Smith umniejsza znaczenie awarii silnika w bolidzie Kovalainena

Fin miał i tak otrzymać jutro nową jednostkę napędową.
24.05.1219:37
Nataniel Piórkowski
1305wyświetlenia

Dyrektor techniczny Caterhama, Mark Smith umniejszył znaczenie widowiskowej awarii silnika w bolidzie Heikkiego Kovalainena, do której doszło w samej końcówce pierwszego treningu przed Grand Prix Monako.

Na około pięć minut przed zakończeniem sesji sędziowie podjęli decyzję o wywieszeniu czerwonej flagi i nie wznawianiu zajęć krótko po tym, jak tunel został spowity białym dymem unoszącym się zza bolidu Fina.

Smith powiedział jednak, że sytuacja nie skomplikowała programu zespołu. Pomimo tego, że podczas pierwszego treningu w bolidzie Heikkiego doszło do awarii silnika, sesja dobiegała już do końca nie straciliśmy cennego czasu. Nowy silnik, z którego korzystał już podczas popołudniowych jazd i tak znalazłby się jutro w jego samochodzie. Stary miał już na swoim koncie ponad 2000 kilometrów i tak naprawdę oglądanie jego spektakularnego, ostatniego tchnienia nie było dla nas wielkim problemem!.

Źródło: autosport.com

KOMENTARZE

1
Aeromis
24.05.2012 06:11
Bruno "Wędzonka" Senna i Heikki "Parowóz" Kovalainen i starczy już tych emocji, bo co za dużo to niezdrowo. Mam nadzieję, że obaj ci kierowcy sprawia miłą niespodziankę w sobotę i niedzielę. Bernie pewnie żałuje, że nie stało się to w wyścigu jak za starych dobrych czasów, jednak pewnie i tak jest zajęty zabobonami pogodowymi na plaży w Monte Carlo, w sumie mogłoby mu sie udać. Drugi taki wyścig jak Monaco'84 to by była bajka.