wjechał w tył bolidu Williamsa starając się wyprzedzić go w pierwszym zakręcie toru.
Poświęciłem minutę na obejrzenie zapisu wideo z kamery pokładowej umieszczonej nad kierowcą i widać na nim, że Senna kieruje się na prawo aby bronić swej pozycji po wewnętrznej, ale w fazie hamowania nagle zjeżdża w lewo, tuż przed moim nosem.
Starałem się uniknąć zderzenia schodząc ponownie do wewnętrznej, ale było za późno, ponieważ moja noga znajdowała się już na hamulcu. To bardzo frustrujące. Jestem z tego powodu bardzo poddenerwowany. Mam nadzieję że sędziowie zrozumieją ten materiał wystarczająco dobrze, aby to wyjaśnić- tłumaczył na gorąco kierowca Srebrnych Strzał.
Senna nie ma jednak sobie nic do zarzucenia.
Oczywiście Michael nie powie że to jego wina, ale koniec końców, miał wtedy dużo świeższe opony niż ja, więc wydaje mi się że w pierwszym zakręcie nasze punkty hamowania nie były równe. Wcześniej Grosjean zahamował bardzo późno, delikatnie uderzając mnie w pierwszym zakręcie i nie chciałem, żeby doszło do takiej samej sytuacji z Michaelem. Gdy nacisnąłem hamulec to prawdopodobnie chciał po prostu mnie ominąć i doszło do uderzenia, więc co możemy na to poradzić?.
Źródło: autosport.com
KOMENTARZE