Senna optymistyczny co do swojej przyszłości

Brazylijczyk uważa, że dobre kwalifikacje będą kluczem do utrzymania posady w Williamsie
04.08.1212:35
Paweł Zając
1349wyświetlenia

Bruno Senna uważa, że będzie w stanie utrzymać swoją posadę w Williamsie, jeśli uda mu się kwalifikować tak dobrze, jak na Hungaroringu.

Brazylijczyk miał problemy z dorównaniem Pastorowi Maldonado i tylko raz zakwalifikował się do czołowej dziesiątki. Sennie udało się jednak wykorzystać tę pozycję i ukończyć Grand Prix Węgier na siódmym miejscu.

Kierowca Williamsa jest przekonany, że jeśli uda mu się kwalifikować na dobrych pozycjach, to jego posada w zespole będzie bezpieczna. Zdobyliśmy punkty, gdyż udało nam się dobrze zakwalifikować i musimy to kontynuować - powiedział Senna.

Każdy potrzebuje możliwości by móc robić postępy i to jest moja. Potrzebuję okazji, by rozwijać się razem z zespołem. To najprawdopodobniej najtrudniejszy sezon w Formule Jeden. Jedna dziesiąta sekundy może oznaczać stratę pięciu czy sześciu pozycji. Myślę, że w wyścigach spisuję się całkiem nieźle. Tak jak mówiłem wcześniej, dobre kwalifikacje zapewnią mi posadę na przyszły sezon.

Senna uważa także, że weekend na Węgrzech był jego najlepszym w tym roku i przyznał, że dzięki temu czuje się znacznie pewniej. Myślę, że weekend ogólnie był dobry i ważnym jest abyśmy nadal tak cisnęli. Gdyby wynik był słaby lub tempo nie byłoby dobre, to na pewno coś zaprzątałoby moje myśli podczas wakacji. Teraz niczym nie muszę się martwić. Pokazaliśmy dobre osiągi, a ja cały czas się uczę. W drugiej połowie sezonu będę lepszym i znacznie bardziej doświadczonym zawodnikiem. To wszystko bardzo pomaga.

Źródło: autosport.com

KOMENTARZE

11
gnt3c
05.08.2012 07:31
powiem tak, ten chłopak nie ma charakteru, to nie jest typ zwycięzcy.
Kamikadze2000
05.08.2012 12:09
@katinka - nie chodziło mi o Williamsa, bo tam widzę tylko Bottasa za Sennę. Chodzi mi oto, iż sponsorzy mogą postawic na młodszego i wówczas Brunon straci swój największy atut. Nazwiskiem wiecznie się bronic nie będzie. ;)
Anderis
04.08.2012 02:34
@IceMan11- Ale chyba się jeszcze nie zdarzyło, żeby wypuścili talenta, którego menedżerem jest współwłaściciel zespołu. ;P [quote="Simi"]Może wreszcie znalazł klucz do sukcesu? [/quote] Nie ma przypadku w postępie Bruno na Węgrzech. Zmienili chłodzenie przednich hamulców w Williamsie i teraz Senna czuje się pewniej w bolidzie.
Simi
04.08.2012 02:33
@IceMan11 [quote]Jeden dobry wyścig w sezonie i już pewny swego miejsca? [/quote] Po czym tak wywnioskowałeś? Bruno liczy po prostu na to, że w dalszej części sezonu będzie mógł powtarzać to co zrobił na Węgrzech. Faktycznie, lepsze kwalifikacje i już nie musiał grzebać się w tym środku stawki, tylko pojechał swoje. Myślę, że bardziej chodzi o fakt, że wie co ma zrobić, by dalej układało mu sie tak jak w Węgrzech. Może wreszcie znalazł klucz do sukcesu? Poczekajmy.
IceMan11
04.08.2012 02:06
@Anderis Tak, Williams potrafi długo chować swoje talenty, a później od tak je wypuszczać ;)
katinka
04.08.2012 01:35
No i dobrze, że jest optymistą, marud w stawce zawsze jest pod dostatkiem ;) Może Brunon zostanie jeszcze na sezon 2013 w kokpicie Williamsa, jeśli będzie jeździł coraz lepiej. Czasem robi błędy i jest wolniejszy od Pastora, ale widać, że bolid bardziej juz chyba pasuje i mniej nerwowo się prowadzi. A jeśli będzie zdobywał punkty tak potrzebne zespołowi, to właśnie to i kasa sponsorów może być tym, co zadecyduje, ale nawet i tak nie musi być. @Kamikadze2000, myslisz, że Razia spisywałby się lepiej w Williamsie od Senny? Maldonado jesli sie nie mylę chyba go rozniósł w 2010 w GP2. A zreszta co wtedy z Bottasem, który na pewno jest bliżej fotela wyscigowego w Williamsie niz ktokolwiek inny poza Maldonado czy Senną.
Anderis
04.08.2012 01:29
Senna znajduje się w o tyle ciężkiej sytuacji, że dobre występy wcale nie muszą mu zagwarantować miejsca w Williamsie na 2013. Z jednej strony ma Maldonado, którego sponsorzy stanowią o 1/3 budżetu Williamsa. Z drugiej Bottasa, który, jeśli wierzyć doniesieniom, robi duże wrażenie w padoku swoimi piątkowymi występami i zostanie "zwinięty" przez inny zespół, jeśli nie dostanie fotela w zespole z Grove. Biorąc pod uwagę kto jest menedżerem Fina i ile zespół "zainwestował" czasu na torze w niego, nie należy się spodziewać, że Williams łatwo odpuści Valtteriego. Na co może z pewnością liczyć Bruno to to, że dobre występy zagwarantują mu posadę w innym zespole.
Pablo-FM
04.08.2012 01:23
Widocznie jest świadom swojej wartości i w końcu sam sobie udowodnił, że "go stać" - dlatego wydaje się być taki pewny, to normalne.
IceMan11
04.08.2012 12:57
Jeden dobry wyścig w sezonie i już pewny swego miejsca?
Kamikadze2000
04.08.2012 12:50
Ma kasę od sponsorów, więc czemu ma się martwic?? Sądzę jednak, że jeżeli tylko Razia sięgnie po majstra, to młodszy go wyprze ze stawki. Williams raczej go nie zostawi. ;)
Pablo-FM
04.08.2012 11:43
Oczywista oczywistość - jeśli będę jeździł dobrze to utrzymam swoją posadę - to samo może powiedzieć Massa, czy 90% "drugich kierowców" w swoich zespołach :P